11/2016

Powrót na stronę główną
Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Wywiady

Wstają z kolan, by paść na twarz

Jeśli ktoś chce z Kaczyńskim wygrywać, musi z nim staczać bitwy Prof. Wojciech Lamentowicz – dr hab. nauk prawnych, profesor i kierownik Katedry Teorii i Filozofii Prawa w Wyższej Szkole Administracji i Biznesu w Gdyni. Jego najnowsza książka to „Strategia państwa: Teoria państwa aktywnego wobec sił spontanicznych”, Dom Wydawniczy Elipsa, Warszawa 2005. W latach 2001-2011 rektor Wyższej Szkoły Prawa i Dyplomacji w Gdyni. W latach 1997-2001 ambasador w Grecji i na Cyprze, a wcześniej minister i doradca ds. zagranicznych prezydenta

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Publicystyka

Solidarność skończyła się 4 czerwca ‘89

Walka o znaczki, sztandary i bohaterów zmarłej w 1989 r. Solidarności będzie nie mniej bezwzględna niż rywalizacja o spadek Solidarność była ruchem protestu, zwyciężając w wyborach i przejmując władzę, zaprzeczyła własnej istocie, odeszła w niebyt, pozostawiając po sobie sztandary, pieśni i mity, o które toczy się wściekła kłótnia członków dawno rozwiedzionej rodziny. To nie jest walka o majątek i pamiątki po zmarłym. Ten, kto wygra spór o historię, będzie – zgodnie z wykładnią Orwella – kontrolował teraźniejszość i najbliższą przyszłość.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Wyklęci, przeklęci, zaklęci

Filmy o „żołnierzach wyklętych” kręcimy już 70 lat Media trąbią, że w kinie nadchodzi moda na „żołnierzy wyklętych”. Bzdura! Ta moda trwa nieprzerwanie od „Zakazanych piosenek”. Agitki, rozprawy polityczne, dramaty psychologiczne, elegie kombatanckie, ballady ludowe, kryminały, sensacje, obyczajówy – do wyboru, do koloru. Nakręcono tego z pół setki. Ale jeśli dla kogoś „prawdziwe polskie kino” zaczyna się od „Historii Roja”, to już nic nie można poradzić. Ten zapluty Świderski Zaczęło się od szczucia, bo czego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Entliczek, pentliczek…

Choć społeczeństwo polskie sprawia wrażenie, jakby było w letargu i zupełnie wyłączyło się z obecności w życiu publicznym, może to być nieco mylące dla obozu władzy. W latach 60. XX w. hipisi używali pojęcia drop out – po polsku oznacza to odpadnięcie czy porzucenie. Chodziło o odłączenie się od panującego systemu i życie poza nim. Chwilę później, w okolicach 1968 r., odpadnięcie zamieniło się w otwartą walkę z systemem. To była na razie największa rebelia w zachodnim świecie od zakończenia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Tomasz Jastrun

Oddział zamknięty

Albert Camus jest autorem słynnego zdania: „Jest tylko jeden problem filozoficzny prawdziwie poważny: samobójstwo”. Sam cierpiał na depresję, pisał w swoich „Dziennikach z podróży”: „Moim zmartwieniem jest odejść stąd i z tym skończyć, skończyć raz na zawsze (…)”. Pisarz nie zdążył jednak zmierzyć się z tym ostatecznym problemem filozoficznym, los wybrał za niego – zginął w wypadku samochodowym. Dlaczego chciałem popełnić samobójstwo? Ja, „młody” ojciec dwójki małych dzieci? Rozumiem, że to się wydaje

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Sport

Ekstrak(l)asa kontra Boniek

W październiku czekają nas wybory na prezesa PZPN. Już na zjeździe mieliśmy pierwszą próbę sił Mimo że opadł kurz bitewny i ostygły nieco emocje, nie milkną echa lutowego zjazdu PZPN. Do opinii publicznej dotarło, że – najogólniej rzecz ujmując – po raz kolejny prezesowi piłkarskiej centrali nie udało się przeforsować „swojego” statutu i poniósł porażkę w konfrontacji z koalicją klubów Ekstraklasy. Mówi się także o personalnym, wręcz prestiżowym starciu Zbigniewa Bońka z szefem Rady Nadzorczej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Pierwszy ślad Katynia

Już w połowie marca 1940 r. Międzynarodowy Czerwony Krzyż pytał dowództwo Wehrmachtu o obozy polskich jeńców wojennych w ZSRR Hasło „Katyń” puścił w obieg mistrz propagandy III Rzeszy, minister Joseph Goebbels, na konferencji prasowej 13 kwietnia 1943 r. Uruchomił tym lawinową światową reakcję, która trwa do dziś. Międzynarodową piramidę książek, nie mówiąc o morzu publicystyki, uzupełniła wydana w Niemczech w 2015 r. kolejna książka o Katyniu. Goebbels jako pierwszy zbrodnię upublicznił. W zasobach archiwalnych hitlerowskiego MSZ

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.