Wymieranie pszczół

Wymieranie pszczół

Komisja Europejska opublikowała sprawozdanie na temat realizacji pierwszej w historii inicjatywy UE na rzecz owadów zapylających. Wynika z niej, że sytuacja owadów jest gorsza, niż można przypuszczać. Szacuje się, że jedna trzecia gatunków pszczół i motyli ginie. Dlaczego?

Przede wszystkim przyczyną jest intensywna gospodarka rolna, stosowanie pestycydów i zanieczyszczenie środowiska. Ale to nie wszystko – owadom zagrażają również inwazyjne gatunki obce i patogeny. „Pełna skala spadku liczebności nie jest znana, a jego konsekwencje dla społeczeństwa i gospodarki wciąż nie są w pełni zrozumiałe” – zastrzega Komisja Europejska. Plan na przyszłość jest prosty: edukacja, monitorowanie populacji owadów zapylających, badania i propagowanie rolnictwa ekologicznego.

Alarmujący spadek liczby owadów zapylających uprawy i rośliny dziko rosnące stanowi ryzyko dla bezpieczeństwa żywnościowego i zagraża przetrwaniu ludzi i przyrody jako całości. UE wprowadziła specjalne narzędzia polityki, aby zaradzić temu spadkowi, zmobilizowała działania międzysektorowe i poczyniła znaczne postępy w monitorowaniu owadów zapylających. Dzisiejsze sprawozdanie pokazuje, że zdecydowanie musimy zrobić więcej, aby wyeliminować główne przyczyny gwałtownego spadku ich populacji. Kluczowe znaczenie będzie miało dalsze włączanie kwestii ochrony owadów zapylających do ram prawnych dotyczących wspólnej polityki rolnej i pestycydów” – powiedział komisarz do spraw środowiska, oceanów i rybołówstwa Virginijus Sinkevičius.

Komisja Europejska zapowiedziała zmniejszenie stosowania niebezpiecznych pestycydów aż o 50% do 2030 r. „Ochrona naszych owadów zapylających pozostaje nadal istotną ambicją w kontekście Europejskiego Zielonego Ładu i przyczyni się do realizacji celów strategii »od pola do stołu«, w tym zmniejszenia o 50% stosowania pestycydów i związanego z nimi ryzyka. Przy podejmowaniu decyzji o wprowadzeniu na rynek lub wycofaniu substancji czynnych do stosowania w środkach ochrony roślin zawsze bierzemy pod uwagę, jak ważne jest zapewnienie wysokiego stopnia ochrony pszczół i innych owadów zapylających” – stwierdziła komisarz do spraw zdrowia i bezpieczeństwa żywności Stella Kyriakides.

Gdyby miało stać się tak, że owady zapylające nie pośredniczyłyby już dłużej w procesie zapylania, w przypadku ok. 1/3 upraw dostarczających żywność musielibyśmy uciec się do innego sposobu zapylania. W przeciwnym razie zbiory byłyby w znacznym stopniu niższe, a spadek wydajności dotknąłby nawet 75% wszystkich roślin uprawnych. Brak lub istotne ograniczenie populacji owadów zapylających miałby niewątpliwie bardzo negatywny wpływ na dostępność najbardziej wartościowych i kluczowych dla naszej diety produktów, takich jak owoce i warzywa, ale także na niektóre rośliny paszowe wykorzystywane w produkcji mięsa i przetworów mlecznych. W szczególności ucierpiałaby produkcja jabłek, truskawek, pomidorów i migdałów. Najnowsze dane szacunkowe na temat globalnych korzyści ekonomicznych wynikających z zapylania wskazują, że jest ono warte ok. 265 mld euro rocznie (wielkość ustalona na podstawie wartości zbiorów zależnych od procesu zapylania)” –napisał Greenpeace w raporcie na temat spadku liczebności pszczół.

 

 

fot. Unsplash 

Wydanie:

Kategorie: Z dnia na dzień

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy