Zapachowy ślad

Zapachowy ślad

A military dog, Fantasy forever vom Seetalblick, a Belgian shepherd, with his dog handler during a demonstration in the Ministry of Defense in Vienna on December 14, 2020. The dog is said to sniff out a positive corona virus (Covid - 19). - 20201214_PD2946 (Photo by ALEX HALADA / APA-PictureDesk / APA-PictureDesk via AFP)

Psy są szkolone do wykrywania COVID-19 Dr hab. Michał Dzięcioł – profesor Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu W pilotażowym programie – przygotowanym pod pana kierownictwem – uczycie psy wykrywania koronawirusa SARS-CoV-2 u ludzi. Czy to oznacza, że COVID-19 ma swój zapach? – Nie, to każdy człowiek ma zapach, który jest odzwierciedleniem jego indywidualnego metabolizmu. Ten ślad zapachowy zmieniają np. dieta, przyjmowane leki, a także choroby. Cierpiący na konkretne schorzenie mają specyficzny ślad zapachowy. Dlatego można wyszkolić psy do wykrywania zarówno różnych stanów fizjologicznych, jak i patologicznych, wywołanych np. zakażeniem. Wykorzystywanie psów do wykrywania chorób u człowieka nie jest czymś nowym. – Od dawna psy są szkolone do diagnozowania niektórych rodzajów raka, np. skóry, prostaty, płuc. Potrafią wykryć również osoby dotknięte malarią. Ale warto wspomnieć, że spontanicznie, bez szkolenia, mogą wyczuwać stany hipoglikemii, czyli zbyt niskiego poziomu glukozy we krwi w przebiegu cukrzycy, a także zbliżające się napady padaczkowe. Przed wiekami medycy wąchali i smakowali mocz, gdy podejrzewali cukrzycę u pacjenta. I dobrze diagnozowali. – My, weterynarze, nadal używamy nosa, np. gdy do gabinetu wchodzi zwierzę chore na mocznicę czy na zapalenie gruczołów okołoodbytowych. Wtedy, aby postawić wstępną diagnozę, nie trzeba zlecać dodatkowych badań. Zapach wskazuje jednoznacznie. A przecież pies ma węch dużo silniejszy niż człowiek. O ile silniejszy? – Szacuje się, że węch psa może być kilka tysięcy razy czulszy niż węch człowieka. Wszystko zależy od rasy i od konkretnego osobnika. Jakie rasy mają najlepszy węch? – Rasy myśliwskie, choćby blood-houndy czy posokowce. Mogą być wykorzystywane przez ludzi do wykrywania narkotyków, papierosów, materiałów wybuchowych czy właśnie chorób. Jednak u psów równie ważna jak czułość węchu jest zdolność do współpracy, skupienie na człowieku. A pod tym względem wybitne są owczarki: niemieckie, belgijskie, a także labradory. I to one zwykle pracują ze służbami celnymi, wyszukując narkotyki lub materiały wybuchowe. Pies jest w stanie wywęszyć nawet to, co oddzielone taflą wody. Nowofundlandy bez trudu znajdują ciała topielców uwięzione w korzeniach drzew, gdzieś na dnie rzeki czy jeziora. – Tak, woda nie odcina psów od bodźców zapachowych. Specjaliści z Kanady zajmujący się wykorzystywaniem psów do odnajdywania w przyrodzie zagrożonych gatunków, mają przeszkolone psy, które bez trudu znajdują np. wodne żółwie czy węże. Co ciekawsze, potrafią to robić w wodzie płynącej, która wszelkie zapachy roznosi na wiele metrów. I w tym wyszukiwaniu są bardzo precyzyjne. Po co psu tak fantastyczny węch? Kot, drapieżnik, doskonale sobie radzi ze znacznie słabszym nosem. – Dla nas, ludzi, węch jest jakby zmysłem dodatkowym, mniej istotnym. Bo najważniejszych dla nas informacji nie odbieramy węchem. Dla kota zapachy też nie są kluczowe, bo nie tropi zwierzyny jak pies – on poluje z zasadzki. Natomiast dla psa nos to podstawa nie tylko przy zdobywaniu pożywienia, namierzaniu ofiary, ale i w życiu socjalnym. Gdy obwąchuje w parku inne psy (lub ich ślady), poznaje płeć, kondycję, nastawienie psychiczne i zdobywa w ten sposób jeszcze inne, ważne dla niego informacje, np. ile lat ma obwąchiwany. Okazuje się bowiem, że w psich gruczołach odbytowych wytwarzane są substancje białkowe, których stężenie zależy od wieku. To ważne, bo przecież u psów większy nie oznacza starszy, np. stary ratlerek będzie dużo mniejszy od młodziutkiego doga. A wiemy, że psy modyfikują zachowanie w zależności od wieku napotkanego czworonoga i są np. bardzo pobłażliwe wobec szczeniaków. Pies węszy, skanuje otoczenie bez przerwy. Gdy pobiera powietrze, tylko jego część jest kierowana do płuc, reszta wędruje do górnej części kanału i jest filtrowana przez receptory węchowe, dając psu cały czas informacje. Zapachy są dla psa jedynie obojętną informacją czy różnicuje je – jak człowiek – na przyjemne i nieprzyjemne? – Nie tylko odróżnia, ale w dodatku wącha je na dwa sposoby. Prawym nozdrzem zapoznaje się w początkowym etapie węszenia i przy kontakcie z nieznanymi zapachami oraz podczas kontaktu z zapachami pobudzającymi. Lewe nozdrze jest wykorzystywane częściej do bardziej rutynowych kontaktów. Prawdopodobnie taki sposób rejestracji bodźców zapachowych z otoczenia jest związany z lokalizacją odpowiednich ośrodków w mózgu psa. Wiadomo już, którą dziurką nosa pies wącha ślad zapachowy chorych na COVID-19? – Jeszcze nie.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 15/2021, 2021

Kategorie: Kraj