Zatrute powietrze nad Polską

Zatrute powietrze nad Polską

PROF PASTUSZKA ARCHIWUM PRYWATNE

Polskie miasta należą do najbardziej zanieczyszczonych w Europie Prof. Józef Pastuszka – kierownik Katedry Ochrony Powietrza na Politechnice Śląskiej w Gliwicach Doniesienia o duszącym smogu atakującym mieszkańców Krakowa pokazują, że z zanieczyszczeniem powietrza nie ma żartów. Czy pod Wawelem rzeczywiście jest najgorzej? – Kraków, ale także Zakopane stały się ostatnio symbolami miast z częstym występowaniem zanieczyszczonego powietrza. Podobna sytuacja, jak wynika z opublikowanego ostatnio rankingu WHO najbardziej zanieczyszczonych miast Europy, jest na wysoko zurbanizowanych obszarach Górnego Śląska. Poziom zanieczyszczenia powietrza szybko jednak się zmienia i badania wykazują, że całościowo właśnie w Krakowie jest najgorzej, bo tam nakładają się na siebie tzw. niska emisja toksycznych zanieczyszczeń oraz warunki geograficzne i czynniki meteorologiczne. Smog pod Wawelem Dlaczego Kraków i Zakopane zostały dotknięte taką klęską właśnie teraz? – Można przypuszczać, że i wcześniej nie było tam dobrze, obecnie jednak do głosu doszły organizacje ekologiczne i niezależne instytucje badawcze, które rzetelnie przedstawiają wyniki badań. Wszystko związane jest z tym, że Kraków i Zakopane znajdują się w dolinach i nieckach, gdzie powietrze jest słabo wymieszane. Skąd się bierze ten wysoki poziom zanieczyszczeń? – O poziomie stężenia zanieczyszczeń decyduje kilka czynników: wielkość emisji z różnych źródeł (przemysłowych, komunikacyjnych, komunalnych), położenie, charakterystyka geograficzna terenu oraz warunki meteorologiczne. Źródła emisji ciągle się zmieniają. Kiedyś gros zanieczyszczeń pochodziło z działalności wielkiego przemysłu. Teraz na pierwsze miejsce wysuwa się tzw. niska emisja. W Polsce najważniejszymi źródłami emisji (poza kilkoma obszarami) są źródła komunalne oraz ciągi komunikacyjne. Decydujące są piece domowe i małe instalacje ciepłownicze, w których pali się węglem niskiej jakości, a nawet odpadami. I właśnie te zanieczyszczenia mają największy wpływ na nasze zdrowie. Co innego wpływ zanieczyszczeń na całe środowisko, na lasy, uprawy, na warstwę ozonową i ogólnie zmiany klimatyczne. Tutaj tzw. niska emisja ma niewielkie znaczenie. Ale tam, gdzie są skupiska domów i mieszkań, a nie ma warunków do szybkiego przewietrzenia, rozrzedzenia zanieczyszczeń, wpływ niskiej emisji na zdrowie ludzkie jest największy. Przed laty mówiło się, że najgroźniejszy dla ludzkich siedlisk jest wpływ wielkiego przemysłu, kopalni, hut, koksowni, cementowni itd. – Jest to prawda, ale tylko częściowa. Instalacje przemysłowe emitowały duże ilości gazów, w tym dwutlenku siarki, oraz tony pyłów. Były to jednak w większości bardzo duże cząstki, większe od 10 mikrometrów, których nasze płuca w ogóle nie przyjmowały. Wchłaniane do układu oddechowego są jedynie cząstki mniejsze, które stosunkowo trudniej wychwycić ze strumienia spalin. Z tego względu pierwszy etap programu odpylania gazów odlotowych nie przełożył się na wyraźną poprawę zdrowia społeczeństwa. Jednak w ostatnich 20 latach emisja ze źródeł przemysłowych zmniejszyła się zdecydowanie, bo wiele zakładów upadło, a w innych dokonano istotnych zmian modernizacyjnych. Gdzie poza Krakowem jest także bardzo źle? – Jeśli chodzi o zanieczyszczenie powietrza spalinami samochodowymi to najgorsza sytuacja jest w Warszawie. Stale rosnące natężenie ruchu powoduje coraz większe zagrożenie dla zdrowia ludzi. Toksyczność powietrza zależy od składu chemicznego zanieczyszczeń oraz od wielkości i morfologii zawieszonych w powietrzu cząstek pyłu. Spaliny silników samochodowych zawierają węgiel pierwiastkowy, związki organiczne, w tym węglowodory aromatyczne pochodzące z niepełnego spalania paliwa. Są też różne dodatki do paliw i ropy (metale i ich związki). Spaliny samochodowe mogą również zawierać pewne ilości metali ciężkich pochodzących ze ścierania i korozji metalowych części silnika i rury wydechowej. Istotna jest także emisja zanieczyszczeń powstających na skutek ścierania opon, hamulców i innych części pojazdów. Mamy liczne dowody na to, że np. składniki spalin z silników diesla mogą powodować u ludzi niekorzystne skutki zdrowotne, zarówno o charakterze toksycznym, jak i kancerogennym, a także alergicznym, np. astmę. Emisja cząstek stałych z silników wysokoprężnych jest o jeden lub dwa rzędy wielkości wyższa niż z pojazdów z zapłonem iskrowym. Dodatkowym czynnikiem wpływającym u nas na wysokie zanieczyszczenia komunikacyjne jest duża liczba pojazdów starych, mocno zużytych, które emitują więcej toksycznych substancji niż samochody nowe, nowocześniejsze i spełniające surowe normy środowiskowe. Warszawa-Zdrój? Jednak Warszawa nie znajduje się na wysokim

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2016, 25/2016

Kategorie: Ekologia