Zbastuj, Tadek

Ile papież ma dywizji? – miał kiedyś zapytać Józef Stalin, przywódca światowych partii komunistycznych, rozmyślając o przywódcy globalnego Kościoła. W czasie triumfów Stalina owo pytanie wykorzystywali partyjni agitatorzy, aby zminimalizować papieską rolę. Po śmierci Stalina i rozpadzie bloku radzieckiego cytowano owo zapytanie jako dowód pychy antykościelnego dyktatora i kruchości jego imperium. Ile papież ma dywizji? – może dzisiaj zapytać Ojciec Dyrektor Tadeusz Rydzyk molestowany ostatnio watykańską korespondencją. Jak radośnie donosiły media, „niezwykle ostre listy do przewodniczącego Episkopatu, abp. Józefa Michalika, i prowincjała redemptorystów, Zdzisława Klafki (zwierzchnika o. Tadeusza Ryzyka), skierowała nuncjatura apostolska w Polsce”. Nuncjatura czyli ambasada Watykanu. Podobnie jak w poprzednich potępiono polityczne zaangażowanie koncernu medialnego Ojca Dyrektora oraz lansowanie poglądów politycznych i społecznych, które w Rydzykowych mediach podaje się jako „katolickie”. Jedynie słuszne. Do Ojca Dyrektora list napisał też marszałek Sejmu RP, Marek Jurek, a inni dygnitarze, jeśli jeszcze nie napisali, to niebawem to uczynią. Treści listu marszałka Jurka nie znamy. Ale, znając marszałka, osobę pryncypialną i pogodną, zapewne napisał Ojcu Dyrektorowi to, co zwykle mówi swojemu przyjacielowi, obecnemu krytykowi

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 15/2006, 2006

Kategorie: Felietony