W Brazylii 41% księży katolickich przyznaje się do związków z kobietami Pedro Almodóvar to antyklerykał, ale z góry zapewnia: „Nie odczuwam wewnętrznej potrzeby prowadzenia walki z Kościołem”. Własne obserwacje i przeżycia przyjaciół, z którymi chodził do szkoły prowadzonej przez księży, posłużyły hiszpańskiemu reżyserowi do nakręcenia nowego, bardzo intymnego – jak podkreśla – filmu „Mala educacion”, „Złe wychowanie”. Film odsłania ludzkie słabości niektórych duchownych wychowawców, ujawniające się w chorej fascynacji chłopcami. „To najciemniejsze zakątki ludzkiego serca”, mówi Almodóvar. „Co pan chciał wyrazić tym filmem?”. „To, że celibat jest źródłem nadużyć seksualnych popełnianych przez księży”, odpowiada reżyser, który swym poprzednim filmem „Porozmawiaj z nią” wywarł głębokie wrażenie na polskiej widowni. „Autentycznie przeżywanego celibatu” i stanowiska Kościoła w tej sprawie broni autor wydanej w 2000 r. w USA książki „Zmieniające się oblicze kapłaństwa”, ks. D.B. Cozzens. Mimo iż nadużycia seksualne popełniane przez księży stały się wielkim problemem Kościoła, celibat „autentycznie przeżywany” – jak pisze Cozzens – jest wielką wartością. A sama wrodzona skłonność do odchyleń nie dyskwalifikuje kapłana. Autor argumentuje: „Zarówno mężczyźni, jak i kobiety o orientacji homoseksualnej zainteresowani życiem religijnym znajdują dużo satysfakcji w czynnościach liturgicznych, zaangażowaniu charytatywnym i innych posługach duszpasterskich”. Według Cozzensa, duchowni o wrodzonych tendencjach homoseksualnych, którzy jednak „żyją duchem autentycznego celibatu, są często opiekuńczy, inteligentni, utalentowani, taktowni w relacjach międzyosobowych, a są to cechy bardzo potrzebne i pomocne w posłudze kapłańskiej”. Jak jest naprawdę? Czy celibat, którego broni papież, sprzeciwiając się publicznej dyskusji na ten temat wśród duchowieństwa, jest źródłem nieszczęść, czy instytucją zbawienną dla posługi Kościoła? Brazylijska ankieta „W mojej ocenie tyle samo racji mają ci, którzy są za celibatem, jak i ci, którzy są przeciwko”, mówi redaktor naczelny prestiżowego miesięcznika jezuitów, „Przeglądu Powszechnego”, poeta o. Wacław Oszajca (SJ). Zasięg zjawiska naruszania celibatu przez księży, czy to poprzez wchodzenie w związki uczuciowe z kobietami, czy to poprzez czynny homoseksualizm i pedofilię, nie jest w Polsce badany – przynajmniej oficjalnie – przez żadną instytucję kościelną. Na brak wystarczających danych skarży się na łamach „Przeglądu Powszechnego” publicysta młodszego pokolenia, wykształcony w USA teolog i psychoterapeuta, ks. Jacek Prusak (SJ). Opierając się na danych dotyczących Kościołów zachodnich, wskazuje na wzrost, z jednej strony, „liczby seminarzystów o orientacji homoseksualnej”, z drugiej zaś, „wystąpień ze stanu kapłańskiego z powodu celibatu i pragnienia zawarcia związku małżeńskiego”. „To oczywiście oznacza, że dysproporcja między duchowieństwem o orientacji homoseksualnej i heteroseksualnej tylko się powiększa”, konstatuje autor. Spór wokół celibatu rozgorzał na nowo w związku z pewną ankietą, której wyniki Kościół ogłosił oficjalnie. W tych dniach Episkopat brazylijski ujawnił rezultaty badań dotyczących przestrzegania celibatu. 41% ankietowanych księży oświadczyło, że po wyświęceniu utrzymywało bądź utrzymuje związki uczuciowe „nie tylko platoniczne” z kobietami. Tyle samo odpowiedziało, że celibat powinien być „opcjonalny”. Dyrektor Centrum Statystyki Religijnej i Badań Społecznych (Ceris), Luis Antonio de Souza, przedstawiając rezultaty badań w obecności ponad stu członków Konferencji Biskupów Brazylijskich, poinformował, że tylko 1831 księży na ogólna liczbę 16,6 tys. pracujących w Brazylii zgodziło się odpowiedzieć na „drażliwe pytania” postawione w ankiecie. Zostały tak sformułowane, że nie mogły budzić wątpliwości, iż dotyczą tego, czy ksiądz po otrzymaniu święceń kapłańskich utrzymywał stosunki seksualne z kobietami. Dyrektor podkreślił w swym sprawozdaniu, że wyniki sondażu nie są dla nikogo niespodzianką, ponieważ społeczeństwo brazylijskie traktuje jako rzecz naturalną związki księży z kobietami. „Jest czymś zwykłym, zwłaszcza w małych miastach, że ludzie znają kobietę księdza i dzieci księdza. Nazywają je kuzynami księdza”, powiedział de Souza w wywiadzie dla brazylijskiego dziennika „O Globo”. Chociaż wyniki ankiety nie zaskoczyły opinii publicznej, Episkopat brazylijski poczuł się w obowiązku ustosunkować się do nich, zresztą zbytnio nie dramatyzując. „Zaangażowanie księży w relacje cielesne lub uczuciowe nie jest żadnym odchyleniem, lecz normalną słabością i skłonnością każdego człowieka”, oświadczył biskup Toledo w stanie Parana, Anuar Battisti. Biskup dodaje, iż 94% księży brazylijskich jest dumnych z tego, że są kapłanami i służą Kościołowi. W zestawieniu z wynikami ankiety ta wypowiedź potwierdza pośrednio stanowisko Kościoła brazylijskiego, iż samo naruszenie celibatu nie przekreśla kapłana. „Praktyka
Tagi:
Mirosław Ikonowicz









