Kontakt z tą firmą miały miliony Polaków. Spółka Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie to potęga. Ponad 1,4 tys. autobusów śmiga całą dobę. Bo 500 mln pasażerów to nie przelewki. By zapanować nad takim molochem, trzeba tęgich głów. No właśnie. Co więc w zarządzie MZA robi Tomasz Sygut? Figurant, który za PO-PSL był dyrektorem TVP Info. Sygut to przeciwieństwo Obajtka. Dziennikarze przychodzący do niego z problemami słyszeli: „A co ja mogę?”. Ale politycy, którzy stadami go odwiedzali, załatwiali swoje propagandowe interesiki. Sygutowi zaowocowało to później posadą członka zarządu MZA. 20 tys. zł plus premie dla człowieka bez pojęcia to bardzo hojne wiano PO. Do pensji Syguta dokładamy się, kupując bilety. Tylko po co? Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









