Archiwum

Powrót na stronę główną
Przebłyski

Była Rada i Gosiewski

Przemysław Gosiewski, szef klubu PiS, ostro skrytykował Lecha Jaworskiego, którego PO zaproponowała do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. To zły kandydat, bo był związany z poprzednim układem – uciął Gosiewski. Koniec kropka. Jakoś Gosiewskiemu nie przeszkadza, że z poprzednim układem związany był Jarosław Sellin, obecny wiceminister kultury i kreator nowej ustawy medialnej. Dziennikarze pamiętają, jak to Sellin ramię w ramię z przewodniczącą Danutą Waniek układali „nowe otwarcie” w telewizji publicznej. I skład Rady Nadzorczej TVP.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Kadra z tłuszczykiem

Wyobraźmy sobie trening naszej kadry pływackiej. Otylia Jędrzejczak, Paweł Korzeniowski i kilku innych utytułowanych pływaków przecina regularnymi ruchami wodę. Na basenie warszawskiej AWF szlifują formę, a cel mają teraz jeden: igrzyska olimpijskie w Pekinie. Nagle tę monotonię przerywa gwizdek trenera. Pada komenda: zwalniamy dwa tory basenu. Dlaczego? To miejsce w wodzie zajmują panie z widoczną nadwagą, ubrane w kwieciste kostiumy i barwne czepki. Każda dzierży w dłoni kolorowy piankowy przyrząd. Zaraz

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Zły dotyk

A jeszcze niedawno było tylko świątecznie i radośnie. Członkowie rządu Kazimierza Marcinkiewicza tworzyli jedną wielką rodzinę i łączyli się w łańcuchu ludzi dobrej woli (patrz: zdjęcie). Wraz ze świętami czar prysł. – Jesteś „najsłabszym ogniwem”, musisz odejść – usłyszeli niemal jednocześnie ministrowie Teresa Lubińska i Andrzej Mikosz. Teraz politycy opozycji żartują, że za wszystkim stoi… Zbigniew Wassermann. Przekonują, że minister koordynator ds. służb specjalnych w świątecznym łańcuchu sąsiadował i z Lubińską, i z Mikoszem. Czyżby rzeczywiście

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Historia

Major Sosnowski w służbie NKWD?

Nieznane losy szefa polskich agentów w III Rzeszy po 1939 roku O sławnym wywiadowcy polskim, mjr. Jerzym Sosnowskim, który wodził za nos Abwehrę i gestapo, napisano już setki artykułów, jego postać przewija się przez dziesiątki książek o walce wywiadów, i to nie tylko w Polsce. Opisy dokonań Sosnowskiego z reguły kończyły się na 1939 r., kiedy to w zawierusze wrześniowej jego ślady urywały się na wschodzie, gdzie znalazł się, eskortowany przez straż więzienną, skazany przez sąd wojskowy RP z oskarżenia, że był jakoby podwójnym

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Czystka w polskim MSZ

Odwołano 10 ambasadorów, po MSZ krąży lista z 40 nazwiskami osób do odwołania. I to podobno nie koniec W poniedziałek, 2 stycznia, polskie MSZ wydało oficjalny komunikat: „Uznajemy za głęboko niesłuszne, aby funkcje ambasadorów RP pełniły osoby związane w przeszłości ze służbami i aparatem partyjnym PZPR. Straciły one zaufanie władz RP odpowiedzialnych za kształtowanie polityki zagranicznej”. Tak oto do języka polskiej dyplomacji powrócił język z czasów zamierzchłych, sprzed kilkudziesięciu lat. „Rewolucje kadrowe najlepiej przeprowadza się na początku kadencji”,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Impeachment Busha?

Ciąg dalszy afery podsłuchowej – zdaniem prawników, prezydent USA popełnił przestępstwo federalne W Stanach Zjednoczonych „afera podsłuchowa” zatacza coraz szersze kręgi. Zdaniem konstytucjonalistów, George W. Bush popełnił przestępstwo federalne. Co bardziej bojowo nastawieni prominenci Partii Demokratycznej badają możliwości pozbawienia prezydenta urzędu. Senator Barbara Boxer z Kalifornii poprosiła już czterech prawników o opinię w tej sprawie. Unia Praw Obywatelskich żąda powołania specjalnego prokuratora i w całostronicowych ogłoszeniach porównuje Busha

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Media

Mysia w głowie

Cenzura ma się dobrze, a będzie się miała jeszcze lepiej Cenzura, jak słusznie zauważył kiedyś Ryszard Marek Groński, w tzw. wolnej Polsce przeniosła się z urzędu przy ulicy Mysiej do ludzkich głów. Stamtąd pobożnym okiem obserwuje galerie, teatry, kina, szukając nieczystości, które trzeba wywabić: donosem, rozgłosem, a często i kopniakiem. Dziś bez przesady możemy już mówić o swoistej krucjacie, której cel jest jasno określony – ograniczyć wolność słowa tak, by służyła

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Co to znaczy tanie państwo?

Jan Maria Rokita, lider PO Tanie państwo zakłada, że im mniejsze koszty własne obsługi administracyjnej obywateli przez państwo, tym lepiej dla obywateli. Przeciwieństwem tego poglądu jest bardzo rozpowszechniony w Europie socjalizm administracyjny. Respektuje on zasadę, że im więcej pieniędzy wydamy na naprawę administracji i urzędników, tym obywatelom będzie się lepiej żyło. To odrzucam jako karygodne. Proponowałem np. premierowi Marcinkiewiczowi obniżenie w 2006 r. kosztów działania różnorakich instytucji publicznych o 5,5 mld zł. Mając taką

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Metody prawie bolszewickie

W świecie rzadko się zdarza, że nowa ekipa rządząca dokonuje zmian wielu ambasadorów. W ostatnim czasie dokonał tego tylko wybrany w czerwcu ubiegłego roku prezydent Iranu, Mahmud Ahmadineżad, mający opinię niebezpiecznego fundamentalisty. Ahmadineżad doprowadził do odwołania około 50 ambasadorów i dyplomatów mianowanych przez jego poprzednika, Mohammeda Chatamiego. Ten ostatni głosił politykę „dialogu cywilizacji”, Ahmadinedżad pragnie, aby Iran stanął na czele świata islamskiego w nadchodzącym „konflikcie cywilizacji”. Polityka nowego prezydenta doprowadziła

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Cień wielkiej rury

Obecny rząd nie myśli poważnie o wznowieniu rozmów na temat gazu norweskiego Tak naprawdę każda ekipa rządząca Polską podchodziła do dywersyfikacji dostaw ropy i gazu jak pies do jeża. Powód jest jeden – pieniądze. Dopóki gaz importowany z Rosji będzie o 30% tańszy od sprowadzanego z Norwegii, o 20% tańszy od północnoafrykańskiego i na zbliżonym (parę procent tańszy, zależnie od aktualnych notowań na giełdach surowcowych) poziomie cenowym jak w krajach arabskich czy Iranie, to zastąpienie sporej części dostaw surowcem bądź

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.