Archiwum
Odważny jak Terlikowski
Katolicki publicysta, red. Tomasz Terlikowski, z bezprzykładnym bohaterstwem uderzył w gen. Jaruzelskiego, pisząc w „Rzeczpospolitej”, że to zdrajca, od którego można co najwyżej uczyć się tchórzostwa. To normalne. Zawsze kiedy już było wolno i nic się nie ryzykowało, na fali żółci i insynuacji wypływali ludzie, którzy rzucając obelgi na innych, odreagowywali kompleksy związane z własnym brakiem odwagi, małością duchową, działalnością rodziców itp. lub po prostu dawali upust niskim instynktom. Stara prawda, iż odwaga staniała, a rozum zdrożał, w przypadku red.
Korzenie red. Semki
Piotr Semka wspominając zmarłą Nelly Norton, emigracyjną opozycjonistkę, z lubością podkreśla jej „żydowskie korzenie”, to, że nazwisko zawdzięcza krótkiemu małżeństwu z Brytyjczykiem, oraz fakt, iż należała do drużyn walterowskich i „pozostała walterówką do końca”. Nie wątpimy broń Boże w dobre intencje red. Semki, ale obiecujemy, że gdy Pan powoła go do siebie, nie napiszemy bynajmniej, iż zrobił komunistyczną maturę w noc stanu wojennego, a w ogóle to jest naturalizowanym Ukraińcem. Bo miałoby to tyle samo sensu i taktu co jego wywody.
W kolejce do zohydzenia
Budowniczowie IV RP mają swojego „cudzego Boga”: ubeckie teczki, którym ślepo ufają. Szczególną radość sprawia im lustrowanie nieboszczyków, bo – wiadomo – nieżyjący nie mają racji. Telewizyjny odłam tych dekomunizatorów, pod wodzą dzielnego moralisty Bronisława Wildsteina, już rozprawił się z Janem Brzechwą (w cyklicznym programie „Errata do biografii”). Teraz na celowniku znalazł się Andrzej Szczypiorski. Wiadomo: gdyby autor „Mszy za miasto Arras” żył, byłby zapewne wrogiem publicznym numer jeden. Lumpeninteligent, łże-elita, układ
Czy należy utrzymać zakaz wysyłkowej sprzedaży leków?
PRO Andrzej Wróbel, prezes Naczelnej Rady Aptekarskiej Tak, trzeba utrzymać, bo nie mamy wypracowanych mechanizmów, które gwarantują wysoką jakość leków w łańcuchu dystrybucji wraz z doręczeniem do rąk pacjenta. Internet jest dobry jako narzędzie informacji dla pacjentów i dla fachowców, ale nie gwarantuje zachowania najwyższej jakości leku, a tylko taki jest u nas dopuszczalny. Samorząd aptekarski musi dbać o to, by w czasie wysyłki nikt nie mógł się „podczepić” ze swoim np. podrobionym, niepełnowartościowym czy sfałszowanym towarem. KONTRA
Ziobro – nowy bliźniak
Jarosław Kaczyński uznał, że najlepszym wyjściem z impasu, w którym znalazł się jego rząd, będzie szokowanie publiczności Już wiemy, na czym polegać będzie nowe w polskiej polityce, co zmieniło odejście Ludwika Dorna. Wiemy, że jego miejsce zajęła ekipa Zbigniewa Ziobry, jego prokuratorzy. Ta ekipa miała być motorem nowej polityki braci Kaczyńskich. I jest – oto bowiem przed kamerami wyprowadzono z kliniki kardiochirurga, 47-letniego Mirosława G. Zakutego w kajdanki, otoczonego zamaskowanymi policjantami. Chwilę później
Zniszczyć Rospudę
Rząd postanowił dodać gazu w kwestii zapowiadanych autostrad. Bez względu na wszystko: ekologów, Unię Europejską, przyrodę Bracie, powiedz bratu, że jego minister popełnia katastrofalne błędy. Niech odwoła tę decyzję oraz ministra – apelowali w sobotę, 10 lutego, przed kancelarią prezydenta Lecha Kaczyńskiego Zieloni 2004. W południe obrońcy Rospudy zebrali się przed Ministerstwem Ochrony Środowiska, cztery godziny później przed Pałacem Prezydenckim, gdzie powitali przyjeżdżającego na rozmowy z Lechem Kaczyńskim Jose Manuela Barrosa, przewodniczącego Komisji
Liberalizm zamiast naftaliny
Lewica będzie mogła zdobyć władzę, jedynie gdy zdoła pozyskać wyborców z umiarkowanego centrum Dzisiaj ugrupowania obecne na lewej stronie naszej sceny politycznej są bardzo słabe. Brakuje im zdecydowania, pomysłów i inicjatywy. Brakuje nowych twarzy i pewności siebie. Brakuje argumentów. Nie potrafią umocnić swojej pozycji nawet w warunkach, jakie tworzy nieustanny festiwal kompromitacji rządzącej prawicy. Wyczerpała się dotychczasowa formuła ich działania. Tradycyjny elektorat sentymentalny stopniowo się kurczy, socjalno-roszczeniowy zaś został
Jesteśmy monolitem
Warto było trenować i doczekać chwili, kiedy leży się na parkiecie i wrzeszczy ze szczęścia, że jest medal Marcin Lijewski, wicemistrz świata w piłce ręcznej, wybrany do siódemki gwiazd mistrzostw świata – Czym jest dla pana gra w reprezentacji? – Koszulka z orłem na piersiach i gra w reprezentacji to coś wspaniałego. Kiedy słyszę, jak przed meczem grają nam Mazurka Dąbrowskiego, ciarki przechodzą mi po plecach. Na dodatek, od czasu, kiedy trenerem został Bogdan Wenta, występy w kadrze są czymś
Pamiętnik IV Rzepy
13.02 Za moimi oknami, na tarasie, taka szklanka, że można stracić wszystkie zęby, tak jak je traci Ludwik Dorn, do niedawna najprawsza ręka pana premiera. Ja wiem, że nie mówi się najprawsza, ale pies ganiał to całe słownictwo, odkąd słyszę ciągle polityków mówiących „półtorej roku” albo „siłom nie wezmom”, szczególnie w wykonaniu naszych najnowszych profesorów. Wczoraj w telewizji było widać gołym okiem, że pan profesor Lepper awansował tym razem z profesora na doktora, został doktorem moskiewskiego instytutu
Niechciani żołnierze
W PiS-owskim urzędzie szykowana jest ustawa odbierająca prawa kombatanckie partyzantom GL i AL Polityczne wojny z kombatantami wojen prawdziwych rozpoczęły się w pierwszych latach III RP. Ustawa z 1991 r. odebrała uprawnienia kombatanckie bardzo licznej grupie żołnierzy – przede wszystkim dawnym partyzantom AL. Ludziom związanym z ówczesnym aparatem bezpieczeństwa zabierano uprawnienia jak leci. Kosa nie ominęła nikogo, kto skalał się tym kontaktem: sekretarek, pielęgniarek, nawet sprzątaczek. Praw kombatanckich pozbawiano









