Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Wyścig w głębiny

Reżyser „Titanica” chce samotnie zbadać dno Rowu Mariańskiego Rozpoczął się wyścig w głębiny oceanów. Aż cztery zespoły skonstruowały batyskafy – niewielkie pojazdy podwodne, odporne na bardzo wysokie ciśnienie. Reżyser „Titanica”, 57-letni James Cameron, zamierza samotnie zejść na dno Rowu Mariańskiego – największej głębiny na świecie, położonej w zachodniej części Oceanu Spokojnego, na południowy zachód od wyspy Guam. Stalowa kula Do tej pory byli tam tylko dwaj ludzie – szwajcarski oceanograf i odkrywca

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Emerytalne błędy Tuska – rozmowa z prof. Jerzym Hausnerem

Wydłużenie wieku emerytalnego to konieczność i Tusk musi to zrobić. Ale nie w sposób siłowy – 67 lat i koniec dyskusji Prof. dr hab. Jerzy Hausner, ur. w 1949 r., kierownik Katedry Gospodarki i Administracji Publicznej Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, członek Rady Polityki Pieniężnej. Zajmuje się związkami między gospodarką a polityką oraz zarządzaniem publicznym. Opublikował ok. 300 prac naukowych, w tym 40 książek. W latach 2001-2005 był posłem na Sejm. Członek rządów Leszka Millera (minister pracy i polityki społecznej,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Halka w Biedronce – rozmowa z Natalią Korczakowską

Wszystko, co mogę zrobić dla feminizmu, to pilnować, żeby kobieta reprezentowała w teatrze nie tylko sprawy kobiet Natalia Korczakowska – (ur. w 1979 r.) ukończyła teatrologię w Akademii Teatralnej im. Aleksandra Zelwerowicza. Absolwentka Państwowej Szkoły Muzycznej w klasie skrzypiec i fortepianu. Reprezentantka młodego pokolenia twórców nowoczesnego polskiego teatru. Rozmawia Paweł Dybicz Ostatnio wyreżyserowała pani „Halkę”. To bardziej opowieść o niespełnionej, niszczącej miłości czy też patrzy pani na nią jako na dramat społeczny? – Dla mnie liczy się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Przyzwolenie na ściąganie

Uczeń już w podstawówce dowiaduje się, że ściąganie jest w porządku. Często utwierdzają go w tym sami nauczyciele Czasy się zmieniają, ale w szkołach i na uczelniach aktualne jest jedno – kto nie ściąga, ten frajer. W ściąganiu pomagają najnowsze metody i gadżety, takie jak sprzęt detektywistyczny, fałszywa tożsamość i internet w telefonie. Tylko dlaczego wciąż przymyka się oko na uczniowską i studencką nieuczciwość? Prof. Anna Wiłkomirska z Wydziału Pedagogicznego Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że korzystanie z niedozwolonych źródeł to niechlubna tradycja

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Fotooszustwo

Graficy komputerowi poprawiają wszystko: skórę, włosy, nogi. W pośpiechu czasem usuną pępek lub dorobią drugi łokieć – Poprawiam oczy, nos, usta, wygładzam cerę, likwiduję zmarszczki i przebarwienia – to nie wypowiedź chirurga plastycznego, ale grafika zajmującego się profesjonalnym przygotowywaniem zdjęć do druku. Gładka buzia nie tylko bez najmniejszego piega czy drobnej zmarszczki, ale nawet bez widocznych rysów, tak że przypomina raczej maskę lub woskowy odlew niż prawdziwą, żywą osobę, to dziś norma. Poprawianie twarzy i ciał

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Piotr Żuk

Klasizm nasz powszedni

Te same zjawiska społeczne mają różne oblicza i odmienne nazwy. Wszystko zależy od tego, kogo dotyczą. Język używany na co dzień w mediach, oficjalnych informacjach i potocznych rozmowach zawiera mnóstwo uprzedzeń i stereotypów. Kiedy słyszymy w mediach lub w rozmowie o biednej dzielnicy, od razu pojawia się ciąg skojarzeń – dzielnica patologiczna, zamieszkana przez alkoholików, rozbite rodziny i taka, do której lepiej nie wchodzić wieczorową porą. Bieda to patologia – podpowiadają kapitalistyczna moralność i kultura rynkowa. Uśmiechnięte twarze z reklam,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Wstydźcie się, panowie

Upamiętnianie przez Sejm tzw. żołnierzy wyklętych to zakłamywanie historii. Co na to lewica? 1 marca obchodzono nowe święto – Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. „Ich męstwo, patriotyczna postawa i przywiązanie do najwyższych wartości zasługuje na nasz podziw i szacunek”, mówiła marszałek Sejmu Ewa Kopacz na ostatnim posiedzeniu, podczas którego parlamentarzyści uczcili pamięć wyklętych minutą ciszy. Tego samego dnia media podały, że na sali brakowało posłów SLD. – Od nas każdy indywidualnie podjął decyzję, czy chce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Polacy zmęczeni żałobą?

Po raz pierwszy ogłoszenie żałoby narodowej spotkało się z falą krytyki Dwudniowa żałoba narodowa ogłoszona przez prezydenta Bronisława Komorowskiego po katastrofie kolejowej pod Szczekocinami jest 12. w ciągu ostatnich 10 lat. Po raz pierwszy tego rodzaju decyzja spotkała się z tak jawną falą krytyki. Atmosferę podgrzało usunięcie z Facebooka profilu Artysty w Żałobie domagającego się od państwa rekompensaty za odwołane wydarzenia kulturalne. Czy Polacy są już zmęczeni żałobami, które od 2000 r. przypadają średnio raz na rok? Ofiary

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jan Widacki

Demokracja, deregulacja, demagogia…

W ostatnich tygodniach modne stało się nowe słowo: deregulacja. Co się kryje pod tym tajemniczym wyrazem? Co to za fenomen, do którego, jak zapewniał nas publicznie premier, Jarosław Gowin ma „pozytywną szajbę”? Tak pozytywną i tak wielką, że nie sposób było nie zrobić go ministrem sprawiedliwości? Co z kolei oznacza szajba min. Gowina, dowiemy się, gdy zakończy tę deregulację. Ale co to takiego owa deregulacja? Otóż słowo to w wyszukanym języku Platformy znaczy to samo, co w prymitywnym języku PiS znaczyło „otwieranie zawodów”. Choć na dobrą sprawę może

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Kreowanie wroga

Dopiero PiS do perfekcji opanowało dzielenie społeczeństwa na „nas – dobrych” i „ich – złych” Istotą demokracji liberalnej nie jest instytucja wyborów powszechnych ani zasada trójpodziału władzy, ale zasada dialogu w rozstrzyganiu sporów. Do dialogu odnoszą się normy etyczne, które Jürgen Habermas uważa za niezbędne w komunikacji społecznej. Są to wymagania: równego dostępu dla wszystkich, którzy chcą uczestniczyć w dialogu, swobody wypowiedzi, czyli prawa do przedstawiania własnych poglądów i podważania cudzych, oraz uwiarygodnienia, czyli konieczności zaakceptowania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.