Archiwum
Republika spółdzielców
Międzynarodowy rok spółdzielczości Na świecie ruch spółdzielczy skupia około miliarda osób, dając ponad 100 mln miejsc pracy Co zrobić, aby do opinii publicznej w Polsce i na świecie przebiły się wiedza o potencjale ekonomicznym spółdzielni, zrozumienie społecznej roli tej formy gospodarowania i przekonanie o jej równoprawności? Odpowiedź na to pytanie powinniśmy uzyskać w tym roku, proklamowanym przez ONZ Międzynarodowym Rokiem Spółdzielczości. U podstaw tej decyzji legło przekonanie, że spółdzielnie wpływają na redukcję ubóstwa, tworzenie miejsc pracy i integrację
Żołnierze wyklęci – czyli nacjonalistyczny bełkot po polsku
Nacjonalistyczna prawica uwielbia historyczne rytuały, podczas których może idealizować jedyną słuszną wersję przeszłości skrojonej według własnego uznania. Bez pamięci o zdarzeniach, które mogą rozsadzić tę wymyśloną narodową legendę. Od roku współcześni endecy mają kolejną okazję do wyrażania niechęci do wszystkiego, co inne, wielobarwne i „obce”. W wyniku przegłosowania przez Sejm (m.in. głosami SLD, który, jak widać, ma skłonności masochistyczne) kuriozalnej ustawy mamy tzw. Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Z tej okazji cała skinowsko-kibolska skrajna prawica
Jak malować dygnitarzy – rozmowa z prof. Stanisławem Wiśniewskim
Tycjan z papieżem był po imieniu Prof. Stanisław Wiśniewski – malarz, grafik, rzeźbiarz, kierownik Katedry Kształcenia Ogólnoplastycznego w Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie Rozmawia Paweł Dybicz Panie profesorze, malarz portrecista czy rzeźbiarz postaci, a pan do nich należy, musi być też psychologiem. Wiedząc o tym, zgodziłby się pan namalować portret Jarosława Kaczyńskiego? Jakie jego cechy by pan wyeksponował? – Pomijając już sympatie i antypatie, nie bardzo widziałbym go jako obiekt mojego portretu. Czasami są takie
Strażnik niewinny! A co z prokuratorem?
Nie chciałbym, by wyglądało na to, że jestem owładnięty jakąś antyprokuratorską obsesją, choć szczerze mówiąc, do takiej obsesji jak mało kto w tym kraju miałbym powody. Muszę jednak napisać o prokuraturze po raz kolejny. Oto Sąd Najwyższy oddalił jako oczywiście bezzasadną kasację, którą mój poniekąd osobisty prok. Jarosław Walędziak złożył od prawomocnego wyroku, uniewinniającego funkcjonariusza służby więziennej z zarzutu niedopełnienia obowiązku i dopuszczenia do tego, że w celi powiesił się świadek koronny. O sprawie szeroko informowały
Serbia coraz bliżej Unii
Belgrad ma status kandydata dzięki układowi z Kosowem Politycy w Belgradzie ogłosili sukces: Serbia została kandydatem do Unii Europejskiej. Decyzję w tej sprawie podjęli szefowie państw UE 1 marca podczas szczytu w Brukseli. Pewien unijny dyplomata uznał to za historyczny krok – przecież 13 lat temu podczas konfliktu o Kosowo Serbia była bombardowana przez samoloty NATO. Belgrad uzyskał status kandydata, ponieważ zawarł układ z władzami Kosowa. Wielu Kosowian uważa jednak ugodę za niekorzystną.
Na ratunek warszawskim sądom
Czy sędziowie z terenu zmniejszą zatory? Na przewlekłość działania polskich sądów narzeka się powszechnie. Nawet do Trybunału w Strasburgu skarżą się na nie ci, którzy czekają latami na rozstrzygnięcie. Ale kiedy w resorcie sprawiedliwości powstał projekt rozładowania prawnych korków dzięki sędziom przyjezdnym, podniosły się głosy krytyki. Jak rozładować zastoje sądowe? Tylko jeden z naszych rozmówców wyraził się o pomyśle z aprobatą. Być może jednak prof. Jana Widackiego, znanego adwokata, kryminologa, polityka i dyplomatę, skłoniły do tego własne doświadczenia
Kto wygrał z Agnieszką Holland
Irańskie „Rozstanie” zasłużenie dostało Oscara Oscarowej niespodzianki nie było, choć wielu do końca miało nadzieję, że statuetka dla najlepszego filmu nieanglojęzycznego trafi się Agnieszce Holland albo Josefowi Sedarowi za „Przypis”, którego scenariusz nagrodzono w Cannes. Pechem Holland i Sedara stała się dobra passa ich rywala z Iranu. „Rozstanie” Asghara Farhadiego było skazane na sukces. Przed podbojem Hollywood zgarnęło pulę na Berlinale 2011: i Złotego Niedźwiedzia, i nagrodę jury ekumenicznego, i oba wyróżnienia aktorskie. Doszły do tego
Fajna polska rodzina w szponach Norwegów
Czy jajko może być kwadratowe? Dla mediów może być nawet trójkątne. Weźmy choćby taką sprawę. Ekipa telewizji publicznej pod wodzą Ernesta Saja (reżyser) i Bartosza Jurgiewicza (zdjęcia) pojechała do Norwegii z bohaterskim detektywem Rutkowskim i nakręciła film, jak dzielnie uratował dziewięcioletnią Nikolę R., córkę polskich emigrantów, którą źli Norwegowie odebrali rodzicom i przekazali rodzinie zastępczej. Wzruszająca historia o podłych Norwegach, kochającej się rodzinie i niezwyciężonym macho. O filmie usłyszał Piotr
Niechlubne rekordy Polski na tle Unii
Nasz wzrost gospodarczy nie służy większości społeczeństwa Janusz Tomidajewicz („Fałszywe recepty na kryzys”, „Przegląd” nr 5/2012) słusznie chce skupić debatę na problemie kształtu przyszłej Unii Europejskiej. Słusznie też kładzie nacisk na aspołeczny charakter jej obecnej polityki, przez którą zaniedbuje ona „biedniejszą część swoich obywateli”. Ale UE jest taka nie tylko w czasie ostatniego kryzysu, lecz od samego początku, a jej główne traktaty, z Maastricht i późniejsze, opierały się na wolnorynkowej ideologii. Jeśli prawie we wszystkich krajach zachodnich
Polska i Kanada pachną miedzią
Światowy potentat, fundusz Lumina Capital, planuje budowę w Polsce nowoczesnych kopalni miedzi Świat staje się coraz mniejszy. Coraz bardziej otwarty na współpracę. Musi tak być, bo na globalne problemy jedyną skuteczną odpowiedzią mogą być tylko globalne rozwiązania. Pękają kolejne bariery. Także te najtrudniejsze do pokonania, bo tkwiące w głowach ludzi. Te bariery to stereotypy, stare przyzwyczajenia i niedostatki wyobraźni. Potrzebowali jej choćby poszukiwacze gazu w łupkach. Wyszli poza rutynę i weszli na rynek paliw. Polskie władze