Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

W kleszczach IPN

W polityce historycznej wszystkie chwyty dozwolone Najpierw fragment z książki Marty Kurkowskiej-Budzan pt. „Antykomunistyczne podziemie zbrojne na Białostocczyźnie: analiza współczesnej symbolizacji przeszłości”: „22 lutego 1947 r. we wsi Łady Borowe pod Łomżą oddział Henryka Gawkowskiego »Roli« wykonał wyrok na kilkuosobowej rodzinie Myślińskich, składającej się z kobiet i ich dzieci w wieku od sześciu do osiemnastu lat. (…) Po zabójstwie Myślińskich ich gospodarstwo przejęła rodzina sprawców mordu. Moi rozmówcy twierdzili, że rabunek był w istocie motywacją mordu.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Inny system jest możliwy – rozmowa z prof. Kazimierzem Frieske

Społeczeństwo bez minimum solidarności nie może istnieć Prof. Kazimierz Frieske – kierownik Zakładu Problemów Społecznych i Planowania Społecznego Instytutu Socjologii Uniwersytetu Warszawskiego, wykładowca Wyższej Szkoły Handlu i Prawa im. Ryszarda Łazarskiego oraz Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, dyrektor Instytutu Pracy i Spraw Socjalnych. Specjalizuje się w socjologii prawa oraz socjologii problemów społecznych. Autor licznych prac opisujących m.in. procesy marginalizacji społecznej. Panie profesorze, żyjemy w kraju rosnących nierówności dochodowych. Znajdują one wyraz m.in. w nierównym dostępie obywateli do takich

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura

Bitewność odziedziczona po przodkach – rozmowa z Joanną Szczepkowską

Polska dziś dla wielu twórców jest salą prób Joanna Szczepkowska – córka Andrzeja Szczepkowskiego, wnuczka Jana Parandowskiego. Aktorka związana z warszawskimi teatrami, znana z wielu spektakli Teatru Telewizji. Autorka monodramu „Goła baba”, licznych felietonów, opowiadań, powieści („Kocham Paula McCartneya”, „Zagrać Marię”). Ostatnio wydała pierwszą część wspomnień o swojej rodzinie „Kto ty jesteś”. Skoro patronką pani imienia jest Joanna d’Arc, a urodziła się pani 1 maja,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Trzecia wojna Wiatrowycza

Ta nominacja jest równie sensowna jak wystąpienia polskich polityków na Majdanie. Kierowana przez premiera Jaceniuka Rada Ministrów Ukrainy powołała na stanowisko szefa Instytutu Pamięci Narodowej Wołodymyra Wiatrowycza. To tak, jakby na ministra kultury powołać boksera Adamka. Jeszcze przed nominacją Wiatrowycz opisywany był jako nacjonalista, gloryfikator zbrodniczej OUN-UPA i Stepana Bandery. Jest także autorem książki „Druga wojna polsko-ukraińska 1942-1947”. Kwestionuje w niej najbardziej oczywiste fakty. Nie uznaje liczby polskich ofiar. Podważa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przebłyski

Istomina od Pałkiewicza

Trzeba mieć naturę prawdziwie wolnego człowieka, by jak Jacek Pałkiewicz ciągle robić swoje. I nie oglądać się na przestraszonych polityków. Tych, co to by chcieli, ale wiecie, rozumiecie. W ubiegłym roku fantazja rzuciła Pałkiewicza aż na Kamczatkę. Wymyślił sobie, że trzeba coś zrobić, by spopularyzować postać wielce zasłużonego dla Syberii, a mało znanego w Polsce i w Rosji Benedykta Dybowskiego. No i jak to Pałkiewicz, nie słuchał ostrzeżeń polskiego konsulatu w Irkucku, że nic się nie da zrobić, bo gubernator nie chce. Poleciał na spotkanie z gubernatorem i od ręki

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Pytanie Tygodnia

Czy potwierdza się reguła: jakie społeczeństwo, taka władza?

Dr Rafał Wonicki, filozofia polityki, UW W konserwatywnym społeczeństwie polskim władza jest raczej zachowawcza niż postępowa, o czym świadczą nawet działania rządu premiera Tuska (np. wycofanie się z ustawy o związkach partnerskich). Gdy społeczeństwo jest podzielone, wycofane z życia politycznego i nieufne wobec polityków, władza nie mając dostatecznego poparcia, nie jest w stanie zrealizować większości społecznych postulatów. Dr Marek Skała, organizator szkoleń dla polityków Tak, ale… nie do końca. Społeczeństwo może sobie żyć w ideologiach,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.