Archiwum

Powrót na stronę główną
Kraj

Oblaci w lesie

Rząd wyrwał z serca Świętokrzyskiego Parku Narodowego enklawę dla Kościoła Przyszłość Świętokrzyskiego Parku Narodowego jest bardzo zagrożona, dokonał się bowiem jego częściowy rozbiór. To smutne pokłosie rozporządzenia podpisanego przez Mateusza Morawieckiego. Pokazuje ono bezpardonowy stosunek rządzących do ochrony najcenniejszych zasobów przyrodniczych Polski. W myśl tego dokumentu obszar ŚPN powiększy się o ok. 62 ha, ale z parku zostaną wyłączone trzy działki na szczycie Łysej Góry. Działki te trafiły do zasobu skarbu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kultura Wywiady

Dość powieści z happy endem

Chciałem pokazać, jak bardzo bieda jest marginalizowana, spychana, niezauważana Łukasz Barys – ur. 1997, autor książki „Kości, które nosisz w kieszeni”, laureat Paszportu „Polityki” w kategorii literatura Jesteś najmłodszym po Dorocie Masłowskiej laureatem Paszportu „Polityki” w dziedzinie literatury, twoja debiutancka powieść zbiera rewelacyjne recenzje. Spodziewałeś się takiego sukcesu? – Oczywiście miałem nadzieję, że otrzymam nagrodę, ale, szczerze mówiąc, spodziewałem się, że trafi ona albo do Grzegorza Uzdańskiego, albo do Elżbiety

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Wojna nerwów

Dlaczego Rosjanie nie zaatakują Ukrainy Na niezbyt szczegółowych infografikach publikowanych w mediach sytuacja wygląda dramatycznie. Rozmieszczenie wojsk Federacji Rosyjskiej wzdłuż północnej, wschodniej i częściowo południowej granicy ukraińskiej wywołuje skojarzenia z fatalną sytuacją strategiczną II Rzeczypospolitej w przededniu niemieckiej inwazji z 1939 r. Lecz jeśli uważniej prześledzimy informacje na temat koncentracji armii rosyjskiej i poznamy specyfikę terenu, na którym przyszłoby jej operować, rychła agresja na Ukrainę przestaje być „przesądzonym faktem”. Miasto – koszmar generałów Weźmy Kijów,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Jerzy Domański

Geopolityka puka nadaremnie

W polityce nie za wiele jest punktów stałych. Stała jest tylko rywalizacja. W państwach, w których wykształciły się dojrzałe instytucje, politycy mają dobre narzędzia do skutecznego działania. A cel jest zawsze ten sam. Jak najlepiej zabezpieczyć interesy swojego państwa. Te interesy, które są długoterminowe i trwałe. Zmieniają się tylko środki wykorzystywane przez polityków, których oceniamy po efektach. Jeżeli wygrywają, to nie patrzymy na metody. Żeby daleko nie szukać, wystarczy przypomnieć, że większość Polaków przymyka oko na barbarzyńskie traktowanie uchodźców na wschodniej granicy, bo nie chce

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Aktualne Przebłyski

Amnezja Bobera

Są wspomnienia, które mają walor dokumentu minionych czasów. I są wspomnienia Andrzeja Bobera. Dziennikarza, o którym kiedyś było głośno. A jego dzisiejsze wspominki? Literatura z półki: bajki i farmazony. Jakże z nią kontrastuje „Telewizyjny poker”, książka Jana Purzyckiego, prezesa TVP za Wałęsy, a w ogóle scenarzysty „Wielkiego Szu” i „Piłkarskiego pokera”. Purzycki w 1993 r. napisał, że „Bober należy do grupy sfrustrowanych, których ambicje niczym balony wędrują hen, hen nad chmurami. Jakiś czas był nawet dyrektorem generalnym Telewizji Polskiej,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Zdrowie

Ta choroba pozostawia ślady

Na razie doliczono się około setki objawów zaburzeń po COVID-19 Prof. Jan Szczegielniak – od 10 stycznia br. pełnomocnik ds. rehabilitacji leczniczej po COVID-19 przy Ministerstwie Zdrowia Szpital MSWiA w Głuchołazach znany jest z rehabilitacji pacjentów z chorobami płuc. 100 lat temu leczyło się tutaj gruźlików. Teraz pomagacie po covidzie. – Program rehabilitacji pocovidowej uruchomiliśmy w 2020 r. na bazie doświadczeń rehabilitacji pulmonologicznej, ponieważ spodziewaliśmy się, że większość zaburzeń będzie związana z układem oddechowym i układem krążenia.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Skrzywdzeni przez system

Nie da się tak po prostu oszacować, ile osób w polskich więzieniach odsiaduje wyroki za nie swoje winy – A to pani nie zna mojej historii? – Detektyw Marek Bartos dziwi się, kiedy pytam o jego policyjną karierę. Okazuje się, że na początku lat dwutysięcznych sam został niesłusznie oskarżony, o czym było głośno w Polsce Zachodniej i nie tylko. Prokuratura zarzuciła jemu i jego koledze wiele przestępstw, w tym korupcję, czerpanie korzyści z nierządu, obrót fałszywymi pieniędzmi. Groziło im po 10 lat

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj Wywiady

PiS bełta w głowach swoim wyborcom

Mówi o poszanowaniu traktatów, ale ma na widoku nową Unię Olgierd Łukaszewicz – aktor, założyciel My Obywatele Unii Europejskiej – Fundacji im. Wojciecha B. Jastrzębowskiego Wojciech Bogumił Jastrzębowski (1799-1882) – polski przyrodnik, pedagog i krajoznawca, profesor botaniki, fizyki, zoologii i ogrodnictwa w Instytucie Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa na Marymoncie koło Warszawy (wcześniej Instytutu Agronomicznego i Leśniczego), jeden z twórców ergonomii, powstaniec listopadowy, autor jednego z najwspanialszych w historii projektów jedności Europy – „Konstytucji dla Europy” (1831).

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Od czytelników

Listy od czytelników nr 6/2022

Rozum poszedł w siną dal Zgadzam się z opinią Olgi Lipińskiej. Własnymi rękami rozwaliliśmy niejedno. Jan Dworak (Unia Wolności, PO, niby „nasz”) zafascynowany samofinansowaniem się kultury i sztuki zepsuł telewizję. „Wiedział tylko, że w telewizji można dobrze zarobić”, mówi pani Lipińska i ma rację. Zaniedbania i lekceważenie kultury doprowadziły nas tu, gdzie jesteśmy – na margines Europy. Lidka Ukleja Zgoda co do naszego nabzdyczenia i bogoojczyźnianego zadęcia. To wszystko podlane jeszcze sosem katolickiego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Przegląd związkowy

Trudno o optymizm, ale nie traćmy nadziei!

W pandemii liczba Polaków żyjących poniżej minimum egzystencji sięgnęła niemal 2 mln, w tym 410 tys. dzieci i 312 tys. seniorów W nowy rok weszliśmy z piątą falą covidu, a rządzący ciągle z głową w piasku. Polski Ład ładnie się zapowiadał. Na razie jednak mamy polski chaos. Jest Pegasus, a jakoby go nie było. W przestrzeni wirtualnej fruwają „bezpańskie” mejle z instrukcjami, jak dyskredytować związkowców… Ale najbardziej frustruje nas inflacja. Rząd zbagatelizował nasze przestrogi W grudniu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.