Archiwum
Prawdopodobnie Szatan
Popadam w paranoję, czym chętnie ze światem się podzielę, albowiem jedyne, co mi pozostaje, to terapia autoironią. Pamiętam, że kiedy pierwszy raz zobaczyłem człowieka prowadzącego rozmowę przez douszną słuchawkę, wziąłem go za pomylonego. Zdziwiłem się, że młody, zadbany mężczyzna gada do siebie na ulicy; z czasem zacząłem się dziwić niepomiernie, że w mieście rozpanoszyła się jakaś obłąkańcza epidemia, aż ktoś mi w końcu uświadomił, że nieco nie nadążam za postępem technicznym. Dwie dekady temu po raz pierwszy znajomy zrobił aparatem fotograficznym filmik
Listki figowe fruną w kosmos
Ach, panie, panowie, co za cudowny czas ta kampania wyborcza, ileż niezwykłych wydarzeń! Tu szeregowa lekarka (na szczęście partyjna – z klucza: partnerki potentatów drobiowych łączą się) zostaje ministrą zdrowia w miejsce poprzednika szkodnika. Tam jeszcze większa
Henryk Siewierski
Niezwykła przygoda mi się trafiła. W auli Collegii Novi Uniwersytetu Jagiellońskiego patrzyłem, jak w ślad za orszakiem profesorów, dziekanów i rektorów wkracza do sali ubrany w togę mój kolega ze studiów, Henryk Siewierski. Uczyliśmy się na jednym roku, w jednej grupie, razem działaliśmy w studenckim Kole Polonistów, razem odbywaliśmy nasze uniwersyteckie staże i asystentury. Dziś moja Alma Mater obdarzyła Henryka medalem Merentibus. W istocie jest on jednym z wybitnych naukowców mojego pokolenia. Z mojego roku studiów, który dyplomy magisterskie odbierał
Hieny i szakale
Karmią swój elektorat nienawiścią do Tuska, ileż złorzeczeń, jakby szykowali pokazowy proces zakończony spaleniem na stosie. Przez nienawiść, którą sieją, wszyscy stajemy się gorsi, bo my też ich nienawidzimy. Głosy, że Tusk popełnia błąd – wdaje się w bójkę z nimi, wali pięścią w twarz, a to błędna taktyka, powinien właśnie inaczej, kulturalnie i łagodnie. Sam nie wiem, czy tego od niego oczekujemy. Emocje są rozpalone jak na wojnie, a czym jest łagodność na wojnie, jeśli nie błędem? Małe zawirowania
Chaos w lodziarni na Chmielnej
Konkurs „Szybka ścieżka” i kłopoty z prawem, czyli dalszy ciąg skandalu w Narodowym Centrum Badań i Rozwoju 9 sierpnia br. zakończyła się pierwsza sześciomiesięczna kadencja pełniącego obowiązki dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju dr. Jacka Orła.
Matematyka słonecznika
Gdyby słoneczniki wybierały się kiedyś na wakacje, zostałyby też mistrzami pakowania walizek Ogromne, radosne i pełne wdzięku. Niekwestionowany symbol lata i każdego wiejskiego ogródka. Znane i lubiane od wielu pokoleń – takie są właśnie słoneczniki. Nie można ich nie znać i nie da się nie pokochać od pierwszego wejrzenia. I kiedy myślisz, że wiesz o nich wszystko – bo gdzie takie olbrzymy mogłyby ukryć jakąś tajemnicę? – one wciąż jeszcze potrafią czymś zaskoczyć. Jesienią spójrz uważnie w dojrzewający
Defilada, defilada
15 sierpnia, w Święto Wojska Polskiego, w rocznicę „Cudu nad Wisłą”, ma się odbyć w stolicy wielka defilada. Pan prezydent jako najwyższy zwierzchnik sił zbrojnych z miną Napoleona będzie z wyżyn trybuny patrzył na maszerujące (oczywiście krokiem defiladowym)
Ryszard Strzelecki-Gomułka: jak wyjść z cienia ojca?
Swoje miejsce znalazł w handlu zagranicznym, sprzedawał elektrownie w Iranie i Turcji Syn i ojciec… Władysław Gomułka opisuje we wspomnieniach, jak wybierał przyszły zawód. Jego ojciec bardzo chciał, żeby został krawcem ciężkim, czyli takim od garniturów i jesionek.
Czy Polak może być optymistą
Optymizm pomaga przetrwać, wyjść z chorób i przeciwności, może wydłużać życie. Można się go uczyć Społeczeństwa się starzeją, dłużej żyjemy, dłużej pracujemy. Martwi się ZUS, a i my, bo rodzi się bardzo mało potencjalnych dostarczycieli składek
Wyborcy przesunęli się na lewo, politycy poszli za nimi
Ponad połowa Polaków uważa, że znacząca liczba przedsiębiorstw powinna być własnością państwa Ruszyli. Meta – 15 października. Wiemy, kto w tych wyborach startuje. Wiemy, jaka jest stawka. Jakie metody sztaby stosują (choć pewnie niejeden raz jeszcze nas zaskoczą) i czym grają. Zresztą, jak widzimy, na razie próbują różnych rzeczy, by sprawdzić, co tym razem chwyci, co ludzi poruszy. Wojna, Niemcy, bezpieczeństwo, patriotyzm… To przynęty, na które łowiony ma być elektorat.









