Mity o amerykańskich dostawach wojennych dla ZSRR 75 lat temu, 11 marca 1941 r., Kongres USA uchwalił ustawę wojenną o pożyczce i dzierżawie, tzw. Lend-Lease Act. Wyznawcom polityki historycznej okoliczność ta służy do pomniejszania radzieckiego wkładu w pokonanie III Rzeszy. Niektórzy sugerują nawet, że to rozmiary lend-lease przesądziły o radzieckim zwycięstwie. Pomoc na warunkach aliantów Przypomnijmy więc fakty. Po napaści hitlerowskich Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 r. prezydent USA Franklin Delano Roosevelt na konferencji prasowej 24 czerwca zapowiedział gotowość przyjścia Moskwie z „wszelką możliwą pomocą”. Nie odpowiedział wówczas jednak na pytanie, czy oznacza to także objęcie Rosjan lend-lease’em. Błyskawicznie zareagował również premier Wielkiej Brytanii Winston Churchill, który jeszcze 22 czerwca wieczorem w wystąpieniu radiowym zapowiedział „udzielenie Związkowi Radzieckiemu wszelkiej możliwej pomocy, na jaką nas stać”. Ambasador brytyjski w Moskwie Stafford Cripps w liście do Churchilla z 6 lipca 1941 r. stwierdził, że jeżeli Wielka Brytania nie przyjdzie Moskwie z pomocą, o którą ona prosi, to Anglicy przyczynią się do upadku ZSRR. Amerykanie zaopatrywali sojuszników w sprzęt wojskowy i inne urządzenia niezbędne do prowadzenia działań wojennych przeciwko III Rzeszy. Do Wielkiej Brytanii sprzęt zaczął napływać jeszcze przed uchwaleniem ustawy, już w listopadzie 1939 r. Koordynacją zakupów wojskowych w USA zajęła się specjalnie powołana Brytyjska Komisja Nabywcza. 30 czerwca 1941 r., zaledwie tydzień po napaści Niemiec hitlerowskich na ZSRR, Moskwa zwróciła się za pośrednictwem swojego ambasadora w Waszyngtonie do Sumnera Wellesa, ówczesnego sekretarza stanu, z pilną prośbą o dostarczenie sprzętu wojennego i innego wyposażenia, potrzebnego do prowadzenia walk. Welles obiecał szybkie rozpatrzenie sprawy. Jednak kiedy po kilku dniach ambasador radziecki zapytał o decyzję, uzyskał odpowiedź wymijającą. Dziś wiadomo, że decyzję opóźniała zakulisowa walka zwolenników pomocy z jej przeciwnikami, co w tak wczesnej fazie wojny niemiecko-radzieckiej było naturalne, szczególnie że Niemcy błyskawicznie posuwali się naprzód. 12 lipca 1941 r. na Kremlu zjawił się ambasador brytyjski Stafford Cripps w celu podpisania umowy o współpracy obu krajów. Również w lipcu 1941 r. przybył tam wysłannik prezydenta Roosevelta Harry Hopkins, który także zapewnił Stalina o gotowości udzielenia wszelkiej możliwej pomocy. Stalin nie poprzestał na sprecyzowaniu, jakich dostaw oczekuje, lecz jeszcze w lipcu wysłał do Londynu delegację, by na miejscu wynegocjowała dostawy zbrojeniowe. Jej wyjazd poprzedziło pismo Stalina do Churchilla z 18 lipca 1941 r., w którym dość stanowczo sugerował on utworzenie na Zachodzie drugiego frontu. Brytyjski premier odpowiedział 26 lipca, że aktualnie nie widzi takiej możliwości. Wobec tego Stalin z jeszcze większym naciskiem zażądał dostaw zbrojeniowych. Skoro nie otwieracie drugiego frontu, dajcie nam więcej broni – argumentował. We wrześniu do Moskwy przybyli pełnomocnik prezydenta USA William Averell Harriman oraz przedstawiciel rządu brytyjskiego lord Beaverbrook (William Maxwell „Max” Aitken), którzy mieli się zorientować w potrzebach ZSRR. Amerykańsko-radzieckie spotkanie w Moskwie zakończyło się 29 września 1941 r. podpisaniem protokołu o dostawach zbrojeniowych z centrów zaopatrzeniowych USA i Wielkiej Brytanii od października 1941 do czerwca 1942 r. W dostawach dla ZSRR w skromnym stopniu uczestniczyła też Kanada. Waszyngton i Londyn zobowiązały się dostarczyć w 1942 r. sprzęt wojenny o wartości ok. 1 mld dol. Dostawy realizowano trzema trasami: w kierunku Archangielska, Władywostoku i Zatoki Perskiej. USA i Wielka Brytania zastanawiały się, czy jest sens inwestować dużo i szybko w ZSRR, gdyż po błyskawicznych sukcesach Wehrmachtu zakładano, że Rosjanie wytrzymają napór niemiecki najwyżej kilka miesięcy. W pierwszych miesiącach wojny Londyn w wewnętrznych instrukcjach wyraźnie zalecał powstrzymanie się z jakąkolwiek pomocą wojskową dla ZSRR, ponieważ zakładano, że Hitler wkrótce rozstrzygnie wojnę na swoją korzyść, a wtedy cenny sprzęt wpadnie w ręce wroga. Najtrudniejszy rok 1942 W takim klimacie negocjowano i sfinalizowano w Moskwie jesienią 1941 r. porozumienie o objęciu Lend-Lease Act Związku Radzieckiego. Ramowy program pomocy uzupełniało kilka dodatkowych protokołów, precyzujących warunki i rozmiary dostaw. Do radzieckich portów w 1941 r. napłynęło jednak mniej niż 2% dostaw z czasu wojny. W roku 1942 – według Walentina Falina – uzgodnione dostawy zredukowano aż o połowę, argumentując