Wpisy od Andrzej Dryszel

Powrót na stronę główną
Gospodarka

Kryzys budowlany dopiero się zaczyna

Wygodnie było mówić, że ta „wstrętna Blida” uchwaliła eksmisje na bruk, a jednocześnie korzystać z tego rozwiązania. Rozmowa z Barbarą Blidą, posłanką SLD Czy w przyszłym rządzie będzie pani odpowiadać za sprawy budownictwa? – Budownictwem zajmowałam się i będę zajmować się zawsze, jednak już nie w rządzie. Kierowanie tym resortem było wielką przygodą – ale wystarczy, zwłaszcza że ranga budownictwa w strukturach rządowych wyraźnie się obniżyła. Likwidacja Ministerstwa Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa była błędem. W krajach dynamicznie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Weźmiemy to na siebie

Jeśli ktoś ma wyprowadzić kraj z totalnego bałaganu gospodarczego, niemocy i lawiny kłamstw, to mogą to zrobić jedynie ludzie lewicy Rozmowa z Andrzejem Piłatem – Sondaże wykazują, że ludzie nie mają specjalnych nadziei, iż po sukcesie wyborczym koalicji SLD-UP coś zmieni się na lepsze – i po prostu wybiorą mniejsze zło. A czy pana zdaniem, będzie lepiej? – W Polsce panuje powszechna – i powiedzmy to: zasłużona – niechęć do całej klasy politycznej. Ilość niedotrzymanych obietnic i zerwanych zobowiązań

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Jak finansowano Telewizję Familijną

Pomożecie? – zapytano szefów Polskich Sieci Elektroenergetycznych. Pomożemy – odpowiedzieli i wyasygnowali 26 mln zł z naszych kieszeni Sprawa wsparcia finansowego, jakiego prywatnej Telewizji Familijnej udzieliło państwowe przedsiębiorstwo Polskie Sieci Elektroenergetyczne, trafiła ostatnio pod lupę NIK. I potwierdziło się to, o czym po cichu mówiono – że z ekonomicznego punktu widzenia była to chybiona inwestycja, która nie ma szans zwrotu. Telewizja Familijna to spółka produkująca program dla Telewizji Puls. Właścicielami obu tych podmiotów

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wydarzenia

Co wolno Radzie?

Dla wielu polityków i ekonomistów niezależność Rady Polityki Pieniężnej jest zbyt duża Na kolejne posiedzenia Rady Polityki Pieniężnej czekamy dziś z takim samym napięciem, jak światowe koła gospodarcze na decyzje Alana Greenspana, szefa Rezerwy Federalnej w USA. Istotnie, wpływ RPP na koniunkturę w Polsce jest coraz bardziej znaczący. Różnica polega na tym, że w USA niezależność FED jest niepodważalnym dogmatem. U nas natomiast im bliżej wyborów, tym częściej pojawiają się pomysły odebrania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Jak posprzątać po AWS?

Nie podzielimy się z rządem odpowiedzialnością za klęskę Rozmowa z Markiem Borowskim, wicemarszałkiem Sejmu, wiceprzewodniczącym SLD – O co chodzi w licytacji dotyczącej przyszłorocznego budżetu? – W tym całym dramacie czy też może tragikomedii mamy kilku aktorów. Po pierwsze, jest minister Bauc, który przez rok nie zauważył, że finanse publiczne są w złej sytuacji. Na początku tego roku przygotował projekt budżetu, o którym mówił, że jest świetny, realistyczny oraz zapewnia uzdrowienie finansów publicznych. Czy już wtedy wiedział, że mówi nieprawdę, czy też nie wiedział? W obu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Z budżetem na pieńku

Do dochodów rząd dopisał pobożne życzenia i nie obejdzie się bez cięć Rozmowa z prof. Andrzejem Wernikiem, specjalistą od spraw budżetu – Gdy uchwalono tegoroczny budżet, mówiono, że to sukces ekipy rządzącej, która poradziła sobie z rozmaitymi zagrożeniami finansowymi. Teraz słyszymy, że ten budżet ma niewiele wspólnego z rzeczywistością, konieczne są cięcia wydatków, a w przyszłości grozi nam katastrofa. Dlaczego tak się stało? – Budżet powstaje tak, że najpierw przewiduje się dochody, określa, jaki może być deficyt – i w stosunku do tego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Obserwacje

Arabowie kupują araby w Polsce

Najdroższy koń na tegorocznej aukcji w Janowie Podlaskim osiągnął cenę 120 tys. dolarów Ponad 50 kupców z całego świata wzięło udział w pokazie i aukcji koni arabskich w Janowie Podlaskim. Warunkiem uczestnictwa było wpłacenie wadium w wysokości 2 tys. dol., więc do stadniny przyjechali poważni nabywcy. Zasiedli pod parasolami na trybunie dla VIP-ów, sącząc bezpłatne drinki (dawno stwierdzono, że działają pobudzająco na licytację) i podnosząc w odpowiednim momencie żółte tabliczki z numerami. Gdy szejk Hamad bin

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wydarzenia

Katastrofa zwana budżetem

Stan finansów państwa jest logiczną konsekwencją czteroletnich rządów gabinetu Jerzego Buzka Już z pierwszych doniesień informujących o przyszłorocznym budżecie powiało wręcz grozą. Gigantyczna dziura, załamanie, katastrofa. W dodatku o tym, że – zdaniem Ministerstwa Finansów – deficyt w roku 2002 może być bombą rozsadzającą całą politykę gospodarczą i finansową, dowiedzieliśmy się chyba w najmniej odpowiednim momencie. Nadchodzące wybory nie sprzyjają bowiem racjonalnej dyskusji nad stanem państwa. Min. Jarosław Bauc i jego

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Argentyńska loteria polskich naciągaczy

Ta forma sprzedaży niczego nam nie obiecuje – i słowa dotrzymuje Chyba wyczerpała się wreszcie cierpliwość ludzi latami nabieranych przez organizatorów tzw. systemów argentyńskich. Do organizacji konsumenckich, prokuratury, posłów, trafia coraz więcej osób, które płacą rosnące raty, daremnie czekając na auto, mieszkanie czy inne dobro, zaś umowy są tak skonstruowane, że opuszczenie „systemu” oznacza straty idące w tysiące złotych. – Jest to system, który stwarza wysokie zagrożenie dla interesów konsumenta. Do UOKiK docierają ostatnio

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wydarzenia

Ofiary żywiołów

Znowu nie byliśmy mądrzy przed szkodą Tegoroczne burze, nawałnice i powodzie zbierają swoje żniwo. Prawie 30 ofiar śmiertelnych, zalane, odcięte od świata miasta, zniszczone drogi, linie energetyczne i uprawy. Każdy zadaje sobie pytanie, dlaczego znowu dotknęły nas takie klęski żywiołowe. Czy niczego nie nauczyliśmy się po powodzi z 1997 r.? – Panujemy nad sytuacją, co oznacza, że wszędzie, gdzie to potrzebne, kierujemy wystarczającą ilość sprzętu, strażaków, policjantów – zapewnia wiceminister spraw wewnętrznych, Józef Płoskonka. –

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.