Wpisy od Jerzy Szmajdziński
Jakie państwo, jaki prezydent
Wyborcy lewicy powinni skończyć z myśleniem w kategoriach mniejszego zła. Prezydent popierany przez lewicę oznacza prezydenturę dialogu i bezpiecznego rozwoju Dzieje się dużo, a jednak bardzo wielu z nas ma wrażenie, że Polska stoi w miejscu. Triumfy święci polityka wizerunkowa, którą obecny gabinet opanował do perfekcji. W demokracji okazją do rozmowy o przyszłości i do zmian są wybory. Stoimy właśnie u progu swoistego wyborczego maratonu. Będziemy wybierali nowego prezydenta, nowe samorządy i nowy Sejm. To najlepsza pora na debatę
Rywalizacja o przywództwo
Przemówienie wicemarszałka Sejmu, Jerzego Szmajdzińskiego, na Radzie Krajowej SLD 9 lutego 2008 r. Powinniśmy przyjąć za dogmat: nic i nigdy z PiS. Wbrew przekonaniu, że słowa nigdy w polityce używać się nie powinno Sięgnięcie po taką metodę pracy jak raport prof. Reykowskiego wszyscy powinniśmy zaliczyć do zjawisk obiecujących i optymistycznych. W taki sposób pracuje poważna partia. To jest jeszcze jeden z dowodów na to, że do problemów związanych z pozyskaniem elektoratu lewicy, wyborców chcemy podejść profesjonalnie, sięgając do diagnoz, analiz,
Czy prokurator złamał prawo
ŚLADEM NASZYCH PUBLIKACJI Poseł Jerzy Szmajdziński interweniuje u ministra sprawiedliwości w sprawie skandalicznego przesłuchania sekretarz miasta z Mysłowic Pan Zbigniew Ziobro Minister Sprawiedliwości Prokurator Generalny Szanowny Panie Ministrze, Zwracam się do Pana Ministra w trybie interwencji poselskiej – na podstawie art. 20 ust. 1 ustawy z dnia 9 maja 1996 r. o wykonywaniu mandatu posła i senatora (tekst jedn. Dz. U. z 2003 r., Nr 221, poz. 2199) – o wszczęcie postępowania wyjaśniającego w sprawie postępowania
Czy mamy bać się terrorystów?
Współczesna europejska cywilizacja w zderzeniu z fanatyzmem jest bezbronna Opadł już kurz po publicystyczno-politycznej wojnie, jaka rozpętała się w Polsce na tle ostatnich zamachów terrorystycznych w Londynie. To była dziwna wojna, odnosiłem wręcz wrażenie, że w tamtym czasie polskie media wysyłały do obywateli właściwie jednobrzmiący komunikat: oto jak działają profesjonalne służby państwowe! A u nas? Nie ma nawet ustawy o zarządzaniu kryzysowym! Byli żołnierze oddziałów specjalnych (ciągle zresztą ci sami) jak zwykle dmuchali wraz z publicystami w tę samą









