Wpisy od Kacper Leśniewicz

Powrót na stronę główną
Wywiady

Rozum w Polsce wysiada

W Polsce mamy do czynienia z dyktaturą większości, stąd niezrozumienie tego, jak ważna dla demokracji jest ochrona mniejszości. Żyjemy w kraju, który nie przeznacza specjalnie dużych sum na programy edukacyjne, które obejmowałyby propagowanie postaw antyksenofobicznych. Społeczeństwo może się zmienić, ale warunkiem tej zmiany jest świadoma polityka państwa zainteresowanego kształtowaniem tolerancji. W Polsce przywykło się krytykować poprawność polityczną, bez refleksji, czym ona tak naprawdę jest – a jest murem chroniącym słabych – mówi prof. Joanna Tokarska-Bakir, antropolożka kultury i religioznawczyni.

Wywiady

Społeczeństwo lepszych i gorszych – rozmowa z dr hab. Janem Sową

– Zgoda polskich liberałów na nierówności społeczne i przekonanie, że walka z nimi nie jest wskazana, wiąże się nie tylko z dogmatami zachodniego neoliberalizmu, ale również z rodzimymi schematami kultury sarmackiej, w którą wpisana była bardzo silna akceptacja nierówności – twierdzi dr hab. Jan Sowa, socjolog i kulturoznawca, pracownik Katedry Antropologii Literatury i Badań Kulturowych UJ. – Nie mamy już szlachty, ale mamy gigantyczną arogancję władzy. Zgodę na pomiatanie słabszymi. Na przykład o Balcerowiczu można by powiedzieć, że to taki ekonom z folwarku, przekonany, że siłę roboczą trzeba dyscyplinować przede wszystkim batem. Jedną z podstawowych zasad funkcjonowania folwarku była szubienica. Powinniśmy o tym pamiętać, szczególnie gdy ktoś próbuje bagatelizować charakter tego systemu.

Wywiady

Biedne dziecko to nie jest dopust boży – rozmowa z prof. Wielisławą Warzywodą-Kruszyńską

– Bieda wśród dzieci oznacza odrzucenie w gronie rówieśniczym i strach przed takim odrzuceniem. Odrzucenie czy obawa przed nim mogą być spowodowane tym, że dzieci nie mają różnego rodzaju dóbr materialnych, np. gadżetów, które wyznaczają w szkole status społeczny – zauważa prof. Wielisława Warzywoda-Kruszyńska, dyrektor Instytutu Socjologii Uniwersytetu Łódzkiego. – Od zawsze słyszymy, że niegrzeczne i leniwe dzieci pochodzą z klas niższych. To krzywdzący stereotyp, ale jest on powszechnie powielany. Jeżeli chcemy się pozbyć biedy, trzeba inwestować w dzieci, jeszcze zanim pójdą do szkoły czy do przedszkola. Dzieci z najtrudniejszych środowisk umieją wiele rzeczy, których rówieśnicy z klasy średniej nie potrafią. Najważniejsze są nie umiejętności poznawcze, ale wiara w siebie oraz umiejętność skoncentrowania uwagi.

Wywiady

Inny system jest możliwy – rozmowa z prof. Kazimierzem Frieske

– Społeczeństwo bez minimum solidarności nie może istnieć – zauważa socjolog, prof. Kazimierz Frieske .– Zasada wzajemności jest częścią dobrego życia. Jest bardziej pierwotną i podstawową zasadą regulującą stosunki między ludźmi niż rynkowa konkurencja. Pracodawcy powinni wiedzieć, że w dłuższej perspektywie wyzysk pracowników jest dla nich nieopłacalny. Gdy w pracy korzystamy z zaawansowanych technologii, wystarczy, żeby pracownik niezadowolony z szefa nacisnął nie ten guzik w jakiejś skomplikowanej maszynie. W gruncie rzeczy nie można mu udowodnić błędu. Cała partia towaru idzie do śmieci. To prowadzi do prostej myśli. Jeżeli nie dbasz o pracowników, musisz się liczyć z tym, że oni nie będą się troszczyć o twój interes. Ten przykład obrazuje regułę wzajemności i jej pozytywne skutki.

Kraj

Kolejka do Tuska

„Jak te matki nawrzucały Tuskowi”, rozniosło się po Polsce po spotkaniu premiera z rodzicami niepełnosprawnych dzieci. Dzięki temu protestowi Polacy zobaczyli, że tylko determinacja przynosi efekty, a rządzący dopiero w obecności mediów biorą się do rozwiązywania nabrzmiałych problemów osób potrzebujących pomocy. Jednocześnie zaczęto zadawać sobie pytanie, kto następny będzie protestował, koczował w parlamencie. – Protestować w Sejmie czy na ulicach będą ci, którzy nie boją się etykietki roszczeniowców, ale też wiedzą, że w ten sposób wyrażają swoje prawa obywatelskie – przewiduje prof. Jolanta Supińska z Instytutu Polityki Społecznej UW. Co zrobić, by odmienić los najgorzej sytuowanych Polaków? – Są rodziny, w których nadwyżka ponad to, co niezbędne do przetrwania, mierzy się kilkusetkrotnościami. Jest co uszczknąć, by pewne wspólne dobra publiczne mogły być finansowane – odpowiada prof. Supińska.

Wywiady

Ateiści lepiej znają Biblię

– Niewiara, ateizm są efektem zwrotu tożsamościowego, który dokonuje się na pewnym etapie życia. Niewiara rodzi się na ogół na bazie uprzedniej religijności i jest zaprzeczeniem tego, w czym ateiści byli wychowywani. Niewierzący musieli przyswoić sobie znacznie więcej wiedzy z zakresu religii, żeby móc przejść na ateizm – podkreśla socjolog dr Radosław Tyrała, opisując polskich ateistów. – W Polsce gdziekolwiek ateista się odwróci, tam natyka się na obecność religii w przestrzeni publicznej. O relacjach wierzących z ateistami mówi: – Wydaje mi się, że stosunek wierzących do niewierzących jest lepszy, niż często przedstawia się to publicznie, w mediach. Bóg nie jest potrzebny niewierzącym do tego, żeby przestrzegać norm społecznych. Wystarczy inny człowiek i to, że muszą się z nim dogadać.

Wywiady

Interes własny jako misja – rozmowa z dr hab. Marianem Dobrzyńskim

– Główny motyw korporacji to maksymalizacja zysku. Bez względu na koszty społeczne i elementarne zasady etyki. Eksternalizacja kosztów to eleganckie określenie przerzucania przez firmę negatywnych następstw własnej działalności na otoczenie: środowisko naturalne i społeczne, pracowników, dostawców, podwykonawców, a wreszcie na kraje słabsze politycznie niż kraj pochodzenia korporacji – wyjaśnia dr hab. Marian Dobrzyński, profesor w Katedrze Psychologii i Socjologii Zarządzania Wydziału Zarządzania UW. – Rewelacyjnym sposobem pozyskania darmowej, acz wykwalifikowanej siły roboczej jest zatrudnianie studentów jako bezpłatnych praktykantów. Korporacje oszczędzają także na bezpieczeństwie użytkowników ich produktów – mówi prof. Dobrzyński. Jak najlepiej więc przekonać szefów korporacji do zaprzestania tych działań? – Miesiąc pobytu w towarzystwie recydywistów żądnych karesów skutecznie zachęciłby panów prezesów do przestrzegania prawa – odpowiada.

Wywiady

Brak odpowiedzialności za słowa – rozmowa z dr hab. Anną Gizą-Poleszczuk

– Mamy do czynienia z dyktatem sondaży. Ludzie myślą na zasadzie: „Nie masz procentu – nie masz racji”. Powiedzmy sobie tak: sondaże w ogóle już nie są żadną nauką. Zleca się je, jest wolny rynek, każdy pyta, o co chce, potem to zostaje opublikowane. Jedna z prywatnych telewizji ma umowę z jakąś agencją sondażową. Gdy pojawia się zapotrzebowanie na twarde tezy poparte sondażem, zleca się badanie na 500-osobowej próbie i mamy gotowy produkt. Polacy są tacy i tacy, albo są za, albo przeciw. Jeżeli nie będzie siły, która powie: „Stop, dostaniecie po łapach” albo „Popełniliście nadużycie, nie macie prawa tak twierdzić”, to sytuacja będzie dramatyczna – ostrzega dr hab. Anna Giza-Poleszczuk, socjolog, profesor Uniwersytetu Warszawskiego.

Kultura

Skąd wstyd u artysty – rozmowa z Arturem Żmijewskim

– Trudno mi powiedzieć, czym jest polityka. Definiuję politykę jako miejsce spotkania – to chyba jej najpojemniejsze pojęcie. Widzę politykę jako bardzo szeroką dyskusję, gdzie żądania i postulaty wszystkich grup mogą się zmieścić – mówi Artur Żmijewski, artysta sztuk wizualnych. – Nie lubię redukowania polityki do walki o władzę czy partyjnej walki o miejsca w parlamencie. Zresztą do tak wąsko rozumianej polityki i tak nie mamy dostępu. Na temat związków sztuki i polityki dodaje: – Polityka to miejsce dla artystów tak samo jak dla innych. Mogą załatwiać swoje interesy, wchodzić w sojusze, rozgrywać stawki. Sztuka może pomóc w nagłośnieniu działania politycznego, we wprowadzeniu problemu do debaty.

Kraj

Ukrainiec zamiast koparki

Przyjeżdżają do Polski, bo tu najbliżej i łatwo się porozumieć. Pracują ciężko, żeby poprawić byt swojej rodziny. Nawet za cenę upokorzeń Ukraińcy stanowią najliczniejszą grupę przybyszów w Polsce, a liczba tych, którzy na terenie naszego kraju przebywają legalnie, systematycznie rośnie.