Wpisy od Kuba Kapiszewski

Powrót na stronę główną
Nauka

Nadzieja na ojcostwo

Naukowcom z Jokohamy udało się wyhodować mysie plemniki poza organizmem Spermatogeneza – proces powstawania i dojrzewania plemników, gamet męskich – to jeden z najbardziej skomplikowanych procesów zachodzących w cieplarnianych warunkach „części niesfornych” (jak kiedyś w telewizji przetłumaczono nazwę tego miejsca w skeczu Monty Pythona). Do dzisiaj nie udało się go odtworzyć w warunkach pozaustrojowych u żadnego gatunku z wyjątkiem japońskich węgorzy. W najnowszym „Nature” naukowcy z zespołu, którym kieruje Takehiko Ogawa z Jokohamy, dumnie donoszą, że dokonali tej operacji

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Uzwiązkowione USA

W Stanach Zjednoczonych sektor publiczny trzyma się wyjątkowo mocno Stany Zjednoczone są w samym środku gorączki budżetowej. Pokrótce wygląda to tak: Republikanie żądają głębokich cięć, a Demokraci argumentują, że nie zmienią one sytuacji finansowej kraju. Na początku marca Senat odrzucił republikańską propozycję oszczędności opiewających na 61,5 mld dol. Faktycznie, przy dziurze budżetowej wielkości biliona dolarów, w której komfortowo zmieściłaby się nie tylko nasza dziura, lecz także kilkanaście naszych budżetów, parę miliardów w tę czy w tamtą stronę nie robi

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Nauka

Jak nie odkryto małych kosmitów

Ogłoszono odkrycie życia pozaziemskiego. Mikroskopijnego i martwego. Czy to nauka, czy humbug? Tę informację, wspartą autorytetem NASA, gdzie pracuje odkrywca, podawały za kanałem Fox News wszystkie anglojęzyczne serwisy, skąd trafiła również do Polski. Można ją znaleźć na Onecie, na Wirtualnej Polsce, na Gazeta.pl, nawet „Fakt” postanowił ją przytoczyć. Dlaczego więc rodzaj ludzki nie zjednoczył się w świętowaniu najważniejszego odkrycia naukowego wszech czasów, dowodzącego, że nie jesteśmy sami i że życie w ziemskim wydaniu wcale nie jest wyjątkowe? Może dlatego, że społeczność naukowa

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Chiński pomysł na przesmyk

Jak najszybciej dostać się znad Atlantyku nad Pacyfik? Pociągiem na trasie kolejowej zbudowanej w Kolumbii przez Chińczyków W wywiadzie dla „Financial Times” prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos rzucił prawdziwą bombę: Chińczycy chcą tu zbudować linię kolejową spinającą wybrzeża obydwu oceanów, nad którymi fortunnie leży Kolumbia. A nawet nie jedną. Dwie. Pierwszą z nich od razu nazwano suchym kanałem, z racji bliskości Kanału Panamskiego. Byłaby to 220-kilometrowa linia łącząca po atlantyckiej stronie zatokę Urabá, nad którą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Kamera, akcja, praca

Coraz częściej papierowe życiorysy są zastępowane wideo CV. Facet nerwowo poprawia krawat, po czym prostuje się i wypala: „Nazywam się Jan Kowalski i chciałbym dla Państwa pracować”. To nie początek rozmowy kwalifikacyjnej. Tak zaczyna się wideożyciorys pana Jana, który teraz nie musi się martwić o sprzęt i umiejętności. Zrobi to za pomocą przeznaczonych do tego celu automatów zainstalowanych w urzędach pracy w Warszawie, Gdańsku i Tarnowie. Urszula Murawska ze stołecznego urzędu mówi, że inspiracja przyszła z zagranicy. Urzędnicy podpatrzyli podobne

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Misjonarze po misjach

Kiedy wrócili poszkodowani z Afganistanu i Iraku, okazało się, że Polska nie jest gotowa ich przyjąć. Wzięli więc sprawy w swoje ręce Starszy szeregowy Daniel Kubas pojechał do Iraku w ramach II zmiany. 12 lutego 2004 r. pojazd, na dachu którego zajmował stanowisko strzeleckie, koziołkował. Najprawdopodobniej został trafiony w koło odłamkiem. Po trzeciej przewrotce Kubasa wyrzuciło; szorował po ziemi jeszcze kilkadziesiąt metrów. Diagnoza: wstrząs mózgu, złamana potylica, połamana szczęka, stłuczony przedni płat mózgu, krwiak podtwardówkowy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

18 lat z SMS-em

Pierwszy SMS wysłano w roku 1992. W 2010 – już 6 bilionów. „W dniu walentynki / słodkie usta jak landrynki / i buziaków cztery tony / i uśmiechu trzy miliony / oraz najpiękniejsze słowa / kocham Cię – twoja druga połowa”. Być może na ekranie swojego telefonu ujrzysz, Czytelniku, dziś coś podobnego. Nawet jeśli nie obchodzisz walentynek, to na pewno z okazji Wielkanocy dostaniesz taki oto wierszyk: „Malowanych jajeczek, zajaczkow

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Wywiady

Mubarak i co dalej – rozmowa z Janem Natkańskim

Przewrót w Tunezji mógł być zapłonem dla Egiptu, ale wydarzenia egipskie rozwijają się po egipsku – A jednak: Mubarak odchodzi. – Takie jest żądanie trwających od 25 stycznia wielotysięcznych demonstracji w Kairze i innych miastach Egiptu. Jedynym postulatem zwołanej 1 lutego tzw. milionowej demonstracji było odejście prezydenta. Była to swoista forma referendum narodowego. Prezydent nie ugiął się wobec tego werdyktu społecznego. W wygłoszonym tego samego dnia wieczorem orędziu zapowiedział, że nie zamierza

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Świat

Detroit wstaje z kolan

Jeszcze niedawno firmy motoryzacyjne pielgrzymowały do Waszyngtonu po pieniądze. Teraz odzyskały siły W branży motoryzacyjnej to, co wczoraj było uznawane za dogmat, dzisiaj jest już tylko mrzonką. A dogmatem do niedawna była nadzieja łatwego utuczenia się na amerykańskiej ziemi, gdzie zniechęcony dziadowską produkcją i trwającą od dwóch lat nacjonalizacyjno-reprywatyzacyjną telenowelą amerykański konsument miał sięgnąć po lepsze oraz bardziej ekonomiczne auta europejskie. Przykład? Volkswagen. Ogłosił, że do 2018 r. chce potroić sprzedaż za Atlantykiem. Ameryka to wciąż dla wielu

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Kraj

Z habilitacją na dobre i na złe

Szumne zapowiedzi sprzed trzech lat nie sprawdziły się – doktor habilitowany zostaje W  2008 r. było tak: pojawiła się rewolucyjna jak na polskie warunki zapowiedź, że zlikwidowany zostanie jeden tytuł naukowy – doktor habilitowany. Następstwa tego pomysłu dla świata akademickiego byłyby olbrzymie: od tej pory status pracownika samodzielnego zyskiwaliby już doktorzy, którzy w obecnych warunkach na brak owej samodzielności często się skarżą. „Samodzielność”, z jednej strony, znaczy „niezależność od humorów przełożonego”,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.