Wpisy od Longin Pastusiak
Wolna amerykanka kawalarzy
Jak w USA wykorzystuje się humor w walce politycznej Od najdawniejszych czasów politycy posługiwali się humorem jako bronią polityczną. Ośmieszanie przeciwnika często zapewnia zwycięstwo. Prezydenci Stanów Zjednoczonych niejednokrotnie uciekali się do humoru w walce o fotel prezydencki i w forsowaniu swych programów politycznych. Zanim podam przykłady takiego humoru, chcę podkreślić, iż amerykańskie kampanie wyborcze pełne są przykładów chwytów poniżej pasa, obrzucania błotem przeciwnika i stosowania wszelkich dostępnych środków, czyli wolnej amerykanki.
Polska traci atut – tranzytowe położenie
W wielu krajach opłaty za usługi tranzytowe to odrębna gałąź gospodarki W ciągu jednego roku rządów Prawa i Sprawiedliwości znacznie osłabiła się pozycja Polski na arenie międzynarodowej. Przyczyniły się do tego: prowincjonalizm przedstawicieli najwyższych władz, brak obycia międzynarodowego, pozbywanie się z administracji państwowej ludzi doświadczonych i zastępowanie ich osobami nie w pełni kompetentnymi. Nic więc dziwnego, że w polityce zagranicznej rząd popełnia błąd za błędem. Rezultatem tego jest erozja wpływów Polski w Europie i świecie. Wystarczy przyjrzeć
Bush pilnie strzeżony
Czujniki umieszczone w ziemi wokół Białego Domu wykrywają nawet najlżejsze kroki Pierwszym prezydentem, który wprowadził się do Białego Domu, był drugi prezydent Stanów Zjednoczonych, John Adams. Było to w roku 1800. Przez znaczną część XIX w. do Białego Domu mógł wejść każdy i nawet porozmawiać z prezydentem, jeżeli w tym momencie go zastał. Dopiero w końcu XIX w. ograniczono dostęp do Białego Domu, choć nadal prezydenci amerykańscy uważali, że każdy obywatel ma prawo obejrzeć dom,
Republikanie odesłani z kwitkiem
Demokratom udało się uczynić z wyborów swego rodzaju narodowe referendum nad polityką prezydenta Busha W latach parzystych, w pierwszy wtorek po pierwszym poniedziałku listopada, Amerykanie idą do urn wyborczych. 7 listopada 2006 r. wybierali 435 członków Izby Reprezentantów, 33 senatorów, 36 gubernatorów, ponad 6 tys. przedstawicieli władz stanowych i lokalnych oraz wypowiedzieli się w ponad 200 referendach stanowych na różne tematy – od aborcji i małżeństw homoseksualnych po badania nad komórkami macierzystymi i poziom płacy minimalnej.
Słabi wokół miernot
Kaczyńscy spowodowali największy kryzys w polskiej polityce zagranicznej To, że polityka zagraniczna jest funkcją polityki wewnętrznej, jest prawdą znaną. Jeżeli źle się dzieje w polityce wewnętrznej, znajduje to odbicie również w zewnętrznych stosunkach państwa. Taką właśnie sytuację mamy obecnie w Polsce. Niektórzy nawet uważają, że kryzys w aktualnej polityce zagranicznej jest znacznie głębszy aniżeli w poczynaniach wewnętrznych niedawnej koalicji PiS-Samoobrony-LPR. O ile jednak krytykę poczynań rządu wewnątrz kraju PiS zbywa
Hillary po Billu
Jeżeli odniesie zdecydowane zwycięstwo w wyborach do Senatu, trudno będzie powstrzymać ją na drodze do Białego Domu Dwukrotnie się zdarzyło w historii Stanów Zjednoczonych, że ojciec i syn zasiadali na fotelu prezydenckim (Adamsowie). Raz w Białym Domu zasiadali dziadek i wnuk (Harrisonowie). Po wyborach w 2008 r. może nastąpić precedensowa sytuacja, że kobieta obejmie urząd prezydenta, a jeżeli będzie nią Hillary Clinton, to po raz pierwszy w historii USA zdarzy się, że mąż i żona będą zajmować to najwyższe w Stanach Zjednoczonych stanowisko.
Nie tylko Irak
Wizja polityki zagranicznej Johna Kerry’ego Po raz pierwszy od ponad 30 lat, dokładnie od 1972 r., polityka zagraniczna i związana z nią polityka bezpieczeństwa narodowego zdominowały prezydencką kampanię wyborczą w USA. Można powiedzieć nawet więcej – w miarę rozwoju tegorocznej kampanii wyborczej sprawy międzynarodowe odgrywają coraz większą rolę. Tradycyjnie Amerykanie głosują według stanu własnego portfela. Jeżeli sytuacja gospodarcza kraju jest dobra, popierają partię rządzącą, jeżeli jest zła, głosują
Polska w pamiętnikach Clintona
Na 957 stronach tylko dwa razy nasz kraj jest wymieniony samodzielnie W Stanach Zjednoczonych wielkim powodzeniem cieszą się pamiętniki prezydenta Billa Clintona. W ciągu pierwszych tygodni rozprzedano cały nakład tej nietaniej przecież księgi, a autor zarobił na niej grube miliony. Na prawie tysiącu stronic (dokładnie 957 stron) Bill Clinton opisuje swoje życie od urodzenia, tzn. 19 sierpnia 1946 r. do 20 stycznia 2001 r., kiedy pożegnał się ze swym następcą w Białym Domu, George’em
Portret zamachowca
Amerykańska Secret Service zanalizowała profile 83 terrorystów, którzy podjęli się zabicia prezydenta USA Amerykańska Secret Service, m.in. chroniąca osobę prezydenta Stanów Zjednoczonych, dokonała analizy profilu 83 zamachowców, którzy zaatakowali lub podejmowali próbę dokonania zamachu na polityczne bądź inne znane osobistości w USA w ciągu ostatnich 50 lat. Konkluzje z tych badań zostały zawarte w studium zatytułowanym „Preventing Assassination” („Zapobiegając zamachowi”). Jak wykazuje historia, życie prezydenta Stanów Zjednoczonych narażone
Trzy centy za akr
Jak Jefferson kupił od Napoleona Luizjanę Dwieście lat temu w 1803 r. Stany Zjednoczone kupiły za 15 mln dol. od Francji terytorium Luizjany, które było znacznie większe od obecnego stanu o tej nazwie i rozciągało się od Zatoki Meksykańskiej na południu do granicy z Kanadą na północy. Obszar ten leżał między rzeką Missisipi na wschodzie i Górami Skalistymi na Zachodzie. Była to prawdopodobnie największa transakcja w handlu ziemią w dotychczasowej historii. Stany Zjednoczone zakupiły 823 tys. mil kwadratowych, czyli obszar








