Media pisowskie mają przerąbane. I to bardzo. Przejechał się po nich redaktor cenzor z „Naszego Dziennika”. Z inkwizytorskim zapałem Sławomir Jagodziński rozliczył się z TVP 1. Za to, że informacje o wyroku trybunału Przyłębskiej dała dopiero w 16. minucie wieczornych „Wiadomości”. Także z PAP, która od rana powielała lewacką nowomowę, i z Polskim Radiem, które jak opozycja biło na alarm i mówiło o protestach środowisk kobiecych. No, faktycznie. Trąd wdarł się podstępnie do pisowskiej propagandy. Dlaczego? Zdaniem Jagodzińskiego winne są niekompetentne kadry. Drżyjcie więc, robotnicy partii z Woronicza, Malczewskiego i Brackiej. Nadchodzi rzeź. Kolejna. Przyjdą studenci Rydzyka. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









