Roman Kurkiewicz

Powrót na stronę główną
Felietony Roman Kurkiewicz

Już nawet nie czujemy, jak śmierdzi wojną

Znajomy pisze do mnie, żebym go uspokoił, bo zewsząd wieje wojną. Nie bardzo potrafię, też to odczuwam. Inny znajomy przypomina rozmowę swojego ojca z lata 1939 r. w Warszawie, kiedy to spotkał na ulicy Witolda Gombrowicza. Wymiana grzeczności kończy się wyznaniem Gombrowicza, że za kilka dni wypływa do Argentyny. „Dlaczego?”, zapytał zdumiony rozmówca. „Jak to dlaczego? Ty gazet nie czytasz czy nie rozumiesz tego, co czytasz?”, odparł Gombrowicz ze zdumieniem. Unosi się nad nami wojenna chmura nieuchronności, przeczucie, że decyzje zapadły, trwają

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Kapitalizm: żadnej korekty!

W ostatnich dniach do publicznego obiegu przedostał się komunikat Jana Latały, redaktora zarządzającego serwisami lokalnymi portalu Wyborcza.pl, w którym do pracowników (dziennikarzy głównie) w sprawie zwolnień grupowych w spółce Agora wydającej „Gazetę Wyborczą” napisał, że: „W ramach zwolnień grupowych rozstaliśmy się z korektą. Dlatego szczególnego znaczenia nabiera dbanie o jakość tekstów przez Autorki/Autorów oraz Redaktorki/Redaktorów. Należy również używać »słowniczka« w Story Makerze. Do czasu wprowadzenia informatycznej poprawki aktywna będzie opcja »Wyślij do korekty«. Nie używajcie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Pustosłowie na podglebiu pustogłowia

Kiedy wyobrażam sobie czasem, że na podstawie tego, co można przeczytać w mediach – czy to zamierających tradycyjnych (drukowanych, ale i telewizyjnych), czy internetowych, dla niepoznaki zwanych społecznościowymi – jakaś ziemska lub pozaziemska istota albo społeczność chciałaby kiedyś zrozumieć naszą epokę, to nawet z obecnej perspektywy wydaje mi się, że nie ma takiej szansy. Krążę tu wokół dość podstawowego (dla mnie, dla niektórych, dla nielicznych) pytania: co jest dla nas ważne? Co istotne? Albo, nie bójmy się tego słowa, DLACZEGO

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Muszę słuchać o podsłuchach?

Właśnie minęły dwa miesiące od powstania rządu Donalda Tuska. Rządu, który niemal dzień po dniu próbuje ujawnić i rozliczyć nieprawidłowości, przekręty, nadużycia, przestępstwa i inne machlojki poprzedniej ekipy. Nie uważam tego za rewanżyzm czy zemstę. Jeśli rządzący nadużywali swojej władzy, korzystali na tym politycznie, finansowo, wizerunkowo – a nazbyt wiele wskazuje, że tak się działo – nie powinno to zostać zapomniane, niezbadane, nieosądzone. Wracają afery już ujawnione przez media w ostatnich ośmiu latach, pojawiają się nowe

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Podaj moduł, podaj moduł – zbudujemy domów w bród

W zalewie szturmowo-bojówkarskich wyczynów wierchuszki PiS, wciąż niemogącego się otrząsnąć po wygaśnięciu mandatów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, mogą umknąć naprawdę ważne doniesienia. Media kochają każdą szarpaninę, a kiedy przepychają się i szturmują funkcjonariuszy straży marszałkowskiej byli premierzy, wicepremierzy i ministrowie (średnia wieku 70 lat), niczego więcej do szczęścia nie trzeba. A to, że w ekstazie poselskiego tumultu były poseł i szef służb Kamiński otrzymuje cios pięścią od krzepkiego 75-latka Antoniego Macierewicza, jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

A może zmienić coś naprawdę?

Miałem nadzieję, że po wyborach i stworzeniu nowego rządu cokolwiek uwolnię się (podobnie jak my wszyscy) od opresyjnej wszechobecności PiS, że odpoczną oczy, uszy i głowa. Partia odsunięta od władzy jednak nie daje o sobie zapomnieć, generuje wielki wir, który musi się kręcić coraz mocniej i wyraziściej. Przypomina to skierowaną na boczny tor lokomotywę, w której maszynista z palaczem wciąż i wciąż dorzucają węgla, żeby pędzić szybciej i szybciej, nie bacząc na to, że wkrótce tor się kończy. Tę lokomotywę niesie irracjonalne przekonanie, że tak gnając

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Seryjny ułaskawiacz, czyli wojna masła z margaryną

Kilka dekad temu pracowałem przy dużym programie telewizyjnym w formule talk-show, w którym pierwszą częścią zawsze był jakiś „większy temat”. Reprezentowane w nim były trzy strony: tzw. eksperci, „zwykli” ludzie i duża publiczność. Zapamiętałem odcinek, w którym starły się racje producentów masła i margaryny w wyniszczającej wojnie reklamowej. Jedni i drudzy mieli za sobą profesorskie autorytety i badania naukowe na poparcie własnych tez. Nie muszę dodawać, że – nazwijmy go w skrócie – profesor Masło wygłaszał twierdzenia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

„Terror praworządności” – serial na faktach autentycznych

Żyjąc w epoce seriali, oglądając tasiemcowe, kolejne sezony najrozmaitszych produkcji, nie można zanadto się dziwić, że życie samo, a to polityczne tym bardziej, postanowiło ich sukces naśladować, wziąć je za wzór i odgrywać się na filmowych zasadach. Trwający od kilku miesięcy (a najpełniej od grudnia) seans może niektórych z nas zwodzić. Nie jest jednoznacznie czytelny gatunek zaserwowanej nam – chyba, mimo wszystko – rozrywki. Dramatu nie ma, do tragedii jeszcze trochę, zagadki są, ale łatwiutkie. Sejmflix, jak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Czy wszystko jest zawsze inaczej?

Na przełomie roku dotarło do mnie, jak wiele oczywistych „prawd” o postaciach czy wydarzeniach nie tak odległych, sprzed 30-40 lat, opuściło status „oczywistości” na rzecz „było jednak inaczej”. Moje rozumienie świata zmienia się nawet nie tyle pod wpływem przyswajanych nowych faktów, ile raczej wraz ze zmianą ich ocen i analiz w formie tekstów. Ostatnio było podobnie. Końcówka 2023 r. i początek 2024 upłynęły mi pod znakiem lektury m.in. tych trzech książek. Pierwsza to „Na Szewskiej” Cezarego Łazarewicza – reporterskie

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony Roman Kurkiewicz

Co by tu jeszcze zlikwidować?

Lekcja, o nieznanym wciąż zakończeniu, na temat: media publiczne, w tym telewizja (medium przeszłości), radio, agencja prasowa, każe, oprócz bacznej obserwacji nieuczestniczącej (chyba że ktoś z Państwa uczestniczy), zadać sobie pytanie, czy z radykalnie przeprowadzanej właśnie próby odzyskania (naprawy, reformy, renesansu, restauracji, przejęcia, zawłaszczenia, zdominowania) mediów publicznych poprzez działania ministra Sienkiewicza (czyli rządu Donalda Tuska) wynika jeszcze jakaś szersza perspektywa postępowania po pożodze pisowskich rządów. A może nie należy się

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.