Co widzi pies

Co widzi pies

Pies wie, ile czasu spędzamy w łazience, ile przed telewizorem, z kim sypiamy i co jemy – czego jemy za dużo i z kim sypiamy za często Psi antropolodzy Patrząc na nas, pies ocenia nas i docenia: widzi inną żywą istotę. Skoro patrzy, to zapewne o nas myśli, a my lubimy być brani pod uwagę. Oczywiście zastanawiamy się, gdy nasze spojrzenia się spotykają, czy pies myśli o nas w sposób, w jaki my myślimy o nim. Co o nas wie? Nasz pies zna nas pewnie o wiele lepiej, niż my znamy jego. Jest wytrawnym podsłuchiwaczem i podglądaczem. Gdy raz wpuścimy go do domu, zaczyna nas po cichu szpiegować. Wie, kiedy przychodzimy i wychodzimy. Poznaje nasze zwyczaje: ile czasu spędzamy w łazience, ile przed telewizorem. Wie, z kim sypiamy i co jemy, czego jemy za dużo i z kim sypiamy za często. Obserwuje nas jak żadne inne zwierzę. Dzielimy przecież nasz dom z niezliczoną sforą myszy, stonóg i roztoczy, ale żadnemu z nich nie chce się nawet spojrzeć w naszą stronę. Otwierając drzwi, widzimy gołębie, wiewiórki i latające owady, które ledwie nas zauważają. Pies natomiast obserwuje nas z drugiego końca pokoju albo z okna, choćby i kątem oka. Obserwację tę umożliwia mu niepozorna, ale istotna umiejętność, która zaczyna się od wzroku. Wzrok pozwala mu zwrócić na coś uwagę, a wizualna uwaga pozwala dostrzegać to, czym jest zaabsorbowany. My mamy podobne zdolności, ale pod pewnymi względami pies nad nami góruje. (…) Psy są dobrymi antropologami. Studiują nasze zachowania i obserwują nas w sposób, jakiego antropologia uczy swoich adeptów. Jako ludzie dorośli nie przyglądamy się zbyt uważnie tym, którzy nas otaczają, gdyż mamy społecznie wyrobiony nawyk „pilnowania własnego nosa”. Nawet u dobrych znajomych możemy nie zauważać chwilowych zmian w wyrazie twarzy, nastroju, wyglądzie. (…) Psy nigdy nie przestają patrzeć – na kulejący chód, liście niesione wiatrem po chodniku, na nasze twarze. Miejski pies nie ma wielu okazji do obserwowania natury, ale za to widuje wiele dziwnych rzeczy: pijanego przechodnia lawirującego w tłumie, ulicznego kaznodzieję wykrzykującego swoje kazanie, inwalidów, nędzarzy. Wszyscy są przez niego obdarzani długimi spojrzeniami. Psy są tak dobrymi antropologami, ponieważ są dostrojone do ludzi: odróżniają, co jest w nich typowe, a co szczególne. Oraz – co równie ważne – psy nie uodporniają się na nas i nie obojętnieją z wiekiem jak my. (…) Czytanie człowieka Pies nas obserwuje, myśli o nas, zna nas. Czy ma o nas jakąś szczególną wiedzę, uzyskaną dzięki uwadze i zainteresowaniu? Tak. Choć nie ujmują tego werbalnie, psy wiedzą, kim jesteśmy, wiedzą, co robimy, wiedzą o nas rzeczy, których sami jesteśmy nieświadomi. Można nas rozpoznać po wyglądzie, a jeszcze lepiej po zapachu. Również nasze zachowanie definiuje to, czym jesteśmy. (…) Dla psa tożsamość osoby to nie tylko wygląd i zapach, ale również sposób poruszania się. Poznać nas można po zachowaniu. Nawet najprostsze zachowanie – przejście przez pokój charakterystycznym krokiem – dla psa jest bezcennym źródłem informacji. Wszyscy właściciele psów obserwują, jak ich szczeniaki z dnia na dzień są coraz bardziej wyczulone na rytuał poprzedzający to, co w wielu domach nazywa się S-P-A-C-E-R. Pies szybko uczy się rozpoznawać zakładanie butów. Spodziewamy się, że będzie wiedział, na co się zanosi, gdy chwytamy smycz albo kurtkę. Regularna godzina spaceru wyjaśnia jego pełną oczekiwania postawę. Ale jeśli spoglądasz tylko znad swojej pracy albo wstajesz z miejsca, a pies już jest przy tobie? Jeśli zrobisz to nagle albo przejdziesz przez pokój zdecydowanym krokiem, czujnemu psu wystarczy to za informację. Pies, który nawykowo ci się przygląda, rozpoznaje twoje zamiary, nawet jeśli wydaje ci się, że świetnie je ukrywasz. Jak już wiemy, psy są bardzo wrażliwe na spojrzenie, a tym samym na zmiany sposobu patrzenia. Głowa podniesiona albo opuszczona pod kątem, zwrócona w jego kierunku albo w odwrotnym – to dużo informacji dla zwierzęcia tak wrażliwego na kontakt wzrokowy. Nawet niewielki ruch dłoni albo drobna zmiana pozycji przyciągają jego uwagę. (…). Swą umiejętność przewidywania naszego zachowania pies po części zawdzięcza anatomii, a po części psychologii. Anatomia psa – te wszystkie fotoreceptory – daje mu milisekundę przewagi przy dostrzeganiu ruchu. Reaguje,

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 05/2011, 2011

Kategorie: Książki