Czy można oszukać czas

Nie potrafimy jeszcze odwrócić procesu starzenia, ale możemy go opóźnić i sprawić, że będziemy wyglądali i czuli się młodziej, niż wynika to z naszej metryki Naukowcy wiedzą już bardzo dużo o przyczynach i mechanizmach starzenia, ale wciąż za mało, by wynaleźć eliksir młodości. Pojawiło się jednak światełko w tunelu. Po latach braku jakichkolwiek sukcesów w poszukiwaniu sposobu na przedłużenie życia doszło do przełomu. W 2009 r. w czasopismach naukowych „Science” i „New England Journal of Medicine” opublikowano wyniki badań nad dwoma powszechnie stosowanymi w medycynie lekami, które – jak się okazało – mają istotny wpływ na długość życia. Chodzi o metforminę, doustny lek przeciwcukrzycowy, i rapamycynę, antybiotyk o działaniu immunosupresyjnym, stosowany po przeszczepie nerki. Podając je myszom, udało się istotnie wydłużyć im życie oraz zapobiec rozwojowi chorób związanych ze starzeniem. – Podobne efekty uzyskuje się, stosując u zwierząt doświadczalnych dietę niskokaloryczną, czyli głodząc je. W obu przypadkach uruchamiane są te same mechanizmy enzymatyczne i genetyczne – tłumaczy prof. Stefan Zgliczyński, prezes Polskiego Towarzystwa Medycyny Prewencyjnej i Przeciwstarzeniowej. Gen starzenia Jest jeszcze jeden sposób na przedłużenie życia – usunięcie genu kinazy 1 rybosomalnego białka S6 (S6K1), nazywanego genem starzenia. Zwierzęta, które zostały go pozbawione, rosły wolniej i osiągały mniejsze rozmiary od tych, które w badaniach stanowiły grupę kontrolną. Pod wpływem metforminy lub wysiłku fizycznego zmniejszyła się u nich synteza białka, co miało wpływ na pobudzenie odporności komórkowej i przeciwdziałanie różnym czynnikom uszkadzającym, a w konsekwencji na wydłużenie życia. – Być może, chcąc żyć dłużej, nie powinniśmy dopuścić do nadmiernego rozrostu naszej sylwetki i organizmu – zastanawia się prof. Zgliczyński. Po usunięciu genu starzenia u zwierząt uzyskano jeszcze jeden pozytywny efekt – wzrost aktywności kinazy AMP w komórkach wątrobowych. Kinaza AMP to przeciwieństwo kinazy 1 rybosomalnego białka S6. Ma ona korzystne działanie na organizm – zmniejsza sztywność tętnic, masę tłuszczu i stężenie triglicerydów, a zwiększa poziom adiponektyny, hormonu wpływającego na wiele procesów metabolicznych (m.in. na przemianę cukru i kwasów tłuszczowych w wątrobie i mięśniach, a pośrednio również na wrażliwość na insulinę). Wykazano to w randomizowanych badaniach klinicznych przeprowadzonych na młodych kobietach z zespołem policystycznych jajników. Wyniki badań opublikowano niedawno w „Journal of Clinical Endocrinology & Metabolism”. Próby przeniesienia doświadczeń z badań nad zwierzętami na ludzi również przebiegły pomyślnie. Dowiodły, że metformina i rapamycyna hamują procesy enzymatyczne i oddziaływanie na geny komórek nowotworowych, wykazując nie tylko działanie przeciwstarzeniowe, ale i przeciwnowotworowe. Dlatego prowadzone obecnie badania koncentrują się na skuteczności obu leków w chorobach nowotworowych. Rapamycyna jest badana głównie pod kątem radzenia sobie z tzw. guzami neuroendokrynnymi przewodu pokarmowego, natomiast metformina – wpływu na obniżenie ryzyka raka piersi u kobiet. Mniej jesz, dłużej żyjesz Organizm zaczyna się starzeć bardzo wcześnie, właściwie już od urodzenia. Z biegiem lat ten proces przybiera na sile i intensywności. Już przed pięćdziesiątką dochodzi do stopniowego odkładania się tłuszczu i zwiększania stężenia insuliny, czego efektem jest rozwój zespołu metabolicznego. Między 50. a 65. rokiem życia spada aktywność hormonów, co u kobiet przejawia się m.in. w postaci menopauzy, a u mężczyzn tzw. andropauzy. Bardzo często ujawnia się również cukrzyca typu 2. Po 65. roku życia dochodzi do utraty masy ciała i tkanki tłuszczowej oraz zaniku mięśni, kości, organów wewnętrznych i mózgu. Naukowcy nie mają wątpliwości, że te wszystkie procesy są następstwem uszkodzenia nici DNA naszego genomu, do którego przyczyniają się gromadzone przez lata produkty uboczne metabolizmu komórkowego (wolne rodniki, reaktywne formy tlenu, reszty tlenowe i azotowe), promienie Roentgena, promieniowanie ultrafioletowe, zakażenia wirusowe i zanieczyszczenie środowiska polifenolami znajdującymi się w plastikowych opakowaniach. – Kluczową rolę w programowaniu starzenia odgrywają telomery, zakończenia chromosomów, które pod wpływem wysiłku fizycznego mogą się wydłużać, przedłużając życie poszczególnych komórek – tłumaczy prof. Zgliczyński. Jednak długość życia tylko w 20% jest zależna od genów. Cała reszta to efekt wpływu czynników zewnętrznych, które można modyfikować. – W świetle opublikowanych ostatnio badań nad mechanizmem starzenia i rozwojem chorób zależnych od wieku, nowego znaczenia nabierają zalecenia

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2010, 44/2010

Kategorie: Zdrowie