Desant M.B. na wojsko

Desant M.B. na wojsko

Odkąd nad bezpieczeństwem granic czuwa Mariusz Błaszczak, możemy spać spokojnie. Sławny ataman z Nowogrodzkiej wiedzę wojskową wyssał z mlekiem matki. Następca Macierewicza. Tego, który szybko nauczył generalicję dobrych manier wobec „dobrej zmiany”. Strzelają obcasami najgłośniej w NATO. Ci z gorszym refleksem są już poza wojskiem. Jak gen. Mirosław Różański i kilkudziesięciu generałów, których „dobra zmiana” zastąpiła stukaczami. Co o sytuacji w armii za rządów PiS mówią fachowcy? Że to obraz rozpaczliwej amatorszczyzny. Czystek kadrowych, rzezi pułkowników i ucieczki do cywila. Ale nie wszystko pada za rządów pisowskiego duetu. Kwitnie przecież ordynariat polowy.   Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 12/2019, 2019

Kategorie: Aktualne, Przebłyski