Doping we mgle

Doping we mgle

Cudowne dziecko PiS obsadzone na funkcji ministra sportu nie jest taką gapą, jak wynikałoby to z efektów pracy. Witold Bańka wychodził sobie posadę szefa Światowej Agencji Antydopingowej (WADA). Ojczyzna wywianowała Bańkę kongresem w Katowicach. Działacze z całego świata przyjechali na Śląsk i… wybrali Bańkę. Mija właśnie rok od tego wyboru. I co? Z cudownego dziecka zostało dziecko… we mgle. Problemy przerastają jednak skromne umiejętności Bańki. Miejsce w szeregu pokazali mu Amerykanie. Robią, co chcą. I kiedy chcą. A dopingowicze mają się nie gorzej niż przed Bańką.

 

Wydanie: 2020, 50/2020

Kategorie: Aktualne, Przebłyski

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy