Eksporterzy wypadków

Eksporterzy wypadków

30-jähriger Pole verstarb an der Unfallstelle Kleinlaster kracht ungebremst in abbremsenden Sattelzug Am 09.06.2015 kam es auf der A2 bei Eilsleben im Landkreis Börde in Sachsen-Anhalt zu einem schweren LKW-Unfall. Um 07:00 Uhr musste auf der Autobahn 2 in Höhe der Anschlussstelle Eilsleben in Fahrtrichtung Hannover ein 35-jähriger polnischer Fahrer seinen Sattelzug verkehrsbedingt abbremsen. Ein 30-jähriger polnischer Fahrer beachtete das nicht und fuhr mit seinem Kleinlaster ungebremst auf. Der Fahrer wurde in seinem Fahrzeug eingeklemmt und verstarb noch an der Unfallstelle. Der Fahrer des Sattelzuges wurde nicht verletzt. Zur Unfallaufnahme und zur Bergung des Fahrzeuges musste die Autobahn voll gesperrt werden. Um 10:45 Uhr wurde die Autobahn wieder freigegeben, es entstand ein Rückstau von ca. 15 Kilometer. Quelle + Fotos: Polizeirevier BAB/SVÜ "Börde 30-letni Polak zmarł na miejscu wypadku Lekka ciężarówka rozbija nieskrępowany w zwalniającym Tractor W dniu 09.06.2015 przyszło na A2 w powiecie Eilsleben BORDE w Saksonii-Anhalt w poważnym wypadku samochodowego. O godzinie 07:00 miała hamować z powodu ruchu w kierunku swojego ciągnika Hannover 35-letniego polskiego kierowcę na autostradzie 2 w wysokości skrzyżowania Eilsleben. A 30-letni polski kierowca zignorował nieskrępowany i wbił pickupa dalej. Kierowca został uwięziony w swoim samochodzie i nadal zmarł na miejscu wypadku. Kierowca ciągnika z przyczepą nie został ranny. Dla celów statystyki wypadków i do odzysku pojazdu, autostrady musiały być całkowicie zamknięta. Na 10:45 pm, szosa została wydana, nie było zaległości z około 15 kilometrów. zrodlo zdjecia: Posterunek policji BAB

Polscy kierowcy w 2015 r. za granicą spowodowali prawie 52 tys. wypadków i kolizji  W lipcu 2015 r. polski bus uderzył w ciężarówkę w Neukirchen-Vluyn pod Düsseldorfem. Dwie osoby zginęły, siedem zostało ciężko rannych. We wrześniu, również w Niemczech, na autostradzie A4 zginął na miejscu polski kierowca, który najechał na tył ciężarówki stojącej w korku. W sierpniu polska ciężarówka wypadła z niebezpiecznego zakrętu w Norwegii, przewróciła się na dach i wpadła na drzewa. Mężczyzna zginął na miejscu, kobieta trafiła do szpitala. Miara umiejętności W zeszłym roku polscy kierowcy spowodowali na zagranicznych drogach prawie 52 tys. wypadków i kolizji. Tysiąc co tydzień. O ponad 5 tys. więcej niż rok wcześniej. Najwięcej – prawie 25 tys. – w Niemczech. W Wielkiej Brytanii ponad 4,8 tys. wypadków, we Francji – 4 tys., we Włoszech – 3,5 tys., w Holandii – 3 tys. Od kilku lat tendencja wzrostowa się utrzymuje i nic nie wskazuje na to, że trend się odwróci. Zdaniem Mariusza Wichtowskiego, prezesa zarządu Polskiego Biura Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, które opublikowało dane, to efekt ożywionej wymiany handlowej i ruchu turystycznego, a także rosnącej emigracji zarobkowej. Jako przyczynę wypadków prezes PBUK wskazuje poczucie bezkarności, brawurę i brak umiejętności. – Liczba wypadków spowodowanych przez polskich kierowców za granicą w pewnym sensie stanowi miarę ich umiejętności. Jak widać, są coraz gorzej przygotowani do prowadzenia pojazdów i stanowią coraz większe zagrożenie na zagranicznych drogach. Przes PBUK zwraca uwagę na konkretne zachowania, które przeniesione za granicę mogą być niebezpieczne. – Próby „przeskoczenia” świateł w ostatnim momencie, a także gwałtowne hamowanie wielokrotnie już bywały przyczyną groźnych wypadków. Dodatkowo z naszego podwórka doskonale znamy „slalom” w celu wyprzedzenia jak największej liczby pojazdów. Zagraniczni kierowcy nie są do takich manewrów przyzwyczajeni. Janusz Popiel, prezes Stowarzyszenia Pomocy Poszkodowanym w Wypadkach i Kolizjach Drogowych „Alter Ego” również mówi o niebezpiecznym przenoszeniu polskich zwyczajów prowadzenia samochodu na zagraniczne drogi. – Kiedy Polak jedzie, to myśli, że cała droga należy do niego, i nie zdaje sobie sprawy, że inni kierowcy mogą popełnić jakieś błędy. A przy dużych prędkościach brawura, wymuszanie pierwszeństwa i nadmierna pewność na drodze mogą się skończyć tragicznie. Do tego dochodzi prowadzenie po alkoholu. Jedną z częstych przyczyn wypadków może być zmęczenie, zwłaszcza kierowców ciężarówek, od których pracodawcy wymagają szybkiego dostarczania towarów. „Teraz jeżdżę tylko nocami. Niby człowiek przygotuje się do trasy, pośpi w dzień, ale nie zawsze to pomaga. Przychodzi kryzys i powieki trzaskają jak klapa od stara. Mikrodrzemka 2-3 sekundy wystarczy, aby przy odrobinie szczęścia obudzić się na przeciwległym pasie”, pisze kierowca o nicku „ziomalsky” na forum e-transport.pl. Inny kierowca dodaje: „Jestem w stanie zrobić ok. 1,2 tys. km, ale to już jazda zombie, kawa i zmiana temperatury nie pomagają. Jutro czeka mnie 900 km, a wtedy włącza się kryzys”. W kraju i za granicą Czy więc Polacy rzeczywiście są słabo przygotowani do prowadzenia auta, czy tylko nie radzą sobie za granicą? Statystyki Komendy Głównej Policji pokazują, że w 2015 r. doszło w Polsce do prawie 33 tys. wypadków. Gdyby tę liczbę porównać do statystyk prowadzonych przez PBUK, możemy błędnie dojść do wniosku, że polscy kierowcy na zagranicznych drogach powodują więcej wypadków niż w kraju. Jak wyjaśnia rzecznik PBUK, Mikołaj Skorupski, obie wartości są nieporównywalne, gdyż dotyczą innej kategorii zdarzeń. – Według statystyk policyjnych, w Polsce mamy 33 tys. wypadków i 362 tys. kolizji, czyli ok. 400 tys. zdarzeń. Liczba podawana przez PBUK dotyczy nie tylko wypadków, ale wypadków i kolizji łącznie. Jeśli chcemy porównywać te statystyki, powinniśmy 52 tys. zdarzeń za granicą zestawić z 400 tys. zdarzeń w Polsce – tłumaczy Skorupski. Nie wszystkie zdarzenia, które powodują polscy kierowcy, są poważne. – Często do kolizji dochodzi w czasie manewrowania zestawami ciężarowymi na placu załadunku i rozładunku – tłumaczy rzecznik PZU Agnieszka Rosa. – Skutki to np. uszkodzenia ramp rozładunkowych czy bram wjazdowych, spowodowane brakiem znajomości zasad organizacji ruchu w danym miejscu, w tym świateł i znaków. Bez OC Pocieszające jest to, że w 2015 r. o prawie 22% w stosunku

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2016, 34/2016

Kategorie: Świat