Film zwany pożądaniem

Film zwany pożądaniem

Są też panie, które wykazują, że bielizna jest im zbędna. Tu szereg okazicielek ciągnie się i ciągnie. Ale nieodmiennie triumfuje w tej kategorii Sharon Stone. To ona założyła nogę na nogę w „Nagim instynkcie” (1992). Niekompletnie ubrana chadza też Jamie Lee Curtis, która obywa się bez stanika w „Nieoczekiwanej zmianie miejsc” (1983). I jeszcze podziwia to w lustrze. Dla odmiany Julianne Moore paraduje po kuchni bez majtek („Na skróty”, 1993), a mąż nie może się doprosić, by je wreszcie założyła. Nicole Kidman zrzuca suknię i już jest naga („Oczy szeroko zamknięte”, 1999). Chociaż nie! Ma jeszcze okulary i kolczyki! Warto przypomnieć, że bielizny nie nosi też Monica Bellucci w najnowszym „Bondzie”. I to na pogrzebie, jako zaawansowana wiekiem wdowa po szanowanym mafiosie.

Pod prysznicem – zabójcza rywalizacja. Beverly D’Angelo w „Wakacjach” (1983) pławi się pod strumieniem wody i jest wówczas atakowana przez swojego męża do muzyki z „Psychozy” Hitchcocka. Valerie Perrine zażywa kąpieli pod strumieniem wody w męskiej łaźni, co doceniają obecni tam panowie („Betsy”, 1978). A na nagą Drew Barrymore z sitka tryska krew zamiast wody, bo rzecz się dzieje w horrorze „Podwójne wcielenie” (1993). Kolor nie robi na niej wrażenia.

W kwestii okazywania kształtów opływowych, czyli w trakcie kąpieli, też straszny tłok do pierwszego miejsca. Szczytowe dokonania ma na swoim koncie Rachel Miner, która pozwala detalicznie się obejrzeć w basenie od każdej strony przez kamerę podwodną („Zabić drania”, 2001). A Jane March w „Barwach nocy” (1994) pod wodą pozbawia swojego partnera gatek, ujawniając ich zawartość. Żadnych rewelacji, ale kamera skrupulatnie rejestruje. Naguski w basenie z „Siły magnum” (1973) były tak prowokacyjne, że samozwańczy obrońca moralności nie wytrzymał i musiał je przetrzebić z karabinu maszynowego. Z kolei Brudny Harry musiał wytrzebić obrońcę moralności z własnego, tytułowego magnum.

Najpiękniej wstydziła się naga Mariel Hemingway w „Życiowym rekordzie” (1982). Cudownie odegrała pantomimę z serii: chciałabym i boję się. Choć i Emmanuelle Béart była urocza, ale wstydziła się wybitnego malarza, którego grał Michel Piccoli („Piękna złośnica”, 1990). No i malarz był staruchem – kiedy ona stawała nago przed sztalugami, miała lat 31, a on 67. Wobec tej dysproporcji głupio przypominać, że w „Po tamtej stronie chmur” (1995) Sophie Marceau kotłuje się z Johnem Malkovichem. Różnica zaledwie 13 lat, choć ona wygląda na młodszą, a on na starszego, jako że prawie całkiem wyłysiał. W kategorii: naga, sama, nocą i w lesie najlepsza była Nastassja Kinski („Ludzie-koty”, 1982). Nie wstydziła się ani ludzi, ani kotów.

Imperium namiętności

Czas na zajęcia ruchowe. Największych popisów gimnastycznych żądał od Carré Otis niejaki Mickey Rourke („Dzika Orchidea”, 1989). Najczęściej na podłodze, na lichym dywanie! A sam był nie do zdarcia. W „Harrym Angelu” (1987) woda lała mu się na łeb przez dziurawy sufit, ale nie odpuszczał Lisie Bonet ani na jotę. Nie miał też cienia litości Billy Bob Thornton dla Halle Berry na kanapie w filmie „Czekając na wyrok” (2001). Może dlatego, że grał strażnika więziennego nazwiskiem Grotowski?

Mistrzostwo w zawodach jeździeckich należy do Gretchen Mol („Na zawsze moja”, 1999). A także do Giny Gershon, która uprawia ten sport osobliwie, bo jest wprawdzie do pasa naga, ale jeździ na autentycznym koniu („Showgirls”, 1995). Penelope Cruz w podobnej sytuacji („Otwórz oczy”, 1997) wydatnie pomógł słynny hiszpański temperament. A Kim Basinger – jak widać w „Ucieczce gangstera” (1994) – zdradza w tej kwestii wielki, samorodny talent. Najlepiej brała faceta od tyłu – bo i to jest, okazuje się, możliwe – Kathleen Turner w „Żarze ciała” (1981).
Z kolei najsubtelniej damską pupę pieściła Sylvia Kristel jako Emmanuelle (1974). Choć widoczne osiągnięcia miał tu i Marlon Brando w stosunku do Marii Schneider w „Ostatnim tangu w Paryżu” (1972). Umieszczamy go na drugim miejscu, bo jednakowoż pieścił tę pupę dłonią ubraną w rękawicę kąpielową. Wreszcie Angelina Jolie z roku 1998, więc jeszcze ze wszystkim na miejscu, dopieszcza koleżankę przed obiektywem artysty fotografika. Co jednak nieco usztywnia sytuację („Gia”). Z kobietą tak po całości najczulej obściskuje się Susan Sarandon w „Zagadce nieśmiertelności” (1983). I nic dziwnego, bo tą kobietą jest Catherine Deneuve.

Strony: 1 2 3 4

Wydanie: 01/2016, 2016

Kategorie: Kultura

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy