Horyzontalna przerwa

Horyzontalna przerwa

Young business people in the office sitting in bean bag chairs, relaxing.

Wszystko w życiu staje się automatycznie ciekawsze, jeśli wiąże się z tym jakaś tajemnica. Organizacja The Secret Nap Society (Tajne Towarzystwo Drzemki) podjęła się utworzenia spisu wszystkich miejsc na Uniwersytecie Brighama Younga w Stanach Zjednoczonych, gdzie można się zdrzemnąć. Aby się zalogować na ich stronie, trzeba posiadać tajny kryptonim. Daje on możliwość dodawania do listy budynków i różnych innych miejsc na terenie kampusu, w których znajdują się nasze ulubione miejsca do ucinania sobie drzemki. Zdaniem studentów mała dawka snu potrafi wpłynąć na poprawę pamięci i zdolności przyswajania wiedzy. Na stronie tajemniczego klubu można przeczytać, że drzemka chroni mózg przed przeciążeniem, czyniąc nas wydajniejszymi i mądrzejszymi. Stowarzyszenie zrobiło ze zwykłej drzemki coś buntowniczego, co stanowi pozytywną przeciwwagę dla panującej na kampusie kultury stresu przesyconej wysokimi wymaganiami. Założyciele klubu odwołują się do najnowszych badań na temat zalet drzemki, wśród których wymienić można obniżenie poziomu hormonów w ciele, zwiększenie wydajności i poprawę nastroju. Głęboki sen nocny jest decydujący dla procesów życiowych człowieka. Ale również krótka popołudniowa drzemka, na którą pozwalamy sobie w ciągu dnia, nie jest pozbawiona wartości. Niektórzy nazywają to kimaniem. (…) Większość z nas sypia jeden raz w ciągu doby, wykorzystując wszystkie godziny przeznaczone na sen za jednym zamachem. Ale, jak wiemy, zwierzęta mają w ciągu doby liczne fazy snu, podobnie jak większość dzieci, które mają kilka krótkich cyklów spania. Amerykańska badaczka snu Sara C. Mednick w książce „Cudowna moc drzemki” zachwala tzw. sen polifazowy, który polega na podzieleniu czasu spania na kilka mniejszych jednostek, zamiast odhaczania wszystkich godzin snu za jednym zamachem. Przyczyn tego, że ludzkość przeszła na sen monofazowy, Mednick dopatruje się w rewolucji przemysłowej. Wielkie zmiany w życiu zawodowym wymogły na ludziach dostosowanie się do obowiązujących wymogów produkcyjnych i przeorganizowanie całego cyklu dobowego. (…) Ale wiele wskazuje na to, że nie wystarczy kilka pokoleń, żeby zmienić nasze głęboko zakorzenione biologiczne potrzeby. Mednick opisuje eksperyment, podczas którego ochotnicy zamieszkali na dłuższy czas w pozbawionych okien bunkrach w celu zbadania, jaki wpływ ma na nas biologiczny rytm dobowy. W trakcie eksperymentu obserwowano dokładnie ich ciśnienie krwi, temperaturę ciała oraz inne wskaźniki. Po krótkim okresie dezorientacji wśród uczestników eksperymentu wyklarowała się ogólna tendencja do spania przez 6 do 7 godzin w nocy (co wydaje się szczególnie ciekawe, gdy się wie, że uczestnicy nie mieli świadomości pory dnia). Jakieś 12 godzin później poziom ich energii spadał i większość udawała się na krótką drzemkę. Można to interpretować jako instynktowne zapotrzebowanie naszego ciała na spoczynek, zapewniające dobre funkcjonowanie przez resztę doby. Rytm dobowy i sjesta Wszelkie żywe organizmy, nawet te jednokomórkowe, żyją według rytmu dobowego. Starożytni Rzymianie dzielili dni na okresy przeznaczone na ustalone czynności, takie jak jedzenie, odpoczynek, modlitwa i praca. Udawali się na drzemkę w szóstej godzinie, którą nazywali sexta i od której wywodzi się hiszpański termin sjesta. We Włoszech zjawisko odpoczywania w ciągu dnia określane jest jako riposo. Dziś od mniej więcej południa do godziny trzeciej lub czwartej większość muzeów, kościołów, sklepów i innych lokali jest zamknięta. Zasłania się okna, place budowy pustoszeją. (…) Sjesta idzie z duchem czasu i także wkracza w przestrzeń cyfrową. W Hiszpanii grupa technologów opracowała aplikację, która pomaga użytkownikom w poszukiwaniach idealnego miejsca na południową drzemkę. Poza tym aplikacja posiada funkcję budzenia w odpowiedniej fazie snu, tak aby być przez resztę dnia bardziej wypoczętym. W ten sposób nie musisz próbować wybudzić się z głębokiej fazy snu, jak twierdzą sjestowi innowatorzy. Aplikacja kontroluje ruchy i oddech użytkownika, żeby móc obudzić go, kiedy znajduje się w fazie kulminacyjnej snu. Możliwe jest idealne dopasowanie aplikacji do własnych potrzeb. To dobry przykład tego, jak technologia przychodzi nam z pomocą i oferuje rozwiązania problemów, za których powstanie częściowo sama odpowiada. Zjawisko sjesty występuje zwłaszcza w krajach, w których w południe jest najgoręcej, a zatem w krajach śródziemnomorskich i Ameryce Łacińskiej.

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2020, 27/2020

Kategorie: Psychologia
Tagi: Siw Aduvill