Jak tygodnik „Nie” bierze się do, nomen omen, Jakiego, to wióry lecą. Trocinowe, ponieważ bohater publikacji taki bardziej paździerzowaty. Patryk Jaki chwali się, że jest twórcą Polskiego Instytutu Kryminologii. Nie ma takiego. Ale też trudno wymagać od magistra politologii z Opola, by wiedział, co powołał. I pamiętał, że jest to Instytut Kryminologii i Penitencjarystyki! Nie odwiedzicie tej placówki – budynku Okręgowego Inspektoratu Służby Więziennej przy ul. Wiśniowej 50 pilnują uzbrojeni funkcjonariusze. Przed i za pancernymi drzwiami. Instytut tajemniczy, ale kilka osób dostaje bardzo realną kasę. Miesiąc minął, a reakcji na zarzuty „Nie” brak. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









