Niech Wiśniewski wróci do sprzedaży cebuli, to wychodzi mu znacznie lepiej. Jak Wam się nie podoba jego wygląd, to słuchajcie Połomskiego albo Fogga W wywiadzie Joanny Klimczyk z Michałem Wiśniewskim, liderem zespołu Ich Troje, piosenkarz stwierdził, że „trzeba wzbudzać jakieś emocje. Pozytywne bądź negatywne”. Od dawna nie było na polskiej scenie muzycznej osoby tak kontrowersyjnej jak Wiśniewski; postaci równie mocno uwielbianej, jak nienawidzonej. Dowód na to dali internauci, którzy na naszej stronie oraz w przeglądzie prasy portalu Onet wyrazili swoje opinie na temat tego wokalisty. Oprócz pochlebnych recenzji znalazło się też dużo nieprzychylnych Michałowi Wiśniewskiemu i zespołowi Ich Troje. Czyżby dlatego że fani Wiśniewskiego zajęci są wykupywaniem krążka „Ad.4” ze sklepów muzycznych? Płyta osiągnęła już status poczwórnej platyny i okazała się jednym z największych hitów tegorocznego lata. @ Uważam, że Wiśniewski jest dobry w tym, co robi. Myślę, że jego piosenki są naprawdę na poziomie, do którego nie dochodzi większość dzisiejszych wykonawców. W piosenkach Ich Troje jest ukryty jakiś podtekst i nad tym podtekstem warto się zastanowić. Niektórym piosenki Ich Troje się nie podobają, ponieważ ich nie rozumieją. Anita @ Cóż takiego robi Wiśniewski? Oprócz śpiewania zachrypniętym głosem tego samego aż do znudzenia, niewiele robi. Marek @ Niech Wiśniewski wróci do sprzedaży cebuli, to wychodzi mu znacznie lepiej. anka @ Rany Boskie, ludzie, zrzędzicie, jakbyście mieli po 80 lat. Dla jednych Wiśniewski pedał, dla drugich transwestyta. Jak wam się nie podoba jego wygląd, to słuchajcie Połomskiego albo Fogga. Więcej luzu. Ani on pierwszy, ani ostatni, który na estradzie wygląda dziwacznie. Komu to przeszkadza? W końcu na ulicę tak nie wychodzi, a jeśli nawet – to i tak jego sprawa. Każdy psychiatra może wam powiedzieć, że nie ma ludzi całkiem normalnych. Każdy ma takiego czy innego hopla. Jeden na punkcie wyglądu, drugi z innego powodu. Nie bądźcie więc tacy śmiertelnie poważni. Odrobina luzu i traktowanie niektórych spraw z przymrużeniem oka jeszcze nikomu nie zaszkodziły. Jak to ktoś powiedział: „Nie bierz życia zbyt poważnie i tak żywy z niego nie wyjdziesz”. Jakaś pani @ Takiego zespołu w Polsce jeszcze nie było i cieszę się, że powstał; taka popularność nowego albumu, cztery platynowe płyty. Serdecznie pozdrawiam cały zespół i życzę powodzenia. Michał z Kluczborka @ Niestety, wszędzie na świecie lansuje się ostatnimi czasy miernotę, przeciętność, brzydotę i głupotę. A to, co robi tak zwany zespół Ich Troje (o troje za dużo!!!), to s… najgorszego gatunku, obraza gustu i intelektu nawet tak niewymagającej publiczności jak siusiumajtki oglądające „Amazonki”. Jestem przerażony i chyba zwymiotuję… Rzuczek @ Uważam, że Mr. Wiśniewski marnuje talent, ponieważ z takim głosem mógłby śpiewać growlingiem w kapeli death lub black metalowej. Albo z jego teatralnym zacięciem przeistoczyć się w polskiego Petera Steele’a. Ciekawe, czy zaproponują mu sesję zdjęciową w „Playgirl”, mogłoby to całkiem ciekawie wyjść. Yvich @ Czytając wywiad z – jak mniemam – ulubieńcem całej Łodzi (czyli tej niewarszawskiej reszty), nie mogłem się oprzeć wrażeniu, że próbuje się czytelnikowi podsunąć kolejny pomnikowy obraz człowieka sukcesu, ambitnego, głębokiego i elokwentnego, przede wszystkim zaś dobry przykład awangardy artystycznej. Niemałe w tym staranie/zasługa autorki wywiadu (każdy ma prawo chwalić kogo chce, gdzie chce i jak chce), jednak, moim zdaniem, jest to próba nie do końca udana. (…) Skąd więc ta popularność??? To prawda, że telewizja jest w stanie wykreować nawet największe „badziewie”, ale zbyt wielu z NAS pomyliło popularność z rzeczywistą wartością (w tym wypadku artystyczną). Twierdzenie typu „Ludzie zamiast śpiewać, gapili się w ekran, więc któregoś dnia sami zaczęliśmy śpiewać” jakoś nie do końca tłumaczy popęd naszego bohatera do śpiewania. Toć pajęczyca Tekla z „Pszczółki Mai” także pociąg do skrzypiec miała. Nasz bohater pytany o „ekstrawertyka” odpowiada, że bywa ekstremalny, ma „karierę zaplanowaną na po 40-tce” (wychodzi na to, że mamy do czynienia z karierowiczem), żyje w przekonaniu, że popularność Ich Troje bierze się stąd, że ludzie nie są głupi i znają się na muzyce – przynajmniej ci „nie z Warszawy, ale np. z Łodzi”. Dalej Wiśniewski twierdzi, że z tymi mądrymi prowadzi „dialog, który wygląda jak monolog” (to pewnie do nich kierowana jest deklaracja
Tagi:
Paulina Dybicz









