Małe vademecum wyborcze. Jak nie wziąć udziału w referendum

Czytelnicy prosili, aby wyjaśnić na naszych łamach, jak nie wziąć udziału w referendum w sposób zgodny z prawem i dający pewność, że głos nie zostanie policzony we frekwencji referendalnej. Zwróciliśmy się w tej sprawie do mec. Ryszarda Kalisza.

– Obywatel, który chce wziąć udział w wyborach do Sejmu i Senatu, a z referendum nie chce mieć nic wspólnego, powinien odmówić pobrania karty referendalnej i dopilnować, aby stosowna wzmianka znalazła się w protokole odbioru. Na żądanie musi to zrobić członek obwodowej komisji wyborczej. Gdyby spotkało się to z odmową, taką wzmiankę można uczynić samemu.

Trwa dyskusja, czy przedarcie karty referendalnej przed wrzuceniem do urny podlega odpowiedzialności karnej. Moim zdaniem, jeżeli robi to obywatel w trakcie procesu wyborczego na podstawie ustawy o referendum ogólnokrajowym (art. 22 ust. 4), to taki czyn nie jest zabroniony i nie może być karany.

Jednak tylko w pierwszym przypadku obywatel może mieć pewność, że jego udział w wyborach do Sejmu i Senatu nie będzie powodem zaliczenia jego głosu do frekwencji w referendum.

Podczas szkoleń dla członków obwodowych komisji wyborczych osoby je przeprowadzające informują, że w przypadku wrzucenia przedartej karty referendalnej powinna być wezwana policja, gdyż według nich jest to przestępstwo. Błądzą. Jednak dla swojego spokoju lepiej dopilnować wzmianki w protokole odbioru.

Wydanie: 2023, 41/2023

Kategorie: Wybory 2023

Komentarze

  1. Anonim
    Anonim 10 października, 2023, 12:27

    Czy wymog składania ośwwiadczenia o odmowie pobrania karty referendalnej a więc i odmowie udziału w referendum, przy jednoczesnym imiennym kwitowaniu odbioru kart wyborczych, nie jest równoznaczny ze złamaniem wymogu tajności wyborow zarowno w stosunku do referendum jak i de facto samych wyborów? I czy jako taki nie stanoiwi podstawy prawnej do zanegowania ważności ich wyników?

    Odpowiedz na ten komentarz

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy