Jakie sprawy są dziś najważniejsze dla świata pracy? Wojciech Konieczny, senator, PPS Epidemia koronawirusa niewątpliwie odciśnie piętno na warunkach działalności gospodarczej. Pojawi się widmo bezrobocia i chęć zawieszenia praw pracowniczych. Pracownicy zaś będą oczekiwali bezpieczeństwa, stabilności i godnych zarobków. Aby spełnić te wymagania, wcale nie wygórowane, trzeba wreszcie doprowadzić do likwidacji umów śmieciowych, zwiększyć rolę Państwowej Inspekcji Pracy i rad pracowników, wymusić partnerskie traktowanie zatrudnionych poprzez przekazywanie informacji o sytuacji finansowej i planach danej firmy. Istotna jest w tym rola państwa jako regulatora, współtwórcy polityki gospodarczej. Wsparcie państwa powinno być udzielane jedynie przedsiębiorstwom szanującym prawa swoich pracowników. Andrzej Radzikowski, przewodniczący OPZZ Musimy się skoncentrować na ochronie życia i zdrowia pracowników, ale nie możemy zapominać, że ci, którzy nie zachorują lub wyzdrowieją, powinni mieć prawo do godnej egzystencji. Tymczasem koszty kryzysu chce się przerzucić na barki pracowników. Rząd dużo mówi o wspieraniu gospodarki, ale nie znajduje to potwierdzenia w realnych decyzjach. Wiele firm ratuje się, redukując zatrudnienie lub zmniejszając wynagrodzenia. OPZZ wyliczyło, że jeżeli przedsiębiorstwo skorzysta z maksymalnych możliwości, które dzisiaj daje ustawa, pracownik czy pracownica zarabiający dotąd średnią krajową dołożą do ratowania firmy ok. 2,3 tys. zł, a pracodawca oraz Fundusz Pracy, zasilany odpisami od wynagrodzeń pracowniczych, po ok. 1,3 tys. zł. Taka sytuacja obniży poziom życia pracowników, ale może też radykalnie spowolnić odmrażanie gospodarki. Jeśli ludzie zbiednieją, wydatki na restauracje, hotele i teatry na pewno nie będą pierwszoplanowe w ich budżetach. Dlatego dzisiaj najważniejszym zadaniem związków zawodowych, rządu i pracodawców jest ochrona miejsc pracy i wynagrodzeń. Katarzyna Rakowska, Inicjatywa Pracownicza Niezależnie od momentu cyklu koniunkturalnego, szczególnie podczas obecnego kryzysu, w Polsce potrzebna jest zmiana prawa do strajku. Obecnie odmowa pracy jest praktycznie niemożliwa, a kierujący strajkiem i uczestnicy są narażeni na wysokie kary finansowe i utratę pracy. Zgodnie ze starym powiedzeniem związkowców bez prawa do strajku negocjacje zbiorowe są tylko zbiorowym błaganiem. Widać to zwłaszcza teraz, gdy tysiące ludzi tracą dochody i pracę. Ponadto, gdy świętujemy 1 Maja w trakcie głębokiego kryzysu i pandemii, pilnie potrzeba działań, które zabezpieczą byt osób zwalnianych z pracy i tych, którym radykalnie obcinane są pensje. Problem ten rozwiązałyby transfery środków publicznych bezpośrednio do ludności, nie do przedsiębiorstw, które w ostatnich latach notowały rekordowe zyski. Musimy pamiętać, że obecnie zasiłek dla osób bezrobotnych jest skandalicznie niski i dostępny dla nielicznych. Czytelnicy PRZEGLĄDU Karolina Dulnik Ciągłość: procesów, przychodu, zatrudnienia. Po to, by dotrwać do czasu, kiedy funkcjonowanie firmy zacznie przynosić zyski zamiast strat. Michał Łuksa Przeciwstawienie się powrotowi do sytuacji, w której pracodawca będzie traktował pracownika jak w latach 90. albo jak kapitalista w XIX w. Udostępnij: Kliknij, aby udostępnić na Facebooku (Otwiera się w nowym oknie) Facebook Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na X (Otwiera się w nowym oknie) X Kliknij, aby udostępnić na Telegramie (Otwiera się w nowym oknie) Telegram Kliknij, aby udostępnić na WhatsApp (Otwiera się w nowym oknie) WhatsApp Kliknij, aby wysłać odnośnik e-mailem do znajomego (Otwiera się w nowym oknie) E-mail Kliknij by wydrukować (Otwiera się w nowym oknie) Drukuj









