Jaskółka do zadań specjalnych

Jaskółka do zadań specjalnych

WIKIPEDIA

Gniazda dymówek są nadzwyczaj trwałe. Niektóre mają po 12, 15, a nawet 48 lat! Jaskółki od dawna skupiały na sobie uwagę ludzi. Już w czasach mitologicznych zamieniały się w nie mieszkanki Olimpu: nieziemskiej urody Artemida i bosko mądra Atena. Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Skąd to wiemy? Z bajki Ezopa „Rozrzutnik i jaskółka”: „Młody rozrzutnik przejadł ojcowiznę i miał już tylko płaszcz. Gdy zobaczył przybyłą przed czasem jaskółkę, sądząc, że to już lato i nie potrzebuje więcej płaszcza, zaniósł go na sprzedaż. Gdy potem nadeszły chłody i zrobiło się bardzo mroźno, podczas przechadzki zobaczył jaskółkę martwą z zimna i rzekł do niej: »Ej, ty mnie i siebie zgubiłaś«”. 1 marca Grecy obchodzą święto powrotu jaskółek. Dzieci chodzą od domu do domu z wystruganą jaskółką, śpiewają „jaskółcze pieśni” i zbierają podarki. Jest to echo starożytnego rytuału witania na wyspie Rodos pierwszych jaskółek. Nie tylko Grecy interesowali się jaskółkami. Persowie jej szczebiot brali za oszczercze plotki, coś, co rozdziela przyjaciół. Na ten lep poszła część Rzymian. „Jaskółki są z nami latem, ale od mroźnej zimy uciekają. Tak fałszywi przyjaciele są z nami w pogodnych okresach życia, a gdy tylko los chłodem powionie, już ich nie ma”, wywodził Cyceron. Nawet tak światły człowiek jak Erazm z Rotterdamu dał się ponieść antyjaskółczej propagandzie i wiele wieków później pisał: „Nie bierz jaskółki pod swój dach”. Na szczęście nie wszyscy Rzymianie posłuchali Cycerona. Uważali jaskółkę za świętego ptaka domowego. Zrobienie jaskółce krzywdy groziło przyniesieniem nieszczęścia domowi. Przesąd ten tu i ówdzie jeszcze w Europie obowiązuje. „Kiedy się jaskółka zniża, deszcz się do nas zbliża – pisał w „Georgikach” Wergiliusz. – Jaskółka zapowiada burzę, kiedy ze świergotem lata wokół słupa”. Kto nie pokocha istoty przepowiadającej deszcz? Zupełnie inaczej postrzegali ją starożytni Egipcjanie. Nocami w jaskółkę zamieniała się Izyda, bogini rodzin. Latając nad grobowcem Ozyrysa, swojego brata i męża, żałośnie i płaczliwie świergoliła aż do jutrzenki… Dla północnych sąsiadów Egipcjan, Żydów, jaskółka była symbolem rodzinnego domu. Według jednej z francuskich legend to nie rudzik, który ma rdzawą pierś, ani skowronek, tylko jaskółka wyciągnęła z głowy ukrzyżowanego Chrystusa cierń. Jak łatwo się domyślić, za ów czyn chrześcijanie darzyli ją wielką sympatią. „Według mniemania ludu jaskółki nie odlatują na zimę do cieplic, lecz siedzą przez zimę w bagnach, a na wiosnę wylatują z tychże, ale tylko te, które się przeszłego lata wylęgły. Ich rodzice zaś pozostają w bagnie i przemieniają się w żaby. Stąd też to pochodzi, że na wiosnę bardzo mało jaskółek się pojawia, choć w jesieni było ich wiele”, dowiadujemy się od Bronisława Gustawicza. O śpiących na dnie rzeczułki jaskółkach wspomniał w „Balladynie „Juliusz Słowacki. O nie… to na włosach wróżki Uśpione leżą jaskółki. Tak powiązane za nóżki Kiedyś, w jesienny poranek, Upadły na dno rzeczułki: Rzeczułka rzuciła wianek, Wianek czarny jak hebany Na złote włosy Goplany. Mądrości ludowe zebrane przez Bronisława Gustawicza w „Podaniach, przesądach, gadkach i nazwach ludowych” w dziedzinie przyrody przynoszą masę ciekawostek związanych z wierzeniami naszych przodków w kwestii ptaków. Autor przytacza wiele ciekawych wierzeń z XIX w. Jaskółka budziła powszechny szacunek. Sądzono, że przynosi szczęście. Domom, na których budowała gniazdo, niegroźne były pożary, a mieszkające tam panny wychodziły za mąż. Uważano też, że temu, kto zabije jaskółkę albo zniszczy jej gniazdo, w najlepszym razie zrobią się parchy na głowie, nabawi się piegów lub krost, a w najgorszym – do jego domu zawita śmierć. Jaskółki uwijające się przed końmi zapowiadały nieudaną podróż. Jaskółka, która przez siedem lat zamieszkiwała to samo gniazdo, zostawiała w nim jaskółczy kamień, dobry na choroby oczu. Dawniej uważano, że jaskółki mają moc odróżniania ludzi złych od dobrych, co także wykorzystał Juliusz Słowacki: Patrz, panie! oto jaskółeczka sina Zamiast wylecieć, kryje się pod słomą, I cicho siedzi… Gdyby zaś Alina Wracała z gaju, tobyś to, mój panie, Usłyszał w belkach szum i świergotanie, Jedna za drugą pyrr…pyrr…lecą z gniazdek Jaskółka, podobnie jak kukułka i kilka innych gatunków ptaków, wróżyła ilość pieniędzy na nadchodzącą wiosnę i lato. Aby mieć ich dużo, wystarczyło zamieszać

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 20/2019, 2019

Kategorie: Ekologia