Jaskra pod nadzorem

Jaskra pod nadzorem

Warszawa 03/06/2013 Prof. dr hab n. med Jerzy Szaflik - dyrektor - Samodzielny Publiczny Kliniczny Szpital Okulistyczny. Kierownik - Katedra i Klinika Okulistyczna WUM. fot.Krzysztof Zuczkowski

Z jaskrą można żyć bez większego obciążenia, ale trzeba stosować krople Prof. Jerzy Szaflik – założyciel Centrum Jaskry Kto powinien skorzystać z badania za pomocą systemu sztucznej inteligencji E-jaskra, którego są państwo pomysłodawcą? – Ponieważ chorych na jaskrę z wiekiem przybywa, przede wszystkim powinny się zbadać osoby po 55. roku życia. Ale mogą też przyjść młodsi. A także ludzie z grupy ryzyka: osoby mające w rodzinie jaskrę, ze schorzeniami naczyniowymi, migrenami, niskim lub wysokim ciśnieniem, wadami wzroku, skłonnością do zimnych rąk, zimnych stóp. Pamiętajmy, że jaskra jest jedną z trzech głównych przyczyn ślepoty w Polsce. Co nam daje takie badanie? – Użycie sztucznej inteligencji pozwala wydać opinię, czy mamy do czynienia z osobą, u której występuje zagrożenie jaskrą. Jeżeli ono jest, trzeba iść do okulisty, a jeżeli nie ma – za rok należy znowu się zbadać. Jeżeli wybiorą państwo nas, czyli Centrum Jaskry, to obsłuży was bardzo dobra kadra. Mamy tutaj sprzęt bardzo nowoczesny i skuteczny. Przeprowadzimy bardzo dokładne badania i ustalimy, czy rzeczywiście jest jaskra. Jeżeli ją potwierdzimy, to zaproponujemy leczenie. Chętnie też będziemy dalej się zajmować pacjentem – kontrolować go co jakiś czas. Badając się za pomocą aparatury E-jaskra, dostaniemy opinię, że możemy być zagrożeni jaskrą. Ale co to naprawdę znaczy? – To oznacza, że jest jakieś zaburzenie, które może wskazywać na jaskrę. I co dalej? – Należy się zgłosić do okulisty, który wykluczy lub potwierdzi jaskrę. A potem będzie leczył. Bo ten system nie leczy, nie mówi: pan choruje na jaskrę. Jest tylko podejrzenie, że ktoś może być chory na jaskrę. Jak się leczy tę chorobę? – W zasadzie prosto: stosuje się krople, mierzy ciśnienie wewnątrzgałkowe, robi badania obrazowe, obserwujemy, czy nie ma postępu choroby. Jeśli nie ma, można potem latami żyć z jaskrą. Bo z jaskrą praktycznie można żyć bez większego obciążenia. Pacjent po prostu pamięta, że rano albo wieczorem musi sobie zapuścić krople, i to robi. Oczywiście zdarza się, że mimo leczenia nie jest dobrze. Albo są tacy pacjenci, którzy myślą, że skoro stosują krople i właściwie nic się nie zmienia, to przestają je brać. Tymczasem choroba postępuje. Dlatego ważne jest, aby pacjent miał świadomość, że trzeba stosować krople i kontrolować się. Jaskra to choroba nerwu wzrokowego? – Jest to schorzenie, które powoduje niszczenie nerwu wzrokowego. Na czym polega leczenie jaskry? – Mechanizm jest taki, że lek zazwyczaj obniża ciśnienie w oku. Bo główną przyczyną niszczenia nerwu jest ciśnienie w gałce ocznej. Może ono być nawet relatywnie niskie, ale za wysokie dla tego oka – i już jest problem. Może też być taka sytuacja, że zawsze badamy pacjenta o godz. 9 rano i ma wtedy dobre ciśnienie. Ale gdybyśmy go zbadali o godz. 14, okazałoby się, że jest ono wyższe, a o 18 jeszcze wyższe. Albo ciśnienie krwi jest tak niskie, że w nocy stosunek między ciśnieniem krwi obwodowej a ciśnieniem krwi w naczyniach oka jest taki, że nie odżywia ona właściwie nerwu wzrokowego. I pojawia się jaskra. Jakie są możliwości przeprowadzenia badań u państwa, jeśli chodzi o jaskrę? – Mamy świetną diagnostykę, sprzęt, który umożliwia bardzo precyzyjne oceny, badanie. Stosujemy nowoczesne leki. Korzystamy ze wszystkich osiągnięć medycyny, jeśli chodzi o jaskrę. A przede wszystkim mamy bardzo dobrą i doświadczoną kadrę, o dużym potencjale naukowym i badawczym. Myślę, że nasi pacjenci potwierdzą to, że potrafimy leczyć bardzo dobrze. Centrum Jaskry wydzieliliśmy z większej placówki – z Centrum Mikrochirurgii Oka Laser, ale to ten sam ośrodek. Mikrochirurgia ma zastosowanie w jaskrze? – W niektórych sytuacjach tak, coraz częściej. Na pewnym etapie, jeśli nie udaje się leczyć jaskry kroplami, musimy operować. I to wcale nie jest takie rzadkie. Odbywa się to w przypadku jaskry zaawansowanej, źle rokującej, gdy dotychczasowe leczenie nie daje efektów. Przy okazji chciałabym zapytać, co nowego, jeśli chodzi o leczenie zaćmy. – Bardzo dużo się dzieje, mamy nowe techniki operacyjne, a także wszczepiamy nowe soczewki. Dzięki temu pacjent ma nowe możliwości widzenia. Soczewki są lepsze, nowocześniejsze, pozwalają na odcinanie części widma słonecznego UV, które jest

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2019, 50/2019

Kategorie: Zdrowie