Kiedy warto z kartą

Kredyt bez odsetek? To możliwe.

Nie każdy kredyt musi być oprocentowany. Jeśli będziemy pamiętać, by uzupełniać w terminie niedobór środków na karcie kredytowej, może ona stać się dla nas darmową, comiesięczną instytucją pożyczkową.
Za pomocą kart kredytowych należy przede wszystkim płacić za zakupy. Natomiast pieniądze z bankomatu należy pobierać za pomocą karty debetowej, a nie kredytowej! Banki bowiem nie tylko pobierają wysoką prowizję od wypłaty gotówki przy użyciu karty kredytowej, ale też zaczynają naliczać odsetki od momentu wypłaty gotówki za pomocą takiej karty (mogące sięgać nawet 30% w skali roku) – czego nie robią, gdy karta kredytowa używana jest do płacenia w sklepach i różnych instytucjach. Wtedy obowiązuje okres bezodsetkowy, który trwa od dwudziestu kilku do  pięćdziesięciu kilku dni, w zależności od oferty banku. Jeśli więc w wyznaczonym terminie uzupełnimy niedobór środków na karcie kredytowej, nie zapłacimy żadnych odsetek.
Możliwości, jakie daje karta kredytowa, są znaczne. Zwykle można regulować nią płatności przekraczające kilkakrotnie środki wpływające na konto bankowe. Czyli, przykładowo, gdy ktoś co miesiąc otrzymuje na swoje konto
2 tys. zł, może znaleźć bank, który umożliwi mu płacenie kartą za zakupy o wartości nawet 16 tys. zł. O tym, ile dokładnie będzie wynosić ów limit, decyduje bank, oceniając zdolność kredytową klienta, któremu wydaje kartę.
Bardzo istotne jest, aby zdążyć ze spłatą zadłużenia poprzez zasilenie środkami pieniężnymi rachunku karty kredytowej przed końcem okresu bezodsetkowego. Nie wolno zapomnieć o rzeczy niby prostej, ale często lekceważonej – na wyrównanie niedoboru na karcie, który powstał na początku okresu rozliczeniowego, mamy zazwyczaj 50 dni.  Jeśli jednak robiliśmy jakieś duże zakupy pod koniec okresu rozliczeniowego, uzupełnienie środków musi nastąpić już po ok. 20 dniach.
Darmowy kredyt na co najmniej miesiąc jest rozwiązaniem kuszącym, ale wymagającym od użytkownika karty kredytowej dużej dyscypliny finansowej.  Pamiętajmy, by przestudiować warunki korzystania z karty kredytowej, mimo że pisane są one czasem bardzo fachowym językiem. Dla pewności warto też wypytać doradcę bankowego o to, kiedy dokładnie (co do godziny) kończy się okres bezodsetkowy i od jakiego momentu jest on liczony, a także jakie płatności na pewno można bez oprocentowania regulować kredytem zaciąganym za pomocą karty.

Spłata z automatu
Możemy umówić się z bankiem, by to on pamiętał, kiedy należy uzupełnić niedobór środków na naszej karcie kredytowej. Wtedy my zostaniemy uwolnieni od konieczności pilnowania, by nie wpaść pod gilotynę karnych procentów po przekroczeniu okresu bezodsetkowego.
W tym celu należy złożyć dyspozycję automatycznego spłacania zadłużenia na naszej karcie kredytowej (w większości banków jest to usługa bezpłatna). Wtedy to już bank musi pilnować, by odpowiednie środki znalazły się w odpowiednim czasie na tej karcie. Zadłużenie będzie regulowane za pomocą przelewania środków z konta osobistego klienta, który jest posiadaczem takiej karty. Dyspozycja spłaty zadłużenia na karcie kredytowej jest wygodnym rozwiązaniem, uwalniającym nas od ciągłego pamiętania o terminach uzupełniania środków. Jest tylko jeden warunek – na naszym koncie nie może zabraknąć pieniędzy, które bank przeleje jako spłatę zadłużenia na karcie. I uwaga, środków tych musi wystarczyć na spłatę całego zadłużenia. Jeśli środków jest mniej, bank nie dokonuje spłaty części długu i od całej kwoty nalicza bardzo wysokie, karne oprocentowanie.

Kredyt bez odsetek? To możliwe

Nie każdy kredyt musi być oprocentowany. Jeśli będziemy pamiętać, by uzupełniać w terminie niedobór środków na karcie kredytowej, może ona stać się dla nas darmową, comiesięczną instytucją pożyczkową.
Za pomocą kart kredytowych należy przede wszystkim płacić za zakupy. Natomiast pieniądze z bankomatu należy pobierać za pomocą karty debetowej, a nie kredytowej! Banki bowiem nie tylko pobierają wysoką prowizję od wypłaty gotówki przy użyciu karty kredytowej, ale też zaczynają naliczać odsetki od momentu wypłaty gotówki za pomocą takiej karty (mogące sięgać nawet 30% w skali roku) – czego nie robią, gdy karta kredytowa używana jest do płacenia w sklepach i różnych instytucjach. Wtedy obowiązuje okres bezodsetkowy, który trwa od dwudziestu kilku do  pięćdziesięciu kilku dni, w zależności od oferty banku. Jeśli więc w wyznaczonym terminie uzupełnimy niedobór środków na karcie kredytowej, nie zapłacimy żadnych odsetek.
Możliwości, jakie daje karta kredytowa, są znaczne. Zwykle można regulować nią płatności przekraczające kilkakrotnie środki wpływające na konto bankowe. Czyli, przykładowo, gdy ktoś co miesiąc otrzymuje na swoje konto
2 tys. zł, może znaleźć bank, który umożliwi mu płacenie kartą za zakupy o wartości nawet 16 tys. zł. O tym, ile dokładnie będzie wynosić ów limit, decyduje bank, oceniając zdolność kredytową klienta, któremu wydaje kartę.
Bardzo istotne jest, aby zdążyć ze spłatą zadłużenia poprzez zasilenie środkami pieniężnymi rachunku karty kredytowej przed końcem okresu bezodsetkowego. Nie wolno zapomnieć o rzeczy niby prostej, ale często lekceważonej – na wyrównanie niedoboru na karcie, który powstał na początku okresu rozliczeniowego, mamy zazwyczaj 50 dni.  Jeśli jednak robiliśmy jakieś duże zakupy pod koniec okresu rozliczeniowego, uzupełnienie środków musi nastąpić już po ok. 20 dniach.
Darmowy kredyt na co najmniej miesiąc jest rozwiązaniem kuszącym, ale wymagającym od użytkownika karty kredytowej dużej dyscypliny finansowej.  Pamiętajmy, by przestudiować warunki korzystania z karty kredytowej, mimo że pisane są one czasem bardzo fachowym językiem. Dla pewności warto też wypytać doradcę bankowego o to, kiedy dokładnie (co do godziny) kończy się okres bezodsetkowy i od jakiego momentu jest on liczony, a także jakie płatności na pewno można bez oprocentowania regulować kredytem zaciąganym za pomocą karty.n

Spłata z automatu
Możemy umówić się z bankiem, by to on pamiętał, kiedy należy uzupełnić niedobór środków na naszej karcie kredytowej. Wtedy my zostaniemy uwolnieni od konieczności pilnowania, by nie wpaść pod gilotynę karnych procentów po przekroczeniu okresu bezodsetkowego.
W tym celu należy złożyć dyspozycję automatycznego spłacania zadłużenia na naszej karcie kredytowej (w większości banków jest to usługa bezpłatna). Wtedy to już bank musi pilnować, by odpowiednie środki znalazły się w odpowiednim czasie na tej karcie. Zadłużenie będzie regulowane za pomocą przelewania środków z konta osobistego klienta, który jest posiadaczem takiej karty. Dyspozycja spłaty zadłużenia na karcie kredytowej jest wygodnym rozwiązaniem, uwalniającym nas od ciągłego pamiętania o terminach uzupełniania środków. Jest tylko jeden warunek – na naszym koncie nie może zabraknąć pieniędzy, które bank przeleje jako spłatę zadłużenia na karcie. I uwaga, środków tych musi wystarczyć na spłatę całego zadłużenia. Jeśli środków jest mniej, bank nie dokonuje spłaty części długu i od całej kwoty nalicza bardzo wysokie, karne oprocentowanie.

Wydanie: 2012, 35/2012

Kategorie: ABC BANKOWOŚCI, część III
Tagi: NBP

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy