Kto miał zarobić na prywatyzacji SPHW, czyli… Kilka kontroli NIK, wiele rozpraw sądowych, liczne interpelacje poselskie – wszystko w sprawie Stołecznego Przedsiębiorstwa Handlu Wewnętrznego. Przyczyną, dla której tak prominentne osoby i instytucje od lat interesują się SPHW, ma być pewien magazyn na Okęciu w Warszawie. O ów magazyn zaciętą wojnę z państwowym Stołecznym Przedsiębiorstwem Handlu Wewnętrznego wiedzie prywatna firma “Intercam”, której dyrektorem generalnym jest pani Anna Podniesieńska. SPHW jest właścicielem magazynu, ma stosowny tytuł prawny. Firma “Intercam”, która go eksploatuje, od lat nie ma umowy dzierżawnej, pieniądze za czynsz składa w depozycie sądu, ale jakoś udaje jej się wybronić przed eksmisją. (Ostatnie postanowienie Sądu Apelacyjnego o wstrzymaniu wykonania wyroku eksmisji z 1996 r. pochodzi z 29 maja br.) W “Intercamie” o wyrokach sądowych nie chcą rozmawiać. “Sprawy są nie załatwione, nie zakończone… Pan wie, że interweniować, insynuować nie wolno, jak się sprawy toczą. Proszę spraw sądowych nie dotykać. Sądy są niezawisłe i proszę artykułami nie próbować zmuszać sądów, żeby jakąś stronę poparły. Sprawy sądowe są nie zakończone i na ten temat rozmawiać nie będziemy”. Jest to wierny cytat z wypowiedzi pani Anny Podniesieńskiej, nagrany na taśmę magnetofonową. Mówi tonem karcącym i ostrzegającym. W rzeczywistości jednak wyroki zostały wydane, a ustalenia sądów są jednoznaczne. Żadna z instancji – od Sądu Okręgowego poprzez Wojewódzki aż do Apelacyjnego które zajmowały się sprawą, głównie na skutek odwołań “Intercamu”, nie przyznała mu racji. Prawnie sytuacja jest bowiem całkiem jasna. W lutym 1991 roku “Intercam” wynajął od SPHW magazyn przy Sekundowej na pół roku. I natychmiast przystąpił do zasadniczych remontów i ulepszeń. Twierdzi, że za zgodą właściciela, SPHW jest innego zdania. Biegły sądowy uważa zaś, że wiele prac było niekoniecznych. Kiedy minęło pół roku, strony podpisały nową umowę. Ale, zdaniem sądu, nigdy nie weszła ona w życie. Zawierała bowiem warunek: na przedłużenie umowy potrzebna jest zgoda Rady Pracowniczej. Rada odmówiła. Nie ustalono też, jaki czynsz ma płacić dzierżawca. “W tej sytuacji – czytamy np. w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie z czerwca ub. roku – żądanie ustalenia, iż umowa ta wiąże strony (jak chciał powód, czyli “Intercam” – przypisek autora), Sąd Wojewódzki uznał za bezzasadne…”. Sądy różnych instancji nie odmawiały “Intercamowi” prawa do zwrotu poniesionych nakładów, stwierdzały jednak, iż rozliczenia będą możliwe, kiedy “Intercam” opuści magazyn. Ostatnie postanowienia Sądu Apelacyjnego tylko wstrzymują wykonanie wyroku eksmisji “Intercamu” z magazynu przy Sekundowej. Nie tak miało być Oczywiście politycy, parlamentarzyści, wysocy urzędnicy, którzy angażują się w konflikt, są – a przynajmniej twierdzą, że są – przekonani, iż walczą o słuszną sprawę, mianowicie o prywatyzację. Na to samo powołuje się też firma “Intercam”. Doniosła na piśmie redaktorowi naczelnemu “Przeglądu”, Jerzemu Domańskiemu: “SPHW jest jedynym w Polsce reliktem handlu państwowego. Wszystkie tego typu przedsiębiorstwa w kraju (WPHW) zostały w latach 91-95 zlikwidowane, tzn. wyprzedany został majątek państwowy tych przedsiębiorstw, a pieniądze zostały przekazane do Skarbu Państwa”. Ze Stołecznym Przedsiębiorstwem Handlu Wewnętrznego też tak miało być. Zarządzenie o jego likwidacji podpisał Wojewoda Warszawski w styczniu 1991 roku. Na liście 24 obiektów, które wojewoda wyznaczył do sprzedaży, znalazł się między innymi magazyn na Sekundowej, o powierzchni ponad 14 tys. m kw., na działce kilku ha, wyceniony w księgach na niespełna 10 miliardów złotych – oczywiście starych. Zainstalowała się tam firma “Intercam”. Najpewniej spodziewała się, że jeśli magazyn wcześniej wydzierżawi, potem będzie miała fory przy kupnie. W maju 1991 roku wiceminister przekształceń własnościowych Jerzy Drygalski powiadomił “Intercam”, że “z uwagi na protest Rady Pracowniczej sprawa (likwidacji) jest aktualnie rozpatrywana przez sąd. Jeśli podtrzyma on decyzję o likwidacji, magazyn będzie sprzedany”. Obiecał też, że choć magazyn powinien zostać wystawiony na przetarg, to możliwa jest też droga rokowań, i “należy przypuszczać, że Organ Założycielski powinien uwzględnić w tych negocjacjach fakt poniesienia przez waszą spółkę już znacznych nakładów, a także program wykorzystania obiektu”. Niestety… SPHW do dziś pozostaje przedsiębiorstwem państwowym. Wina lub zasługa – zależnie
Tagi:
Jerzy Łaniewski









