Krąg rozpusty

Krąg rozpusty

Pope Francis created 17 new Cardinals in St. Peter's Basilica at the Vatican on November 19, 2016 during an Ordinary Public Consistory. Photo by ABACAPRESS.COM

W Watykanie wśród duchownych w bliskim otoczeniu Jana Pawła II wierność ślubom czystości była rzadkością W Watykanie nazywa się go Platinette i wszyscy podziwiają jego brawurę! – mówi mi Francesco Lepore. To przezwisko pochodzi od słynnej drag queen z włoskiej telewizji, lubującej się w platynowoblond perukach. (…) Pewien wpływowy dyplomata mówi mi o innym kardynale, który ma przezwisko La Mongolfiera. Skąd się wzięło? Podobno miał „imponujący wygląd, dużo pustki i mały udźwig”, wyjaśnia mój informator, kładąc nacisk na zarozumiałość i wyniosłość tej osoby (…). Kardynałowie Platinette i La Mongolfiera mieli godzinę sławy w epoce Jana Pawła II, obydwaj pozostawali z nim zresztą w bliskich kontaktach. Stanowią część tego, co można by nazwać pierwszym kręgiem rozpusty wokół ojca świętego. Istnieją też inne kręgi wyuzdania skupiające praktykujących homoseksualistów, stojących jednak niżej w hierarchii. Wśród osób pozostających w bliskich kontaktach z Janem Pawłem II heteroseksualni hierarchowie są rzadkością, a jeszcze większą rzadkością jest wierność ślubowi czystości. Tu przed dalszymi rozważaniami potrzebne jest jeszcze wyjaśnienie dotyczące ułomności kardynalskich, które ujawnię. (…) W moich oczach ci kardynałowie, ci biskupi, ci księża mają oczywiste prawo, aby mieć kochanków i pogłębiać swoje skłonności, nabyte lub wrodzone. (…) Jeśli zaś chodzi o prostytucję tak częstą w tej grupie, to we Włoszech jest ona legalna i wydaje się, że nieźle tolerowana przez prawo kanoniczne stosowane w eksterytorialnej stolicy apostolskiej. Można kwestionować jedynie ich niezgłębioną hipokryzję (…). Chciałbym rozszyfrować ten równoległy świat i dokonać jego przeglądu w czasach Jana Pawła II. Do La Mongolfiery i Platinette jeszcze wrócę, muszę jednak zacząć od postaci Paula Marcinkusa, człowieka od finansów, tajnych misji i jednego z tych, którzy zarządzali Państwem Watykańskim w imieniu ojca świętego. Mieszanka dyplomaty, ochroniarza, anglojęzycznego tłumacza, gracza w golfa, kuriera tajnych funduszy, spryciarza. Kiedy Karol Wojtyła zostaje Janem Pawłem II, amerykański arcybiskup Marcinkus ma już w Watykanie swoją długą historię. Marcinkus był jednym z tłumaczy Jana XXIII, potem bliskim człowiekiem Pawła VI (którego życie miał chronić podczas zamachu), zajmował też wiele stanowisk w nuncjaturach apostolskich. Potem zaczął spektakularną drogę na watykańskie szczyty. Z jakichś tajemniczych powodów Marcinkus już od początków pontyfikatu staje się jednym z faworytów Jana Pawła II. Według wielu źródeł papież czuł szczere przywiązanie do tej kontrowersyjnej postaci. Marcinkus wkrótce staje więc na czele słynnego Banku Watykańskiego, który pod jego kierownictwem zostaje wplątany w niezliczone intrygi finansowe i kilka spektakularnych skandali. Włoskie organy sprawiedliwości oskarżały prałata o korupcję, ale on cały czas cieszył się immunitetem dyplomatycznym Watykanu. Podejrzewa się go nawet o podżeganie do zabójstw, w tym papieża Jana Pawła I, zmarłego w tajemniczych okolicznościach po zaledwie miesiącu pontyfikatu. Jednak pogłoski te nigdy nie zostały potwierdzone. Homoseksualność Marcinkusa jest natomiast potwierdzona zupełnie wystarczająco. Około 10 prałatów z kurii, którzy bywali u Amerykanina, potwierdza, że był zapalonym łowcą przygód. – Marcinkus był homoseksualistą, miał słabość do członków gwardii szwajcarskiej. (…) Pamiętam, że kiedyś spotykał się z pewnym gwardzistą i trwało to jakiś czas – potwierdza jedno z moich źródeł, osoba świecka pozostająca w bliskich stosunkach z arcybiskupem, wtedy i dziś pracująca w Watykanie. Znany jest również związek Marcinkusa z pewnym szwajcarskim księdzem, który potwierdził to mojemu informatorowi. I nawet wtedy, kiedy był w areszcie domowym w Watykanie (z powodu oskarżeń ze strony włoskiego wymiaru sprawiedliwości), wciąż bezwstydnie podrywał. Potem na emeryturze wyjechał do Stanów Zjednoczonych, zabierając ze sobą swoje tajemnice. Zmarł w 2006 r. w Sun City, w luksusowym domu dla emerytów w Arizonie (…). Oprócz kontrowersyjnego Marcinkusa w otoczeniu Jana Pawła II, wśród sekretarzy i urzędników, są jeszcze inni czynni homoseksualiści. Przede wszystkim irlandzki ksiądz John Magee, który był jednym z osobistych sekretarzy Pawła VI, potem krótko sekretarzem osobistym Jana Pawła I i pozostał przy Janie Pawle II. Gdy został biskupem diecezji Cloyne w Irlandii, uwikłał się w afery dotyczące molestowania seksualnego, które wstrząsnęły krajem. (…) Inny pomocnik papieża, aktywnie praktykujący homoseksualista, to ksiądz, który na zmianę defrauduje pieniądze i bałamuci chłopców (pełnoletnich, o ile mi wiadomo).

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 19/2019, 2019

Kategorie: Kościół