Kierownictwo redakcji „Wprost” przyjęło niepisaną zasadę, że nie drukuje sprostowań. Choć spadają one lawiną. Udręczeni autorzy dementi skarżą się na takie traktowanie Radzie Etyki Mediów. Każda poczta do rady przynosi korespondencję od domagających się swych praw osób opisanych we „Wprost”. Ostatnio odezwali się lekarze pomówieni o traktowanie pacjentów jak króliki doświadczalne. Z czołówki „Wprost” wynikało, że uśmiercanie tą drogą jest powszechne. Ale żadnych wiarygodnych przykładów. Czy w redakcji „Wprost” szuka się tematów na suficie? Share this: Click to share on Facebook (Opens in new window) Facebook Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on X (Opens in new window) X Click to share on Telegram (Opens in new window) Telegram Click to share on WhatsApp (Opens in new window) WhatsApp Click to email a link to a friend (Opens in new window) Email Click to print (Opens in new window) Print