Łelkam tu Wiadomości

Łelkam tu Wiadomości

Światowa opinia publiczna ma wreszcie, co chciała. Od 26 lutego 2018 r. główny serwis informacyjny narodowego nadawcy telewizyjnego w Polsce jest tłumaczony z polskiego na angielski. Ponieważ chwila jest historyczna, muszą się zgadzać wszystkie szczegóły. Oryginał, czyli premierowe wydanie „Wiadomości” w języku polskim, był na antenie TVP 1 w poniedziałek o godz. 19.30. Tłumaczenie nadano w TVP Polonia po północy, to znaczy już we wtorek 27 lutego o godz. 2.00. Wyglądało to tak, że jeszcze raz zapuszczono taśmę, przepraszam: wystartowano zapisany już plik, Danuta Holecka zaczęła swoje, ale do konkurencji w warstwie dźwiękowej przekazu dołączył teraz z offu anonimowy, męski głos lektora. W ten sposób ludność całego globu usłyszała zaproszenie do programu, takie, jakie w miarę fonetycznie zapisałem w tytule. Kto pamięta pirackie nagrania amerykańskich filmów z mazowieckim lektorem na kasetach VHS, kupowanych w Warszawie na stadionie albo pod pałacem, ma dobre wyobrażenie o efekcie estetycznym podobnego miksu. Nieważne, czy grała Monroe, czy popisywali się Wayne, Brando albo Hepburn, wszyscy mówili tym samym głosem. Dzięki polskiemu wynalazkowi, jakim była (i ciągle jest) nadwiślańska szeptanka filmowa, przez całe dziesięciolecia Jan Suzin (trochę obrażam pamięć, przepraszam) na ekranie telewizyjnym odwalał robotę za wszystkie damskie, dziecięce

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 10/2018, 2018

Kategorie: SZOŁKEJS