Listy od czytelników nr 7/2020

Listy od czytelników nr 7/2020

Ocalenie Jasnej Góry
Do artykułu Eugeniusza Guza „Ocalenie Jasnej Góry” (PRZEGLĄD nr 5) należy się pewne uzupełnienie. Około roku 1967 (?) zgłosił się do „Tygodnika Powszechnego” Borys Polewoj i opowiadał o tym, jak Niemcy, wycofując się, zaminowali bombami lotniczymi Jasną Górę. Polewoj miał dowodzić jednostką saperską, która owe bomby unieszkodliwiła. Mnisi z wdzięczności podarowali mu miniaturę obrazu Matki Bożej Częstochowskiej i kawałek zabezpieczającego go welonu. Przedmioty te pokazał w redakcji. Jerzy Turowicz przeprowadził wówczas z Polewojem obszerny wywiad, który jednak został zdjęty na skutek protestu kard. Wyszyńskiego, argumentującego, że „nie będą Polacy zawdzięczać świętości Armii Czerwonej”. Jako ślad tych wydarzeń pozostał, o ile pamiętam, list mojego ojca do redakcji i bardzo mętna odpowiedź ojców paulinów. Rzecz wywołała nawet krótkotrwałe ochłodzenie stosunków między redakcją „TP”, niebacznie napomykającą o „prawdzie historycznej”, a księdzem prymasem.

Ludwik Stomma

Prof. Rzepliński i ustawa dezubekizacyjna
W niektórych środkach przekazu, również w PRZEGLĄDZIE, spotykam się z bardzo pozytywnymi ocenami prof. Andrzeja Rzeplińskiego. Otóż w 2010 r. prof. Rzepliński był sędzią sprawozdawcą tzw. ustawy dezubekizacyjnej w Trybunale Konstytucyjnym i uznał, że jest ona zgodna z konstytucją. Na rozpatrujących ją 14 sędziów sześciu, w tym ówczesny prezes Trybunału – prof. Bohdan Zdziennicki – złożyło zdania odrębne. Panu Rzeplińskiemu nie dało to do myślenia.

Obudził się, gdy PiS, za pomocą kłamstw i półprawd, czyli metod podobnych do zastosowanych przy ustawie dezubekizacyjnej, zaczęło wprowadzać zmiany w przepisach dotyczących środowiska sędziowskiego. Jeżeli to nie jest hipokryzja, to nie wiem, co nią jest.

Czytelnik z Podkarpacia

Lewico, nie zapominaj!
Szczególnie dziś, przy tak głęboko rozwarstwionym społeczeństwie, w którym kilka milionów obywateli żyje na poziomie minimum socjalnego, powinniśmy upowszechniać fakt, że idee, postawy i działania lewicowe zawsze były, są i będą sprzeciwem, a czasem buntem wobec obojętności na ludzką niedolę i znieczulicy ogromnej liczby ludzi zamożnych. To właśnie ludzie lewicy, ludzie partii socjalistycznych, robotniczych i lewicowych organizacji, z ogromnym poświęceniem walczyli o godne warunki socjalne, o zniesienie niewolnictwa, o równouprawnienie ludzi niezależnie od koloru ich skóry, narodowości czy płci, o zakaz zatrudniania dzieci, ośmiogodzinny dzień pracy, zniesienie dyskryminacji rasowej i apartheidu, organizowanie bezpłatnego lecznictwa, bezpłatną edukację, opiekę nad niepełnosprawnymi i niesienie pomocy ludziom jej potrzebującym. Szlachetne, humanitarne idee lewicy, o które walczyły pokolenia, nie mogą być zapominane. Szanujmy to, co jest warte szacunku, i pamiętajmy, że i dziś lewica ma o co walczyć. Ludzkiej niedoli, biedy i bezdomności, wykluczenia i bezradności, cierpień z powodu niepełnosprawności i chorób jest wokół nas dużo. Likwidacja niedoli, dbałość o godne życie każdego człowieka to dziś niezwykle ważne zadania lewicy.

Stanisława Stefańczyk-Krzymowska i Tadeusz Krzymowski, Olsztyn

Szachy plenerowe we Wrocławiu
W tym roku po raz piąty złożyłem wniosek do Wrocławskiego Budżetu Obywatelskiego o ujęcie w nim wielkogabarytowych szachów plenerowych w centrum miasta. Szachy byłyby rozrywką dla wszystkich wrocławian i przyjezdnych. Kosztowałyby ok. 300 tys. zł. Obawiam się jednak, że znowu nie dojdzie do realizacji tego projektu, podpadłem bowiem władzom miasta tym, że przez 12 lat posadziłem we Wrocławiu 5 tys. drzewek. Dziś to byłyby już dorodne drzewa, ale pracownicy Zarządu Zieleni Miejskiej pracowicie je wyrywali, bo to nie oni je sadzili. Podobnie robią ze wszystkimi samosiejkami. I to ma się nazywać pielęgnacją zieleni? Jednak mimo mojego krytycyzmu wobec działań służb miejskich znowu zgłosiłem szachy plenerowe do WBO, żeby ludzie nie mówili, że nie próbowałem.

Ryszard Remer, Wrocław

Wydanie: 07/2020, 2020

Kategorie: Od czytelników

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy