Listy od czytelników nr 12/2021

Listy od czytelników nr 12/2021

To miały być dwa tygodnie

W czasie pandemii zaskoczyło mnie to, że okazaliśmy się małą, bezradną cząstką przyrody. Przygnębiło – że tak długo to trwa, a skutki (społeczne, gospodarcze, zdrowotne) będziemy odczuwać jeszcze dłużej. Zbulwersowało zaś, że tak wielu ludzi chce na pandemii skorzystać – finansowo i politycznie, aż się nie chce przypominać nazwisk i afer.

Barbara Krzemińska-Sobczyk

Zdalna nauka jak więzienna izolatka

Nieco inaczej podchodzę do nauczania zdalnego: staram się pokazać uczniom, że ponieważ nie mamy wyboru, musimy z tego skorzystać i mieć jakąś wartość dodaną. Nauczyłam uczniów pisać rozprawki. Zdzwaniam się z każdym z nich przez kamerkę i czytają swoje prace, ja mam zdjęcia ich prac na ekranie komputera. Mówię, gdzie jest błąd, a oni poprawiają. To jest cudowne, gdy mówią: „Przepraszam, nie mogę się rozczytać”. Mam dzięki temu szansę na indywidualny kontakt z uczniem, żaden z nich mi nie zniknął, mają wiele ocen.

To, że są zamknięci w domach, to już wina ich rodziców. Cała ta sytuacja pokazała wręcz patologie relacji rodzinnych: przemykający rodzice, często żyjący w zupełnie innych światach. Tak widzę problem nauczania zdalnego. Oczywiście wielu nauczycieli źle uczy zdalnie, ale to problem ich dyrektorów. Jeśli chodzi o informatykę online, nigdy tak dużo się nie nauczyłam jak teraz.

Polonistka z liceum w Warszawie

Ten typ nauki nie służy dobrze młodzieży. Brak kontaktu z rówieśnikami powoduje duże problemy psychologiczne. Nauka stacjonarna pomagała w kontaktach i z pewnością wpływała na lepszą jakość edukacji. Zdalne nauczanie uczy kombinatorstwa, poza tym uczniowie zatracają umiejętność uczenia się.

Robert

Zastanawia mnie niespójność w poglądach na tę sytuację. Wśród nauczycieli klas 0-3 i przedszkoli (w tym mnie) jest strach, że pracujemy praktycznie od początku pandemii na żywo i rząd ma w poważaniu nasze zdrowie. Jeśli zaś chodzi o nauczanie zdalne w starszych klasach, mówi się, że to wyrządzanie krzywdy uczniom. Czego więc w końcu chcemy? Bo tu się pojawia konflikt interesów. Nauczyciele, rodzice i uczniowie dzielą się, zamiast jednoczyć, i to tylko sytuację pogarsza, nawet gdyby chciano jakkolwiek zaprotestować. Nie pomaga również ciągła wojna o szczepienia. Warto byłoby ustalić coś wspólnie, a nie ciągle wojować.

Dorota

Skąd się wzięli komuniści

Fałszowanie historii przez prawicę wynika m.in. ze strachu przed prawdą. To lewica łączyła hasła wyzwolenia narodowego ze społecznym, idea niepodległości lansowana przez prawicę ignorowała interesy zdecydowanej większości Polaków i innych mieszkańców naszych ziem. W końcu to nie lewica była sprawcą targowicy. Dlaczego Tadeusz Kościuszko był lewicowcem i antyklerykałem? Kto zniósł pańszczyznę na ziemiach polskich zaboru rosyjskiego?

Eugeniusz Sawicki

Wydanie: 12/2021, 2021

Kategorie: Od czytelników

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy