Listy od czytelników nr 43/2020

Listy od czytelników nr 43/2020

Czego brakuje lewicy

Po pierwsze, brakuje jej jasno i wyraźnie określonego celu, jakim musi być zastąpienie ustroju opartego na prywatnej własności i maksymalizacji prywatnych zysków ustrojem opartym na społecznej własności i realizacji interesów publicznych. Po drugie, nie ma silnej bazy teoretycznej, pozwalającej rzetelnie uzasadnić ten cel oraz oceniać zdarzenia i podejmować decyzje pod kątem użyteczności w jego realizacji. Wszystkie działania powinny mieć uzasadnienie w ostatecznym celu w postaci transformacji społeczno-ekonomicznej. Odwaga, by określić cel, i baza teoretyczna, by wiedzieć, jak do niego dążyć – oto czego potrzebuje lewica.

Arek Domeredzki

Lewicy brakuje przede wszystkim partii. A Lewicy będącej obecnie w Sejmie – wymiany kadr i wyjścia poza wielkomiejską, liberalną bańkę. Tyle że to środowisko jest do tego niezdolne.

Bartosz Mielniczek

Lewicy brakuje sensownego lidera. Adrian Zandberg sprawiał wrażenie takiej osoby. W jakimś stopniu był połączeniem Piotra Ikonowicza i Aleksandra Kwaśniewskiego. Potem przyszedł kolektywizm w Razem i namiastka lewicowości zdechła. Ani pan Czarzasty, ani pan Biedroń obok lewicy nawet nie przeszli.

Olaf Nowaczyk

Głupi jest ten, kto po raz kolejny chce dać się nabrać, że ta formacja stanie w obronie tradycji Polski Ludowej lub będzie działać realnie na rzecz odzyskania ukradzionego majątku narodowego. Głupi ten, kto zaufa, że ta formacja jest za przywróceniem bezpieczeństwa socjalnego. Najwyższy czas pozbyć się takich złudzeń. Musimy szukać alternatywy poza systemową huśtawką prawiczki i lewactwa. Potrzebujemy formacji autentycznej lewicy – socjalistycznej i patriotycznej, a nie obyczajowej.

Łukasz Marcin Jastrzębski

Oświatowa kontrrewolucja

Całe społeczeństwo zostało mentalnie cofnięte dokładnie o 100 lat przez PO-PiS i jego klony. Nastąpiło przeoranie świadomości i wartości. Wybór Czarnka na ministra edukacji i szkolnictwa wyższego ma zakonserwować status quo, a szkoły mają produkować bezwolne, biologiczne roboty.

Marek Głowinkowski

Tej formacji już nie ma

W felietonie w nr. 39 PRZEGLĄDU Andrzej Romanowski wspomina Józefę Hennelową: „Tej formacji dzisiaj już nie ma”. W pełni zgadzam się z autorem. Przez lata oglądałam Józefę Hennelową w telewizji. Każda audycja z jej udziałem była dla mnie ważna, ponieważ była to osoba mądra i niezależna, wszystko, co mówiła, budziło szacunek. Po raz ostatni widziałam ją, gdy udzielała wywiadu red. Krzysztofowi Ziemcowi. Dziennikarz usiłował wymusić na rozmówczyni swój pogląd, że wszystko, co najgorsze, co trzeba napiętnować, to PRL i ustrój komunistyczny. Wywiad trwał długo, a dziennikarz naciskał na red. Hennelową, by zmieniła sposób myślenia. Był wręcz niegrzeczny. W końcu, odpowiadając na jego wywody, pani Hennelowa uśmiechnęła się i patrząc mu w oczy, wyjaśniła, że jest on w błędzie. Ona żyła normalnie w Polsce, w kraju socjalistycznym. Tak ją zapamiętałam.

Stanisława Przybysz, Warszawa

Wydanie: 2020, 43/2020

Kategorie: Od czytelników

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy