Co z tą policją Dr Krzysztof Liedel mówi, że problemem dla policjantów jest odbiór ich działań w lokalnym środowisku, wśród przyjaciół, znajomych. A co to za biadolenie? Jeżeli ktoś wybiera pracę w siłach prewencji, to idzie na służbę PiS, świadomie decyduje się wspierać autorytaryzm. Gdy kandydat na policjanta tego nie wie, to jest idiotą. A jak ktoś robi to z przekonania, to jego sprawa. Tak czy siak, powinien wiedzieć, że kiedyś może stanąć przed komisją weryfikacyjną. I będzie jak w filmie Pasikowskiego. Miron Piwowar Kiedy w 1990 r. zmieniano nazwę z milicji na policję, jakież to były nadzieje! Przez krótki czas funkcjonowało to na dobrych zasadach – policja służyła obywatelom i walczyła z przestępczością. Ugrupowania prawicowe szybko jednak doszły do wniosku, że tak nie może być, bo na stanowiskach muszą być ludzie, którzy będą nam służyć. Tak się stało, stąd czystki w policji. Dzisiaj na wszystko jest za późno, bo przyszli tacy ludzie jak ci na proteście kobiet. Oni będą pałkami okładać kobiety, byle podlizać się władzy. Teraz władza zyskuje, a obywatel traci. Andrzej Kościański Jakich zmian wymaga polska policja? Jedyną zmianą, jakiej wymaga polska policja, jest ciągłe przypominanie każdemu policjantowi, że zadaniem policji jest ochrona obywateli przed przestępcami – zarówno tymi z rynsztoka, jak i tymi z piedestału oraz wszystkimi ze szczebli pośrednich. Olaf Nowaczyk Policja przeszła już tyle zmian, czystek i etapów selekcji negatywnej, że tylko pozytywistyczne hasło pracy u podstaw może przynieść jakieś efekty. A i to po jakimś czasie. W razie ewentualnej zmiany orientacji rządzących nie należy fundować policjantom kolejnej czystki, lecz najpierw zdefiniować jasno i wyraźnie cele tej formacji. Czy ma być służebna wobec społeczeństwa, czy represyjna jak obecnie. Różnica może się wydawać w pewnych aspektach działań niewielka, ale to chyba ważne, czy działamy z miłości do dobra, czy z nienawiści do zła. Najważniejsza jest motywacja podejmowanych działań. I tę świadomość trzeba zaszczepić w obecnych i potencjalnych funkcjonariuszach, a potem wokół niej stopniowo odbudowywać tę formację. Nie chcę w ten sposób powiedzieć, że policja będzie mieć pałki z gąbki i różowe kajdanki, tam, gdzie trzeba, interwencje muszą być zdecydowane. Natomiast demonstrowanie brutalności, siły i władzy, którą daje mundur, trzeba wykluczyć, zwłaszcza wobec słabych, niezdolnych do obrony lub obnoszących swój pacyfizm. Zbigniew Derejski Share this:FacebookXTwitterTelegramWhatsAppEmailPrint