Starsza ona, młodszy on

Starsza ona, młodszy on

Miłość wbrew metryce Prof. Michał Lew-Starowicz – seksuolog, psychiatra, psychoterapeuta Czy mogę mieć młodszego kochanka? Czy seks w związku z dużą różnicą wieku jest lepszy, czy gorszy niż seks równolatków? – Seks może być albo dobry, albo zły, i to niezależnie od różnicy wieku. Rozumiem, że pytasz o seks starszej kobiety z młodszym mężczyzną. Duża różnica wieku partnerów w tę stronę jest coraz częściej spotykana. Kiedyś związki „starsza ona, młodszy on” budziły sensację, choć różnica wieku w drugą stronę była od wieków akceptowaną normą. Myślę, że nie ma dobrej odpowiedzi na pytanie, czy seks w związkach z dużą różnicą wieku jest lepszy niż seks równolatków. Lepsze jest to, co danej osobie sprawia satysfakcję, przyjemność, odpowiada. Określenie „duża różnica wieku” również jest kwestią umowną, ale zwykle myślimy o różnicy rzędu 10 lub więcej lat. Ponieważ jesteśmy różnorodni pod względem seksualnym, uczuciowym, preferencyjnym, części osób tego typu związki dają większą satysfakcję i dlatego je wybierają. Na pewno starsza kobieta, bardziej doświadczona życiowo i seksualnie, otwarta i świadoma swojej seksualności może być dla młodego, mniej doświadczonego mężczyzny atrakcyjną kochanką. W tej relacji mężczyzna może oczekiwać, że kobieta nauczy go seksu i sprawi mu przyjemność. Starsza partnerka jest też częściej samowystarczalna i może pełnić rolę jego „opiekunki”. Czasem pomaga młodszemu mężczyźnie w utrzymaniu, karierze, sama czerpiąc satysfakcję z jego seksualnej młodzieńczości, co stanowi odwrócenie kulturowo bardziej powszechnego scenariusza „kobiety utrzymanki”. Co pociągającego widzi młody chłopak w seksie z dużo starszą kobietą? On ma 20 lat, ona 40 albo on 30, ona 50. – Biorąc pod uwagę kryteria wizualne czy biologiczne, wiele współczesnych 40-, 50-latek wygląda podobnie jak pokolenie ich córek. Więc różnica wieku na tym etapie może być w ogóle nieodczuwalna. Pewnym zagrożeniem jest to, co może zadziać się potem, za 10 czy 20 lat. Ta odczuwalna różnica wieku z czasem zacznie się pogłębiać, co z kolei może się przełożyć na kryzys w związku. Poza tym atrakcyjność seksualna to nie tylko i wyłącznie opakowanie, ale też osobowość, seksapil, który wykracza poza elementy wyglądu zewnętrznego. Mamy tendencję do bardzo silnego wartościowania walorów fizycznych w kontekście seksualności. Seks jest kojarzony z młodością, witalnością. Natomiast pamiętajmy, że są jeszcze inne elementy, które mogą być atrakcyjne seksualnie. Część osób wskazuje na to, że dla nich atrakcyjność seksualna jest w najmniejszym stopniu związana z wyglądem czy atrybutami fizycznymi, za to szczególnie atrakcyjne czy stymulujące są dla nich różne cechy osobowości, charakteru, intelektu, posiadanie wspólnych pasji. Zatem seksualność musimy rozpatrywać w szerokim spektrum. Dla niektórych ludzi w kontekście więzi erotycznej stosunek seksualny może być tylko jedną, wcale nie podstawową i dominującą formą relacji. I to powinno zamykać dyskusję, co jest lepsze, a co gorsze. Lepsze jest to, co ludzie w sposób świadomy dla siebie wybierają, co daje im poczucie spełnienia, radości z bycia razem. Co daje młodemu chłopakowi starsza kobieta? Namiętność i doświadczenie w seksie, brak pruderii, otwartość… – To jedna z wielu możliwości. Unikajmy upraszczania i sprowadzania relacji do jednego mianownika. Przecież 20-latka też może być bardzo otwarta i bezpruderyjna, a 50-latka wręcz przeciwnie – konserwatywna lub zakłopotana w sferze erotycznej. Taka konserwatywna raczej nie wejdzie w związek z dużo młodszym mężczyzną. – Kto wie? Serce nie sługa. Z drugiej strony kto powiedział, że każdy młody mężczyzna szuka w związku bezpruderyjnego seksu? Może przecież szukać w relacji przede wszystkim opiekuńczości, matczynej troski, poczucia bezpieczeństwa. Nie możemy się dopatrywać w związkach z różnicą wieku jedynie motywów seksualnych. Starsza kobieta może realizować w relacji z młodszym partnerem właśnie potrzebę opiekuńczości. Jeżeli do tej pory była mało otwarta w kwestii seksu albo zagląda jej w oczy widmo nadciągającej starości, a w swoim życiu nie spełniła się seksualnie, to taka relacja może działać na nią stymulująco, dawać poczucie cofnięcia się w czasie. Przypomniał mi się film „Powodzenia, Leo Grande”. Emerytowana katechetka, która nawet nie zaznała w życiu orgazmu, po śmierci męża wynajmuje sexworkera. On ma jej pokazać wszystkie przyjemności w seksie, które ją ominęły. Ale wracając do pytania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2023, 50/2023

Kategorie: Psychologia, Wywiady