Młot na Temidę

PRAWO I OBYCZAJE  Zaufanie polskiego społeczeństwa do sądów drastycznie ostatnio się zmniejszyło. W 1998 r. źle oceniało sądy 42% ankietowanych obywateli. Obecnie odsetek ten wynosi 64%. Według Pracowni Badań Społecznych w Sopocie sądy znajdują się na czwartym miejscu wśród najmniej wiarygodnych instytucji publicznych. Czy poziom polskiego sądownictwa jest rzeczywiście tak niski, jak głoszą najnowsze sondaże opinii społecznej? Prawnicy pozostający w stałym kontakcie z sądami wiedzą, że jest to nieprawda. Sędziowie wykonują na ogół swe obowiązki z wielkim poświęceniem i godnością, a nawet z narażeniem życia w związku z prowadzonymi sprawami. Negatywna opinia o sądach wytworzyła się w społeczeństwie na skutek niezwykle ostrej kampanii prasowej, jaka rozpętała się w mediach po opublikowaniu przez “Rzeczpospolitą” artykułu oskarżającego sędziego Sądu Rejonowego w Toruniu, Zbigniewa W., o kontakty ze środowiskiem gangsterskim. Zaufanie do sądów ciężko podważył z kolei minister sprawiedliwości, Lech Kaczyński. W licznych wywiadach zarzucał środowisku sędziowskiemu korupcję i nadużywanie samorządności w celu ukrywania winnych (np. w rozmowie pt. “Trąd”, tygodnik “Wprost” z 28.01.br.). Formalnie żaden z zarzutów wysuwanych przeciw konkretnym sędziom nie został dotąd potwierdzony orzeczeniami właściwych sądów. Lech Kaczyński, obwiniając stan sędziowski o korupcję, oświadczył z rozbrajającą szczerością, że swe podejrzenia opiera

Cały tekst artykułu można przeczytać w elektronicznej wersji "Przeglądu", która jest dostępna dla posiadaczy e-prenumeraty lub subskrypcji cyfrowej.
Wydanie: 11/2001, 2001

Kategorie: Felietony