Tag "Tadeusz Zieliński"

Powrót na stronę główną
Felietony Jerzy Domański

1200 i dalej

To już 1200. numer „Przeglądu”. Jubileusz i refleksja, że od 23 lat zawracamy głowę Czytelnikom. Co robimy chętnie, choć szron na głowie i włosów ubyło, z tą samą energią, z jaką startowaliśmy 20 grudnia 1999 r. A zaczęliśmy z przytupem. Cały zespół redakcyjny ówczesnego „Przeglądu Tygodniowego” rozstał się z właścicielem, który kupił tytuł za skromne pieniądze, bo chciał mieć trampolinę do kariery politycznej. Kapitalizm w polskim wydawnictwie wyleczył nas ze złudzeń, z którymi Polacy wchodzili w lata 90. Rzeczywistość była zbyt ponura

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Klauzula sumienia

Prawo i obyczaje Ostatni Nadzwyczajny Zjazd Lekarzy, który odbył się w dniach 20-22 września br., poruszył środowisko lekarskie na większą jeszcze skalę niż zjazd w 1991 r., na którym przyjęty został kontrowersyjny kodeks etyki lekarskiej (kel). W końcu jednak emocje opadły i zjazd znowelizował swój kodeks. Sprawą sporną pozostała dopuszczalność przerywania ciąży. O wielkiej doniosłości tego wydarzania świadczy m.in. list Jego Świątobliwości Jana Pawła II, w którym papież zwraca uwagę uczestnikom zjazdu „na problemy

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

A to Polska właśnie

Prawo i obyczaje Kraj, w którym żyję, to Polska właśnie. Zamieszkały przez kłótliwe plemię zwane Polakami, które mówi tym samym językiem, ale porozumieć się ze sobą nie potrafi. To wyjątkowa nacja, która rządzi się emocjami niekontrolowanymi rozumem. Naród w chwilach przełomowych wielki, ale w potocznych, codziennych służbach zaniedbany (Norwid). Kartezjusz twierdził, że „rozsądek jest rzeczą najsprawiedliwiej podzielony na świcie, każdy bowiem mniema, że jest tak dobrze weń zaopatrzony, że nawet ci, których najtrudniej zadowolić w innych sprawach, nie zwykli posiadać go więcej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Przekleństwo złych obyczajów

Prawo i obyczaje Niccolo Machiavelli, myśliciel włoski z czasów włoskiego Odrodzenia (1469-1527), stwierdził w swych rozważaniach na temat stosunku między prawami a obyczajami, że żadne prawa nie potrafią zepsutym obyczajom zaradzić, gdyż dla zachowania dobrych praw potrzebne są dobre obyczaje. Myśl ta sprawdza się na przykładzie dzisiejszej Polski. Po wyborach czerwcowych w 1989 r. ustanowione zostały w naszym kraju nowe, niezłe prawa, ale wiele z nich jest dziś łamanych bądź pozostaje martwą literą ustawy. Nad dobre prawo wynoszą

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

W zaułku śmieszności

Prawo i obyczaje Działalność pierwszej w dziejach polskiego Sejmu Komisji Śledczej przejdzie z pewnością do historii polskiego parlamentaryzmu jako wydarzenie bez precedensu. Specjalistom z zakresu prawa konstytucyjnego wypada pozostawić ocenę zgodności działań tego organu z ustawą zasadniczą (konstytucją) i zasadami państwa prawnego. Wszelako już dzisiaj można się pokusić o wstępną ocenę, z punktu widzenia prawnokonstytucyjnego, niektórych przynajmniej czynności podjętych przez to gremium. Sejmowa Komisja Śledcza pokazuje w pewnym stopniu obraz całej izby składającej

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Infamia

Prawo i obyczaje Infamia była w dawnej Polsce karą na czci. Pisał o niej Władysław Łoziński, że „skazywała na śmierć cywilną, moralną i fizyczną zarazem, wyrzucała ze społeczeństwa, robiła z winowajcy dzikiego zwierza…” („Prawem i lewem”, t. I, Kraków 1957, s. 33). Dekret skazujący na infamię odejmował cześć osobistą, wszelkie zaszczyty, zabraniał wszystkim utrzymywania ze skazanym jakichkolwiek stosunków. W cywilizacji współczesnej nie ma miejsca na stosowanie tak okrutnej kary, jaką była infamia. Myśl ludzka nie zrezygnowała jednak

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Uczeni czy wielbłądy?

Prawo i obyczaje Struktura powiązań personalnych między wyższymi szkołami państwowymi a prywatnymi musi budzić głęboki niepokój każdego uczonego, któremu los polskiej nauki leży na sercu. Osobiście poczuwam się do obowiązku zabrania głosu w kwestii wywołanej uchwałą Senatu UJ w sprawie dodatkowego wykonywania zajęć w szkołach prywatnych przez samodzielnych pracowników tej uczelni. Jako członek Polskiej Akademii Nauk nie mogę milczeć, gdyż sprawa rozwoju nauki i dbałość o kształcenie na różnych poziomach nauczania należy do zadań tej korporacji (art. 2

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Ludowe poczucie sprawiedliwości

Prawo i obyczaje Nieodzownymi składnikami kultury prawnej każdego cywilizowanego narodu są pewne niewzruszalne zasady, od których odstąpić nie wolno w żadnym razie ze względu na jakieś „wyższorzędne” racje polityczne, światopoglądowe lub inne. Do tych fundamentalnych zasad należy przede wszystkim obowiązek działania wszystkich organów władzy publicznej na podstawie prawa i wyłącznie w jego granicach. Państwo, którego władze stawiają ponad obowiązujące procedury prawne cele walki politycznej i gwałcą lub omijają prawo, powołując się na zasadę „cel uświęca

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Opinie

Eksperci dworscy

Prawo i obyczaje Władza lubi podpierać się opiniami ekspertów. Tak było w okresie PRL-u i tak jest dzisiaj, bez względu na to, jaka formacja polityczna jest aktualnie przy władzy. W okresie przed 1989 r. władza zwana ludową chętnie posługiwała się ekspertami cieszącymi się zaufaniem decydentów politycznych w procesie tworzenia projektów ustaw. Formalnie byli to ludzie niezależni, niepozostający w stosunkach zależności służbowej od władzy politycznej (m.in. uczeni akademiccy). W rzeczywistości jednak osoby te nie miały swobody niezależnego formułowania

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.

Felietony

Wesołe jest życie staruszków

Nieznośną przywarą publicystyki naszych czasów jest formułowanie sądów powierzchownych opartych na uogólnieniach, niepogłębionych rzetelną wiedzą. Raczej do wyjątków należą autorzy zabierający głos w kwestiach, na których dobrze się znają. Jeden szczególnie temat jest przedmiotem uproszczonych opinii. Jest to sprawa sytuacji materialnej emerytów i rencistów. Lewica słusznie docenia wagę tego problemu, opierając się na wynikach analiz ukazujących systematyczne, dramatyczne pogarszanie się warunków życia tej grupy ludności. Lansowany jest jednak też

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.