Najlepsi z najlepszych
Po raz piąty prezydent Aleksander Kwaśniewski przyznał swoje Nagrody Gospodarcze – Skoro witamy prezydenta Polski Mazurkiem Dąbrowskiego, tak jak gen. Dąbrowskiego witano w 1806 r. w Poznaniu, to może koniunktura gospodarcza się odwróci – mówił Bogusław Zalewski, prezes Międzynarodowych Targów Poznańskich podczas uroczystości wręczania Nagród Gospodarczych Prezydenta RP. Na odwrócenie koniunktury na razie się nie zanosi, ale dla przebiegu tegorocznego konkursu nie miało to istotnego znaczenia. W siedmiu kategoriach zgłoszono 157 kandydatów (przedsiębiorstwa nie mogą zgłaszać się same, muszą czekać, aż ich osiągnięcia zostaną docenione i zgłoszone przez nasze organizacje gospodarcze), czyli więcej niż w jakimkolwiek innym roku. Więcej nie znaczy gorzej Jubileuszowa, piąta edycja Nagrody Gospodarczej okazała się rekordowa. Czy jednak nie jest tak, że ilość niekoniecznie przechodzi w jakość i w miarę upływu lat, gdy ci najlepsi zostali już uhonorowani, kryteria przyznawania nagrody nieco się obniżają? – zapytał „Przegląd”. – Oceniamy firmy z pewnego dystansu, nie wykluczam, że część zgłoszeń nastąpiła wówczas, gdy przeżywały one lepsze czasy. Dlatego na kapitule ciąży obowiązek weryfikowania danych firm najbardziej na bieżąco, jak to możliwe. Być może, w niektórych dziedzinach lista kandydatów zacznie się nieco zawężać. Będzie to dla nas bardzo ważną informacją, mówiącą, w których działach gospodarki dzieje się lepiej, w których gorzej. Kryteria pozostają jednak niewzruszone i nie było sytuacji, w której musiałbym powiedzieć: „Niestety, ze względu na niską jakość kandydatów nagrody przyznać nie mogę”. Polska gospodarka mimo osłabienia tempa wzrostu cały czas jest przecież w stadium rozwoju – odpowiedział Aleksander Kwaśniewski. Prof. Janina Jóźwiak, przewodnicząca kapituły wyłaniającej nominowanych do Nagrody Gospodarczej (po trzy firmy w każdej kategorii, po czym zwycięzców wybiera prezydent), uznała zaś pytanie za lekką prowokację: – Kapituła nie obniża kryteriów. To nie jest nagroda za jeden rok działalności. Nominujemy te firmy i instytucje, które sprawdzają się w dłuższych okresach, patrzymy na osiągnięcia wieloletnie. Nagrodę Gospodarczą można dostać w każdej kategorii tylko raz, więc nasze propozycje muszą być bardzo przemyślane. Żałuję, że nie wolno nam tego zrobić, bo pokazała bym panu, jak długa jest tegoroczna lista naprawdę dobrych firm i instytucji, które zostały odrzucone przez kapitułę i nie uzyskały nominacji. Wygrany mecz to za mało W auli Uniwersytetu Poznańskiego oprócz nominowanych zjawili się ministrowie, posłowie, działacze gospodarczy, a także ci, którzy w III RP zbili wielkie majątki (np. Jan Kulczyk). Prezydent krzepko dzierżył statuetki (25 kg każda), osobiście wręczając je kolejnym laureatom. – Chcę pokazać, że ciągle jeszcze mogę – stwierdził. Do ostatnich chwil w kuluarach trwały spekulacje, którzy z 21 nominowanych w tym roku zdobędą najwyższy laur. Wybór nie był łatwy. – W tym roku stawka jest wyjątkowo wyrównana. Wszyscy – i laureaci, i nominowani – zasługują na jednakowe uznanie i gratulacje, a ich osiągnięcia reprezentują najwyższy poziom. Ta nagroda na zawsze wpisała się w rytm naszego życia gospodarczego i dobrze spełnia swoje zadania. Możemy być dumni z działalności firm uhonorowanych Nagrodą Gospodarczą. Niemal wszystkie te przedsiębiorstwa umacniają swą pozycję na rynku, wprowadzają nowe produkty, tworzą miejsca pracy. Tego obrazu nie może zmienić przypadek Stoczni Szczecińskiej, która w 1998 r była znakomitym przedsiębiorstwem, stawianym za wzór – i zdobyła nagrodę dla najlepszego eksportera. Niech to będzie przestrogą, że pozycja lidera nigdy nie jest dana raz na zawsze. A poza tym – jest to tylko nagroda prezydenta, a nie nagroda proroka. Potraktujcie więc ją jako dowód, że potraficie marzenia zamieniać w rzeczywistość, ale nie traktujcie jej jako zwieńczenia swojej pracy. Ci, którzy spoczną na laurach, nie mają szans na sukcesy. Jestem przeciwnikiem filozofii, że można fatalnie przegrać dwa mecze, a potem wygrać trzeci i wszystko jest w porządku. Nie jest w porządku – mówił Aleksander Kwaśniewski Na koniec prezydent tradycyjnie już życzył władzom Uniwersytetu Poznańskiego, byśmy doczekali chwili, gdy klimatyzacja w auli będzie naprawdę działać. Będzie tylko lepiej Prezydent nie pojawił się na poprzedzającym wręczenie nagród obiedzie z nominowanymi. Uczestniczył w długim spotkaniu z wynalazcami, zwiedził cieszący się dużym zainteresowaniem publiczności pawilon naukowy na Targach Technologii Przemysłowych









