Najważniejszy azylant świata

Najważniejszy azylant świata

Dziś jednak niewielu pamięta o jego dokonaniach na tym polu. Założony przez niego w 2006 r. i prowadzony do dzisiaj portal WikiLeaks, napędzany siłą anonimowych informatorów pracujących m.in. w administracji cywilnej i militarnej USA oraz w dowództwie NATO w Brukseli, stał się symbolem walki o jawność działań największych światowych mocarstw w dobie powszechnej inwigilacji. Do stycznia 2016 r. na serwerach WikiLeaks udostępniono ponad 10 mln plików. Do najbardziej kontrowersyjnych należały rejestry działań jednostek specjalnych USA w Iraku i Afganistanie oraz głośne wideo z 12 czerwca 2007 r., na którym zarejestrowano przebieg nalotu amerykańskich śmigłowców na jednostki islamskich bojówek w Bagdadzie. W końcowej części nagrania widać było, jak amerykańscy piloci ostrzeliwują grupę irackich cywilów, w tym osoby udzielające pomocy rannym.

Większość z tych materiałów dostarczył Bradley Manning, oficer amerykańskiego wywiadu służący w Iraku, który za przekazanie tajnych dokumentów został skazany na 35 lat pozbawienia wolności (dziś znany jest jako Chelsea Manning, bo w 2013 r., odbywając już wyrok, zdecydował się na terapię hormonalną i operację zmiany płci).

Sędzia Garzón wkracza do akcji

Eksperci od prawa międzynarodowego długo nie mogli wydać spójnej opinii w sprawie Assange’a – wielu bardziej liberalnych prawników uważało, że USA nie mają prawa wnioskować o jego ekstradycję. Przynajmniej nie na tle zarzutów o szpiegostwo, w którym, ich zdaniem, Assange „brał udział co najwyżej biernie”, a jego działalność „przyczyniła się do ujawnienia wielu zbrodni popełnianych przez rządy państw zachodnich”. Pretekstem do zatrzymania założyciela WikiLeaks stał się jednak incydent ze Sztokholmu. Oskarżony o gwałt Assange przebywał wtedy w Wielkiej Brytanii i sam zgłosił się na policję. Brytyjskie władze przetrzymywały go przez osiem dni, lecz nigdy nie przedstawiono mu oficjalnych zarzutów. Prokuratura odmówiła też przyjęcia kaucji. Szwedzcy śledczy kontynuowali dochodzenie i starali się o możliwość przesłuchania Assange’a, również gdy przebywał już w ekwadorskiej ambasadzie.

Choć zarzuty w sprawie o gwałt się przedawniły, Australijczykowi postawiono nowe – o tzw. napaść seksualną mniejszej wagi. W tej chwili nadal jest poszukiwany przez szwedzką policję i prokuraturę, która oficjalnie prowadzi śledztwo. Co więcej, po wydaniu przez grupę roboczą ONZ decyzji, na mocy której Assange nie tylko powinien odzyskać prawo do przemieszczania się, ale również może się ubiegać o odszkodowanie od władz w Londynie i Sztokholmie, szwedzka prokurator Marianne Ny zapowiedziała, że stanowisko ONZ niczego nie zmienia w statusie Assange’a wobec tamtejszego prawa. Na początku ubiegłego tygodnia wystosowała oficjalny list do władz Ekwadoru, który udzielił Australijczykowi azylu, z prośbą o umożliwienie przesłuchania podejrzanego – w chwili oddawania tekstu do druku stanowisko strony ekwadorskiej nie było jeszcze znane.

Służby dyplomatyczne obu europejskich krajów były mniej subtelne. Brytyjczycy i Szwedzi niemal natychmiast uznali werdykt komisji ONZ za bezzasadny. Ci pierwsi twierdzą, że mają obowiązek ścigać Assange’a, dopóki obowiązuje wydany na niego europejski nakaz aresztowania, ci drudzy nakazu nie mają zamiaru wycofać.

Strony: 1 2 3

Wydanie: 07/2016, 2016

Kategorie: Świat

Napisz komentarz

Odpowiedz na treść artykułu lub innych komentarzy