Ocenzurowano ciąg dalszy…

Ocenzurowano ciąg dalszy…

W internecie pojawia się coraz więcej żartów na temat braci Kaczyńskich Nasz ubiegłotygodniowy tekst na temat internetowych żartów, których bohaterem jest prezydent elekt, wywołał ogromne zainteresowanie. Okazuje się też, że hasła „Spieprzaj, dziadu” oraz „ptasia grypa” zajęły odpowiednio pierwsze i drugie miejsce wśród fraz wpisywanych do wyszukiwarek. W sieci pojawiła się też gra „Kaczuszki IV RP”, w której rozmnażające się kaczki szturmują budynki parlamentu i Pałacu Prezydenckiego. Zadaniem grającego jest powstrzymać inwazję. Koniunkturę wyczuły również internetowe firmy sprzedające gadżety (na przykład „wibrujące kaczuszki wielkości pięści”) i koszulki z napisami („Kaczory-PiSiory”). Na prośbę naszych Czytelników publikujemy najnowsze dowcipy krążące po internecie oraz te, które nadesłali nam czytelnicy. Powiedzonka Kwazura – interwencja w wolność słowa. IV Kaczypospolita Drugim obowiązującym językiem w RP będzie wkrótce kwakanie. Kabaret IV RP – Kaczka udaje orła. Nowy prezydencki ośrodek wypoczynkowy powstanie w Górach Kaczawskich. Najpopularniejsza wiadomość w prasie – kaczka dziennikarska. Od 23 grudnia głowa naszego państwa będzie wyjątkowo nisko zawieszona. Przetrwaliśmy zabory – przetrwamy i Kaczory. Przed nami pięć lat w stawie, zapraszamy do Polski. A świstak siedzi i dzwoni do kaczki. Podniecony chłopak będzie mówił do dziewczyny: „Zrób mi kaczorka”. Czym się karmią kaczki? Teczkami. Jak za prezydentury Lecha Kaczyńskiego będzie się nazywać stress? Kacze doły. Do kanonu polskich przysłów trafi nowe: „Człowiek człowiekowi kaczorem”. Nowego znaczenia nabierze bajka o brzydkim kaczątku. Rosjanie złośliwie będą o naszym kraju mówić: „Kolos na kaczych nogach”. List z IV RP U nas wszystko dobrze, tylko ludzie ostatnio utyskują na IV Rzeczypospolitą Obojga Praw i Sprawiedliwości. Odkąd TV Trwam jako jedyna stacja dostała koncesję, nie ma co w telewizji oglądać. Ale słyszałam, że mają uruchomić dwa nowe kanały: rozrywkowy – Spowiedź Live oraz turystyczny – Pielgrzymki, to znów będzie czym się emocjonować. Jak renty podnieśli, to zaraz rodziny rzuciły się na emerytów. Taka Grzesikowa hoduje sześciu, a Ćwikło od Jeremiego kupił ojca za dwa barany i kurę. (…) Odkąd wprowadzili u nas becikowe, to mamy co dziewięć miesięcy nową pociechę. Za ten 1000 zł to ja rodzinę przez rok wyżywię, a jak starsze podrosną, to też pomogą. Na ulicach jest bezpiecznie, odkąd rząd wprowadził prewencję – teraz wsadzają wszystkich potencjalnych przestępców. Mirka też wsadzili. Potknął się na piątym przykazaniu – dostał 25 lat, ale staramy się o przedtermin. Pozdrawiam Kuba Wojewódzki napisał poezję a la Broniewski Gdy przyjdą podpalić twój dom, Ten, w którym mieszkasz, Polskę, Gdy cię zaatakuje na władzę chory, duet bliźniaczy „Kaczory”, Nie milcz jak grób. Bij w dziób. Żarty pochodzą ze stron: http:przepraszamyzakaczynskiego.pl, www.joemonster.org, www.antyprawica.republika.pl Listy i e-maile Pornograficzna strona Radia Maryja Tak naprawdę nie istnieje realne zagrożenie dla autorów „kaczych” stron w internecie. Najwyżej śladem innych dowcipnisiów przeflancują swoje strony na serwery znajdujące się poza granicami Polski. Jest taka strona, www.radiomaryja.de, która jest silnie pornograficzna i tak naprawdę nikt nie wie, kto jest jej autorem i realizatorem całego pomysłu. Mogę się założyć, że taka strona „nadająca” z zagranicy szybko znajdzie amatorów, a adres będzie się rozchodził z prędkością światła. Inną sprawą jest skłonność (nie wiadomo – inspirowana czy spontaniczna) do rozmyślania o możliwości wszczynania procedur karnych wobec „obrazoburców”. Bo to jest groźne. A tak na marginesie, Kaczyńscy nie stronili nigdy od stosowania w praktyce politycznej ani pomówień, ani oszczerstw, które miały o wiele większy ciężar gatunkowy niż głupie i wredne czasem dowcipy. Zresztą pomówienia z najwyższych trybun już od lat stały się normą w polskiej polityce i jedynym, który z tego tytułu poniósł konsekwencje, był jak dotąd Lepper. Babariba.Babariba IV Rzeczpospolita Jakie to jednak szczęście (w nieszczęściu), że jesteśmy członkiem Unii Europejskiej. Jednak mimo wszystko standardy prawne chronią nas przed złowieszczymi prognozami przyszłości w „Kaczolandzie”. Unia ma dość instrumentów, by wymóc na Polsce ich przestrzeganie. Jeśli do tego dochodzi jeszcze zagrożenie bojkotem gospodarczym ze strony potężniejącej Rosji, „rydzykowy”

Ten artykuł przeczytasz do końca tylko z aktywną subskrypcją cyfrową.
Aby uzyskać dostęp, należy zakupić jeden z dostępnych pakietów:
Dostęp na 1 miesiąc do archiwum Przeglądu lub Dostęp na 12 miesięcy do archiwum Przeglądu
Porównaj dostępne pakiety
Wydanie: 2005, 47/2005

Kategorie: Kraj